[center]Imię: Jun Nazwisko: Yukimura Pseudonim: Yuki (dla tych co nie boją się "śmierci" z jego rąk) Miejsce zamieszkania: Japonia Rasa:Człowiek Status: Seke Wiek: 20lat Partner: Tymczasowy brak
Wygląd: Ma delikatne rysy twarzy, jednakże gdy się nie uśmiecha wygląda przerażająco poważnie. Czerwone włosy są dłuższe niż powinny być i lekko zachodzą na jego twarz. Oczy są tego samego koloru co włosy. Wzrost ma dość przeciętny, a ciało szczupłe z lekkimi zarysami mięśni. Ma wrażliwą i delikatną skórę...prawie, że wszędzie. Nosi srebrny pierścień, na palcu wskazującym prawej ręki. Najczęściej można go zobaczyć w spranych jeansach rurkach, trampkach,koszulce z jakimś wyzywającym nadrukiem (bądź bez) i swetrze/bluzie/kurtce. Charakter: Jun ma wiele obliczy. Dla jednego może być słodki, miły i sympatyczny. Dla drugiego zaś wyzywający, łobuzerski i niepokorny. Najczęściej jest obydwoma jednocześnie. Chochlik, który potrafi błagać o litość i w jednej chwili sprawić byś znalazł się na jego miejscu... Historia: Jun nie miał dramatycznego, ani sielankowego życia. Było jak do tej pory przeciętne. Może oprócz czasu kiedy jego matka zmarła i ojciec odsunął się od niego, bo nie mógł znieść jego widoku. Za bardzo mu przypominał matkę. Kocha go, ale nie umie mu spojrzeć w oczy. Kupił mu mieszkanie i przysyła pieniądze... Jednakże widują się raz na rok. Może dwa razy. Jun z powodu straty matki i kontaktu z ojcem czuje czasem pustkę w środku, ale stara się o tym nie myśleć. Aktualnie ma przecież do skończenia studia. Umiejętności: -Opanował prawie do perfekcji język angielski; -W wolnych chwilach coś tam szkicuje. Fontanny...Ptaki...Ludzi... -Umie przekląć i zwyzywać człowieka (najczęściej swoją głupotę) w siedmiu językach; -Nie umie gotować. Kuchnia nienawidzi jego, a on jej. Koniec tematu. Dodatkowe informacje: -Nienawidzi jak ktoś dotyka jego włosów. Ale to też zależy od osoby która to robi. -Uwielbia koty. -Uwielbia się przytulać. -Chcieć to móc. Ten oto tu cwaniaczek jest romantykiem, który potrafi być czuły i kochany jak nikt. -Jest uczulony na arbuzy. -Uzależniony jest od lizaków. Mimo to nie psują mu się zęby. [/center]
|