Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#1 2013-07-02 13:13:26

Shen Li

uke

Skąd: Zakazane Miasto
Zarejestrowany: 2013-03-13
Posty: 16
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: Xiah Changmin
Znaki szczególne: długie (bardzo długie) włosy
Ekwipunek: piórko, kartka, pistolet od Di

Cesarski Pałac

Młody książę siedział przygnębiony w swojej komnacie. Niedawno został cesarzem Chin, co dodatkowo go przytłaczało. Był stanowczo za młody na tak ważne stanowisko, szczególnie, że do niczego się nie nadaje. Słaba, wątła Chryzantema, która łamie się przy najlżejszym podmuchu nie zapanuje samodzielnie nad ogrodem pełnym chwastów. Jednak musiał się z tym pogodzić. Był w końcu synem cesarza.
Co teraz robił? Próbował się odstresować - rysował piórkiem przy małym stoliku herbacianym, roznosząc wokół siebie aurę majestatu. Tylko to dawało mu ulgę i pozwalało zapomnieć o wszystkich troskach. O denerwującym doradcy, o spisku z Japonią, o tęsknocie za rosyjskim carem... Gdyby to ostatnie utrapienie wyszło na jaw, całe Chiny okryłyby się chańbą.. Jednak teraz Niebiański Feniks wolał o tym nie myśleć.
Nagle usłyszał pukanie do drzwi. Westchnął cicho, przeszedł na swoje łóżko i zaciągnął zasłonę.

- Wejść.


fałszywa chryzantema złamie się
pod podmuchem wschodniego wiatru...


http://oi42.tinypic.com/2vds4si.jpg

~ Karta postaci ~

Offline

#2 2013-08-08 01:13:40

Xiah Changmin

seme

Zarejestrowany: 2013-08-01
Posty: 15
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: kilku takich...
Znaki szczególne: nie tradycyjny ubiór
Ekwipunek: kilka potrzebnych rzeczy...

Re: Cesarski Pałac

Do pokoju wśliznął się wcześniej pomyślany przez cesarza doradca. Skłonił się przed łóżkiem, mimo, ze sama Chryzantema mogła tego nie widzieć. Jednak wiedział, jak trzeba się zachowywać na dworze i mimo wszystko wolał się do tego stosować, nie ważne, jak to było głupie dla niego.
- Witaj, Feniksie. Twój wierny doradca przynosi ważne wiadomości.
Powiedział cicho.
Podszedł do łóżka, nie czekając na pozwolenie i położył na szafce nocnej kilka kawałków papieru.

- To wiadomość od mojego zaufanego człowieka w Japonii. Żaden list nie został wysłany z tego kraju do Chin.
Oznajmił poważnym głosem.
- Jeśli cesarz chce to sprawdzić, tutaj są listy, które właśnie zostały dostarczone.
Dodał.
Oczywiście, to nie były wszystkie listy. Miał ze sobą jeszcze jeden, który teraz chował w dłoniach, które miał za plecami. Co było w tym liście? To już jego sprawa. Jednak był pewien, ze od pierwszego zdania mały Li mógłby się ostro zarumienić xD


~ cesarski doradca ~


Chryzantemy są wrażliwymi kwiatami i ciężko nad nimi zapanować. Wolałbym hodować kaktusy, ale te z kolei mają okropne kolce. Z dwojga złego wybiorę więc chryzantemę

http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2013/235/7/9/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6jewb0.jpg

Offline

#3 2013-08-09 05:01:35

Shen Li

uke

Skąd: Zakazane Miasto
Zarejestrowany: 2013-03-13
Posty: 16
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: Xiah Changmin
Znaki szczególne: długie (bardzo długie) włosy
Ekwipunek: piórko, kartka, pistolet od Di

Re: Cesarski Pałac

Kilka chwil minęło, zanim przyzwyczaił się do obecności tego człowieka w cesarskiej komnacie. Nie ważne to, co było. Nie ważne, co się zdarzyło, on nadal czuł się dziwnie w obecności doradcy. Jednak wiedział, że jemu może ufać. Poza matką, był to jedyny taki człowiek. Był pewien, że Changmin nie jest chwastem. A z resztą... jest zbyt przystojny, żeby nim być. Zaraz... O CZYM ON MYŚLAŁ?! Powinien się teraz zająć tym, co najistotniejsze - listami, a zamiast tego fantazjuje sobie o swoim doradcy. Matko, co się z nim działo ostatnio?!
Kiedy już się otrząsnął z szoku, który spowodowały jego własne myśli, sięgnął po listy, które Changmin położył na stoliczku. Gdy drobna dłoń wychylała się zza czarnej zasłonki, można było wyraźnie zaobserwować, jak drży. Władca szybko przejrzał wszystkie koperty. Przy nim jakoś nie mógł się skupić, więc postanowił, że dokładniejszych oględzin dokona, kiedy doradca już wyjdzie z komnaty.
Przyjrzał się mu dokładniej zza zasłonki.

- A to, co chowasz za plecami?
Zapytał poważnie.
Owszem, może i był nieco naiwny i władze łatwo nim sterowały, ale nie był jednak głupi. Chociaż Changmin przez czarny materiał mógł zobaczyć zaledwie królewską sylwetkę, cesarz za to widział wszystko. I fakt, że mężczyzna trzyma ręce za plecami również mu nie umknął. Była to jedyna z zalet zasłony przy łóżku. I tylko dlatego ją lubił. Czasami.


fałszywa chryzantema złamie się
pod podmuchem wschodniego wiatru...


http://oi42.tinypic.com/2vds4si.jpg

~ Karta postaci ~

Offline

#4 2013-08-09 21:41:59

Xiah Changmin

seme

Zarejestrowany: 2013-08-01
Posty: 15
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: kilku takich...
Znaki szczególne: nie tradycyjny ubiór
Ekwipunek: kilka potrzebnych rzeczy...

Re: Cesarski Pałac

- Bardzo dobrze, młody cesarzu.
Leciutko się uśmiechnął.
Nie krepując się ani trochę, podszedł bliżej łóżka i wyciągnął list zza pleców. Wyciągnął go z koperty i rozprostował papier.

- Jest od mojego...hm...znajomego? Cóż..trudno mi określić nasze kontakty. Tak czy siak, to on pomaga mi w sprawie z wiadomością z Japonii. Jednakże, ten list został zaadresowany do mnie, jako osoby, nie doradcy.
Powiedział.
Na dowód, między czarnym materiałem pojawiła się jego ręka z pustą kopertą. I rzeczywiście, jeśli zobaczyć nadawcę, na pozostałych nie było zwrotu imieniem i nazwiskiem, tylko jego status w Zakazanym Mieście. Cofnął rękę, chowając kopertę do kieszeni.
- Czy życzy sobie cesarz przeczytania listu? Ostrzegam, ze jego treść może....zaskoczyć cesarza.
W jego głosie zabrzmiała dwuznaczność.
- Albo od razu to uczynię, bo sam go jeszcze nie czytałem.
Skłamał, czego nie dało się wyczuć.
Pominął wstęp, dotyczący zdobywania informacji. Nie to chciał przeczytać cesarzowi. Bardziej interesował go następny akapit. W końcu, umie patrzeć i myśleć. I rozumiał nieco zachowanie małej chryzantemy po powrocie z Rosji.

- "...liczę, że niedługo znów zawitasz do Japonii. Już tak dużo czasu minęło...tęsknię. Zwłaszcza za tamtymi nocami. I za twoim ciałem. I tym wszystkim, co wyprawiałeś z moim. Na samą myśl....pewnie wiesz, co chce powiedzieć. Ciągle rozpamiętuję ostatnie nasze spotkanie i dotyk..." - przerwał w tym momencie na chwilkę - czytać dalej..?


~ cesarski doradca ~


Chryzantemy są wrażliwymi kwiatami i ciężko nad nimi zapanować. Wolałbym hodować kaktusy, ale te z kolei mają okropne kolce. Z dwojga złego wybiorę więc chryzantemę

http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2013/235/7/9/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6jewb0.jpg

Offline

#5 2013-08-10 00:34:58

Shen Li

uke

Skąd: Zakazane Miasto
Zarejestrowany: 2013-03-13
Posty: 16
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: Xiah Changmin
Znaki szczególne: długie (bardzo długie) włosy
Ekwipunek: piórko, kartka, pistolet od Di

Re: Cesarski Pałac

- Nie potrzebuję twoich pochwał.
Powiedział nieco chłodno.
Czy naprawdę ich nie potrzebował? Cóż... trudno powiedzieć. Można za to zaryzykować stwierdzenie, że nie był do nich przyzwyczajony. Kiedy dawny cesarz, jego ojciec, jeszcze żył, nigdy go nie chwalił. Nie ważne co by zrobił, nie ważne jak bardzo by się postarał, wszelkie pochwały zbierał właśnie Changmin, człowiek, który aktualnie stoi przy jego łóżku.
Niebiański Feniks przyjrzał się dokładniej kopercie i z łatwością stwierdził, że nie została ani podrobiona, ani napisana w ostatniej chwili. Nawet styl pisma pasował do Japończyka, więc list musiał być prawdziwy. Innej wersji nie widział.
Już miał skinąć głową w celu pozwolenia doradcy na odczytanie wiadomości, kiedy jednak mężczyzna go wyprzedził i zaczął czytać na głos bez zgody cesarza. Ten człowiek to dopiero ma tupet!
Przysłuchiwał się głębokiemu głosowi Changmina z uwagą. Już pierwsze zdanie przekonało go, że nie chce słyszeć dalszej części.

- PRZESTAŃ!
Zawołał wyraźnie oburzony, kiedy doradca doszedł do końca linijki. Żeby mieć czelność czytać takie rzeczy przy władcy Chin?! Owszem, Changmin mógł nie wiedzieć jaką treść zawiera list, ale wiedział za to kto go zaadresował, więc mógł mniej więcej przewidzieć co będzie w nim napisane. Na dodatek fakt, że mężczyzna czytał takie słowa ze stoickim spokojem dodatkowo go denerwował. A w tym zdenerwowaniu dało się wyczuć odrobinę... no nie wiem... może zazdrości?

Ostatnio edytowany przez Shen Li (2013-08-10 00:37:06)


fałszywa chryzantema złamie się
pod podmuchem wschodniego wiatru...


http://oi42.tinypic.com/2vds4si.jpg

~ Karta postaci ~

Offline

#6 2013-08-10 12:43:51

Xiah Changmin

seme

Zarejestrowany: 2013-08-01
Posty: 15
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: kilku takich...
Znaki szczególne: nie tradycyjny ubiór
Ekwipunek: kilka potrzebnych rzeczy...

Re: Cesarski Pałac

Na jego twarzy zagościł delikatny uśmiech. Przestać? Ale czemu? W końcu, oczekuje innej reakcji. I dopóki jej nie dostanie, nie może skończyć czytać listu prawda? Jednak nie oznaczało to, ze nie podporządkuje się rozkazom. tylko...inaczej je zinterpretuje.
- Cesarzu, to nie grzeczne, przerywać komuś w pół wypowiedzi. Czy nikt ci tego nie powiedział?
Spytał z cieniem uśmiechu.
- I czemu jesteś taki oburzony, Niebiański feniksie. Czy przypadkiem nie chciałbyś otrzymywać takich listów z Rosji?
Spojrzał na sylwetkę za kotarą.
Umiał interpretować zachowania innych. W końcu, to była jedna z jego licznych zdolności. Jako doradca musiał wiedzieć, co było dobre, a co nie i czy czyjeś zachowanie nie było podejrzane. łatwo więc przejrzał tęskne spojrzenia cesarza. No bo jak inaczej to wytłumaczyć? Choć nie miał żadnych dowodów, coś musiało się stać w Rosji. A przecież był on tylko na carskim dworze. tak więc, musiał być to ktoś stamtąd. Pytanie brzmi...kto?


~ cesarski doradca ~


Chryzantemy są wrażliwymi kwiatami i ciężko nad nimi zapanować. Wolałbym hodować kaktusy, ale te z kolei mają okropne kolce. Z dwojga złego wybiorę więc chryzantemę

http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2013/235/7/9/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6jewb0.jpg

Offline

#7 2013-08-13 02:41:50

Shen Li

uke

Skąd: Zakazane Miasto
Zarejestrowany: 2013-03-13
Posty: 16
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: Xiah Changmin
Znaki szczególne: długie (bardzo długie) włosy
Ekwipunek: piórko, kartka, pistolet od Di

Re: Cesarski Pałac

Niegrzeczne? Cóż za śmiałość - wygarniać władcy Chin! Kto jak kto, ale ten człowiek chyba nigdy nie przestanie go zadziwiać! Na dodatek czytał te wszystkie słowa bez cienia wstydu na twarzy. I, znając doradcę, pewnie gdyby nie musiał śledzić wzrokiem po linijkach tekstu, bezczelnie wpatrywałby się w zasłonkę, za którą znajdywał się cesarz. Tak czy siak, jemu to się nie spodobało.
- Dobrze wiesz o co mi chodzi. Nie czytaj przy mnie takich rzeczy. To niesmaczne.
Odpowiedział, a w jego głosie pobrzmiewała lekka nutka oburzenia.
Jednak kiedy Changmin powiedział ostatnie zdanie, w twarzy księcia dramatycznie wszystko się zmieniło. Nieco zbladł, a w oczach miał czystą tęsknotę. Tego wszystkiego jednak doradca nie mógł zauważyć ze względu a czarną zasłonkę. W tym momencie Feniks dziękował bogom za to, że musiała tu być. Inaczej kompletnie by się skompromitował!

- Z Rosji? Nie wiem o czym mówisz.
Skłamał, licząc na to, że to go jeszcze w jakiś sposób uratuje. Jednak w głębi duszy wiedział, że to już jego koniec. Aż tak łatwo było go przejrzeć? Cóż... dla takiego człowieka, jakim był Changmin na pewno. Miał tylko nadzieję, że nie domyśli się, że kochankiem cesarza był nie kto inny jak sam rosyjski car!


fałszywa chryzantema złamie się
pod podmuchem wschodniego wiatru...


http://oi42.tinypic.com/2vds4si.jpg

~ Karta postaci ~

Offline

#8 2013-08-14 18:46:04

Xiah Changmin

seme

Zarejestrowany: 2013-08-01
Posty: 15
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: kilku takich...
Znaki szczególne: nie tradycyjny ubiór
Ekwipunek: kilka potrzebnych rzeczy...

Re: Cesarski Pałac

Na jego twarz zawitał sceptyczny uśmiech.
- Niesmaczne...?
Spytał retorycznie.
Nie mógł, oczywiście, sprzeciwić się cesarskiemu rozkazowi, więc włożył list z powrotem do koperty. Był nieco rozbawiony tą sytuacją. Słyszeć takie oburzenie w głosie małej Chryzantemy. Żałował tylko, ze nie mógł teraz zobaczyć twarzy księcia. Co by się na niej ukazało? Rumieńce, czy prawdziwy gniew?
Potrząsnął lekko głowa. "O czym ty myślisz? Wracaj do obowiązków! " zbeształ się w myśli.

- Naprawdę nie wiesz, Chryzantemo? Więc powiedz mi, do kogo kierujesz te tęskne spojrzenia, jeśli nie w stronę rosyjskiego nieba? Chyba, że obiekt twoich westchnień jest w Zakazanym Mieście...


~ cesarski doradca ~


Chryzantemy są wrażliwymi kwiatami i ciężko nad nimi zapanować. Wolałbym hodować kaktusy, ale te z kolei mają okropne kolce. Z dwojga złego wybiorę więc chryzantemę

http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2013/235/7/9/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6jewb0.jpg

Offline

#9 2013-08-22 22:21:41

Shen Li

uke

Skąd: Zakazane Miasto
Zarejestrowany: 2013-03-13
Posty: 16
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: Xiah Changmin
Znaki szczególne: długie (bardzo długie) włosy
Ekwipunek: piórko, kartka, pistolet od Di

Re: Cesarski Pałac

- Owszem, niesmaczne. Nie zapominaj, że jestem cesarzem i należy mi się szacunek. Czytanie takich rzeczy jest najwyżej pogwałceniem takiego szacunku, Changmin.
Odpowiedział, a w głosie krył się chłód, który idealnie maskował zawstydzenie Chryzantemy. Z listu łatwo było wywnioskować co jego doradca robił w czasie swojego pobytu w Japonii, jednak nie skomentował tego, ponieważ sam przeżywał związek na odległość po swoim romansie z rosyjskim carem. Zaraz... czyżby to znaczyło, że Changmin też przeżywa to samo co on? Może nie popadł w depresję, ale to nie znaczy, że nie czuł tęsknoty. W końcu wynika z tego, że mężczyzna również zostawił swoją miłość w innym kraju. Ale czy... czy to by znaczyło, że jego doradca gustuje w mężczyznach?! Na to wygląda. Niebiański Feniks wolał na wszelki wypadek dodatkowo na niego uważać. W końcu nigdy nic nie wiadomo.
- Rosyjskiego? Przecież to absurd!
Chryzantema na krótki moment dostała kolców, jednak nie trwało to zbyt długo. Po chwili oburzenie zostało zastąpione strachem. Nie nadawał się na cesarza. Zbyt łatwo można odgadnąć jego każdą tajemnicę. A wiadomo, że władca musiał umieć zachować kamienną twarz w każdej sytuacji. On tak niestety nie potrafił i gdyby nie czarna zasłonka, wszystko wyszłoby na jaw. O ile jego głos już go nie wydał.


fałszywa chryzantema złamie się
pod podmuchem wschodniego wiatru...


http://oi42.tinypic.com/2vds4si.jpg

~ Karta postaci ~

Offline

#10 2013-08-29 02:21:11

Xiah Changmin

seme

Zarejestrowany: 2013-08-01
Posty: 15
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: kilku takich...
Znaki szczególne: nie tradycyjny ubiór
Ekwipunek: kilka potrzebnych rzeczy...

Re: Cesarski Pałac

- Twoj pokorny sluga blaga o wybaczenie.
Sklonil sie lekko.
Szybko jednak porzucil te farse i ostroznie zblizyl sie do cesarskiego loza.
- Powinienes mi ufac, Chryzantemo. Jeśli będziesz mial kogos godnego tajemnicy, bedziesz rzadzil duzo lepiej. A i twoje strapione i samotne serce stanie sie lzejsze.
Odparl z powaga.
- Drogi Feniksie, przeciez widze i slysze, ze w moich slowach jest prawda. Przyjmij wiec pomocna dlon swego doradcy i powiedz mi, co cie trapi.
Wykonal gleboki uklon.
Wyciagnal w strone zaslonki reke, choc to i tak nie mialo sensu. Czul jednak, ze tak powinien zrobic. A on zawsze ufal swojej intuicji. Zwlaszcza, jeśli sprawa toczyla sie wokol Zakazanego Miasta.
- Uwierz, ksiaze Li, ze nie mam nic przeciwko tobie. Uczyn wiec mi ten zaszczyt i zdradz, co cie strapi. W koncu, jestem twym doradca po to, by ci pomagac.

Ostatnio edytowany przez Xiah Changmin (2013-08-29 02:22:57)


~ cesarski doradca ~


Chryzantemy są wrażliwymi kwiatami i ciężko nad nimi zapanować. Wolałbym hodować kaktusy, ale te z kolei mają okropne kolce. Z dwojga złego wybiorę więc chryzantemę

http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2013/235/7/9/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6jewb0.jpg

Offline

#11 2013-09-09 20:47:57

Shen Li

uke

Skąd: Zakazane Miasto
Zarejestrowany: 2013-03-13
Posty: 16
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: Xiah Changmin
Znaki szczególne: długie (bardzo długie) włosy
Ekwipunek: piórko, kartka, pistolet od Di

Re: Cesarski Pałac

Kiedy doradca skończył mówić, w cesarskiej komnacie zapanowała cisza. Niebiański Feniks milczał i nie ruszał się. Jedyną oznaką jego obecności, był ledwo słyszalny oddech. O czym myślał? Kto wie... może rzeczywiście o Rosji i swoim wybranku. Jednak, jak się po chwili okazało, nawet sam myśliciel nie był tego do końca pewien. Patrzył się na wyciągniętą dłoń Changmina i westchnął głęboko, dochodząc do wniosku, że dłuższe milczenie nie ma sensu i wypada jednak coś powiedzieć.
- Ufam ci. Robię to z bolącym sercem, ale jednak ci ufam. Żyjąc w ogrodzie pełnym chwastów nie mam innego wyjścia. Jednak nie podobają mi się twoje metody.
Jako cesarz zawsze mówił otwarcie co mu nie pasuje. Taki już po prostu był, a w przypadku jego pozycji cecha ta należała bardziej do zalet, niż do wad. Upór to chyba jedyna rzecz, jaką odziedziczył po ojcu.
Niebiański Feniks westchnął ponownie. Czy naprawdę powinien mówić co go dręczy akurat jemu? Cóż... matce na pewno nie powie, a oprócz niej ma niestety tylko doradcę.

- Chodzi o to, że jest pewna osoba. Pewnie tyle i tak się dawno domyśliłeś. Osoba ta rzeczywiście mieszka w Rosji, ale nie licz na to, że powiem ci coś więcej.
Nie zamierzał mu wyznawać, że zadurzył się w mężczyźnie. Aż tak dalego jeszcze nie upadł.


fałszywa chryzantema złamie się
pod podmuchem wschodniego wiatru...


http://oi42.tinypic.com/2vds4si.jpg

~ Karta postaci ~

Offline

#12 2013-09-10 19:52:34

Xiah Changmin

seme

Zarejestrowany: 2013-08-01
Posty: 15
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: kilku takich...
Znaki szczególne: nie tradycyjny ubiór
Ekwipunek: kilka potrzebnych rzeczy...

Re: Cesarski Pałac

Na jego twarzy zawitał delikatny uśmiech.
- Miło mi to słyszeć, Chryzantemo. Dobrze wiedzieć, że potrafisz jeszcze komuś zaufać. Wiedz, ze na pewno stanie się to jednym z najlepszych twoich posunięć.
Wyprostował się.
- Katorgą jest posiadać serce daleko od ciała.
Odparł.
Słowa nie były jego. W sumie, nie pamiętał już, od kogo je słyszał. Może od japońskiego przyjaciela. Może od jednego z jego zaufanych ludzi. tak czy siak, idealnie nadawały się one do opisanego przez Feniksa stanu. Wiedział również, że poetyckie słowa bardziej trafiają do Chińczyków. Eh, te ich zagadki i gierki słowne...
Ale wracając do tematu. Changmin ostrożnie podszedł bliżej łóżka. Nie chciał w końcu, by Li wziął to za jakiś atak. W końcu, właśnie zdobył jego zaufanie. Nie chciał go wystawiać na próbę.

- Wierzę w to, ze kiedyś wyznasz mi wszystko, co cię trapi. Dla kogoś z stęsknionym sercem to najlepsza rzecz.


~ cesarski doradca ~


Chryzantemy są wrażliwymi kwiatami i ciężko nad nimi zapanować. Wolałbym hodować kaktusy, ale te z kolei mają okropne kolce. Z dwojga złego wybiorę więc chryzantemę

http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2013/235/7/9/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6jewb0.jpg

Offline

#13 2013-11-02 00:54:49

Shen Li

uke

Skąd: Zakazane Miasto
Zarejestrowany: 2013-03-13
Posty: 16
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: Xiah Changmin
Znaki szczególne: długie (bardzo długie) włosy
Ekwipunek: piórko, kartka, pistolet od Di

Re: Cesarski Pałac

Zmierzył go uważnie wzrokiem. Ten mężczyzna zdecydowanie pozwala sobie na zbyt wiele.
- Owszem, chociaż twoja obecność nadal działa mi na nerwy, zdobyłeś jednak moje zaufanie. Nie zmarnuj tego, Changmin, ponieważ nie zamierzam ci dawać drugiej szansy, jeśli coś pójdzie nie tak.
Powiedział nieco chłodno. Jako cesarz powinien być stanowczy. Powinien jasno dawać do zrozumienia kto tu ustala reguły. Powinien być taki jak ojciec i do tego w pewnym stopniu dąży. Jednak nie chciał przypisywać sobie każdej jego cechy. Już jako mały chłopiec postanowił sobie, że jeśli kiedykolwiek będzie miał dziecko, będzie je traktował jak dziecko, a nie następce tronu. Oczywiście nie twierdził tym samym, że królewskim potomkom nie należy się dyscyplina! Po prostu do dzieci lepiej dociera, kiedy w domu mają ojca, a nie cesarza. Wiedział z własnego doświadczenia.
- Masz rację. Ciało przeżyje bez serca, lecz będzie tylko pustą skorupą.
Powiedział, wzdychając przy tym ciężko. Jakby to powiedzieć... Changminowi zdarzało się od czasu do czasu powiedzieć coś mądrego.
- Uwierz mi, że ja również chętnie pozbyłbym się ciężaru mojej tajemnicy, jednak tak się złożyło, że nie mogę jej wyjawić nikomu.
Powaga w jego głosie była tak niepodobna do małej, delikatniej chryzantemy, jaką był kiedyś.


fałszywa chryzantema złamie się
pod podmuchem wschodniego wiatru...


http://oi42.tinypic.com/2vds4si.jpg

~ Karta postaci ~

Offline

#14 2013-12-29 23:11:39

Xiah Changmin

seme

Zarejestrowany: 2013-08-01
Posty: 15
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: kilku takich...
Znaki szczególne: nie tradycyjny ubiór
Ekwipunek: kilka potrzebnych rzeczy...

Re: Cesarski Pałac

Doradca spojrzal na zarys cesarskiej postaci.
- Nie zamierzam stracic danej szansy, Chryzantemo. Wykorzystam ja i sprawie, ze zaufasz mi w pelni.
Rzucil z usmiechem.
Sluchal jego slow zdziwiony. Czy naprawde mial do czynienia ze swoim delikatnym kwiatem? Kto by pomyslal, ze ta krucha istota potrafi byc taka powazna. Changmin probowal rozszyfrowac, jaki tym slowom towarzyszy wyraz twarzy. Nie nalezalo to do najlatwiejszych przez gruba zaslone. Mezczyzna westchnal cicho. Czemu cesarz musial miec paranoje. Bez nich duzo latwiej by bylo mu pomoc. Teraz mial 3 razy wiecej pracy.
- Cesarzu...zamiast chowac twarz, pozwolilbys mi sobie pomoc. Pozwol zobaczyc unizonemu sludze swe oblicze, by bez slow zrozumial twoje zmartwienia.
Powiedzial cicho.
- Pozwol mi zdjac z twoich barek ciezar, ktory wyniszcza ciebie i kraj. Twoj ojciec to potrafil. Wierze, ze i ty jestes tak zdolny, Li.


~ cesarski doradca ~


Chryzantemy są wrażliwymi kwiatami i ciężko nad nimi zapanować. Wolałbym hodować kaktusy, ale te z kolei mają okropne kolce. Z dwojga złego wybiorę więc chryzantemę

http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2013/235/7/9/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6jewb0.jpg

Offline

#15 2013-12-29 23:47:36

Shen Li

uke

Skąd: Zakazane Miasto
Zarejestrowany: 2013-03-13
Posty: 16
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: Xiah Changmin
Znaki szczególne: długie (bardzo długie) włosy
Ekwipunek: piórko, kartka, pistolet od Di

Re: Cesarski Pałac

- Tego się trzymaj, Changmin. Wierzę, że nie jesteś na tyle nierozsądny, żeby marnować taką okazję. Zastanawia mnie tylko czy poza poprawieniem mojego stanu nie masz w tym jeszcze jakiegoś ukrytego celu.
Niebiański Feniks może i był nieco naiwny, jak na władcę. Jednak tak się składało, że doskonale zdawał sobie z tego sprawę i starał się przy każdej okazji zniwelować tą słabośc. Oczywiste więc, że był nieco podejrzliwy. Changmin sam podkreślił, że na pełne zaufanie ze strony cesarza będzie musiał zasłużyć. Za to w oczach księcia Li doradca był pierwszą osobą, u której podejrzewał wykorzystanie zaufania władcy do własnych celów. Jednak Niebiański Feniks w głębi duszy pragnął się pozbyć tego wstrętnego podejrzenia, chociaż sam jeszcze nie wiedział dlaczego.
- Mój ojciec...? Mój ojciec!!! Tego się właśnie mogłem po Tobie spodziewać!
Li krzyknął, po czym targany emocjami szarpnął za zasłonkę i nagle znalazł się tuż obok Changmina. Twarz, miał zmęczoną, chociaż nadal piękną jak porcelana, a jego włosy były w lekkim nieładzie. Ogółem w tej chwili z wyglądu wcale nie przypominał wielkiej potęgi Chin. Przysunął się do doradcy tak bardzo jak to było możliwe, spoglądając mu prosto w oczy. Był wściekły. Nie myślał racjonalnie i tak naprawdę niewiele brakowało, a dałby się ponieść emocjom i uderzyłby mężczyznę.
- W kólko ojciec i ojciec! Jesteś zupełnie jak on! Cesarz również ciągle mówil mi tylko o tobie! Niebywałe jak bliscy sobie byliście!
Nagle Chryzantema zaczęła krzyczeć. Jednak wybuch po chwili przeminął, a do księcia zaczął wracać zdrowy rozsądek. Nie dość, że pokazał się doradcy w takim stanie i pozwolił mu zobaczyć własną twarz, to jeszcze zaczął krzyczeć jak jakiś dzieciak, który nie potrafi pohamować nadmiaru emocji. Shen Li obrzucił Changmina chłodnym spojrzeniem, po czym bez słowa odszedł tak daleko, jak pozwalała mu komnata.
- Wy oboje... jesteście tacy sami.
Powiedział już na spokojnie (jednak nadal zachowując chłód w głosie) odwrócony do doradcy plecami.


fałszywa chryzantema złamie się
pod podmuchem wschodniego wiatru...


http://oi42.tinypic.com/2vds4si.jpg

~ Karta postaci ~

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
czyszczenie posadzek warszawa