- yaoi no ai http://www.yaoi-no-ai.pun.pl/index.php - Eventy http://www.yaoi-no-ai.pun.pl/viewforum.php?id=32 - Pijana swatka ed. I. Apartament 1. ~zamkowy~ http://www.yaoi-no-ai.pun.pl/viewtopic.php?id=189 |
Tatsurou Mishike - 2013-08-11 23:04:47 |
W tym apartamencie panuje ciemny brąz i równie ciemna czerwień. Kolory doskonale do siebie pasują. A więc, mamy ciemnoczerwone ściany, w pomieszczeniu, do którego wchodzimy. Pod naszymi nogami znajdują się ciemnobrązowe panele. Gdy otwieramy drzwi, naszym oczom ukazuje się gustownie urządzony salonik, z umeblowaniem z ciemnobrązowego drewna i ewentualnymi obiciami w kolorze, uwaga, czerwonym. Znajduje się tu jakaś witrynka z bibelotami i książkami, dwie komody, kanapa, dwa fotele, niska ława z "ciężkiego" drewna, a pod nią puszysty, ciemnoczerwony dywan. Naprzeciw tego kominek, w którym napala codziennie obsługa, a nad owym ogniskiem zawieszony na ścianie telewizor plazmowy. Poza tym na ścianach wiszą kosztowne obrazy w drogich oprawach, przedstawiające głównie krajobrazy i przyrodę. Znajdują się tu jakieś dwa średniego rozmiaru okna, jednak nie są one jakoś specjalnie zwracające uwagę. Jeśli spojrzymy na prawo, dostrzeżemy, że pomieszczenie posiada dwie pary drzwi - jedne prowadzą do łazienki, drugie zaś do sypialni. Na lewo salon przekształca się w kuchnię, w pełni wyposażoną, jednak nie rażącą swoją nowoczesnością - nadal jest utrzymana w klimacie jakby drogiego, szlacheckiego zamku. Łazienka jest luksusowa, jak na apartament przystało. Kafelki mają barwę ciemnoczerwoną. W rogu stoi prysznic, tuż obok niego wanna, w kolorze ciemnego brązu. Dalej mamy szeroką umywalkę, a po obu jej stronach wysokie, wąskie szafki. Ponad umywalką duże lustro, a jeszcze dalej, za nią, jest toaleta. Pomiędzy wanną a prysznicem znajduje się wieszak z puszystymi ręcznikami z logo hotelu, a w szafkach znajdziemy szampon w saszetkach, małe mydełka i podobne pierdoły. W sypialni znajdują się dwa jednoosobowe łóżka, ale to nie są jakieś przeciętne łóżka - ekstrawaganckie, drogie, z hipermiękkimi materacami i drogą, satynową, czerwoną pościelą. To one przykuwają uwagę w tym pomieszczeniu. Poza tym mamy tutaj dwie szafki nocne z lampkami, dwie spore szafy oraz kolejną porcję obrazków na ścianach o kolorze zmysłowej czerwieni. Podłoga identyczna, jak w salonie. Oświetlenie w apartamencie zapewniają stylizowane na zamkowe żyrandole. |
Yue Akarami - 2013-08-12 20:54:58 |
Co go podkusiło....po jaką cholerę wtedy szedł z tym klientem. Kto by pomyślał, ze wkręci go w coś takiego... Niestety, chłopak nie potrafił cofnąć czasu. Utknął w durnowatym programie. Czemu sie nie wycofał? Zaproponowano mu sporo pieniędzy - a były mu one potrzebne. Jak to mówią, niektórzy za pieniądze zrobią wszystko. Chłopak należał do tej grupy. Niestety. |
Tatsurou Mishike - 2013-08-13 02:50:17 |
Stanąłem przed drzwiami apartamentu numer jeden z małą walizką w dłoni i kluczami. Był już późny wieczór. Ten program miał być dla mnie pewnym testem cierpliwości - czy wytrzymam tydzień bez pełnej przemiany? Skutki tego eksperymentu mogły być tragiczne, jednak wierzyłem w własną samokontrolę. Spróbowałem przekręcić klucz, jednak się nie dało - co oznaczało, że ktoś już otworzył drzwi, że współlokator był w środku. W takim razie otworzyłem klamkę i wparadowałem do pomieszczenia. Znalazłem się w pokoju, prawdopodobnie salonie, który nawet mi się spodobał. Nie było tutaj nikogo. Na lewo, w kuchni, także była pustka. Gdy podchodziłem do dwóch par drzwi z prawej strony, moim oczom rzucił się kominek z dogasającym ogniem. Ah, idealnie. Na chybił trafił otworzyłem drzwi i zajrzałem do sypialni. Dostrzegłem tam siedzącego na jednym z łóżek chłopaka. Wydałem z siebie cichy dźwięk, takie jakby ~hympf~, zamiast powitania, unikając słów. Podszedłem do wolnego łóżka i usiadłem, odgarniając włosy z brzucha. Oczywiście nie kłopotałem się pełnym ubiorem, i tak jak to miałem w swoim zwyczaju, na sobie miałem tylko spodnie. Po chwili wstałem, i dalej ignorując siedzącego chłopaczka, otworzyłem swoją walizkę. Miałem tam tylko kilka par spodni i jakieś dwie zagubione koszule, które to schowałem do wielkiej szafy. Następnie wyciągnąłem swoją kosmetyczkę, która była nieprzeciętnych rozmiarów z racji ilości moich kosmetyków do pielęgnacji włosów. Potem wyjąłem książki i parę notesów, zamkniętą na kluczyk szkatułkę z paroma drobiazgami z kryjówki z skarbami i to tyle. Walizka pusta. Większość rzeczy poukładałem w i na szafce nocnej, obok niej też postawiłem zamkniętą walizkę. Dalej wyszedłem do łazienki, po czym zostawiłem w wąskiej szafce swoją kosmetyczkę. Wróciłem do sypialni i z powrotem położyłem się na łóżku. Leżąc na wznak, dopiero wtedy zainteresowałem się współlokatorem. |
Yue Akarami - 2013-08-14 15:04:25 |
Z drżeniem obserwował chłopaka. Cóż mógł poradzić. Z reguły unikał wszystkich jak się dało. Jednak to było wyjątkowe zadanie. Przez cały tydzień musiał tu być. Przyprawiało go to trochę o zawroty głowy, jednak próbował się jakoś trzymać. Pogłośnił muzykę w słuchawkach, zagłuszając wszystko, co by powiedział do niego współlokator. Jednak nie oznaczało to tego, że nie będzie wiedział, co się dzieje. W końcu, przez te wszystkie lata nauczył się czytać z samego ruchy warg. |
Tatsurou Mishike - 2013-08-14 22:48:36 |
- Co tu robisz? - spytałem, obdarzając chłopaka przenikliwym spojrzeniem. Nie zamierzałem wstawać, w końcu wychowano mnie tak, że to przy mnie ludzie stoją, a ja mogę robić, co chcę. A było mi w tej pozycji wygodnie. |
Yue Akarami - 2013-09-06 21:48:20 |
- Ktoś mi za to zapłaci. |