Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#1 2013-01-22 18:48:56

Kyosukei

`forumowa przyzwoitka

33774595
Skąd: Hiroshima
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 384
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: należę do Pana
Znaki szczególne: siniaki na ciele
Ekwipunek: krzesiwo dziadka

sypialnie z widokiem na morze

...

Offline

#2 2013-08-09 21:05:21

Aiden

uke

Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 80
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: Chyba Takeshi... *Blush*
Znaki szczególne: Male, owalne blizny na brzuchu
Ekwipunek: Otwierany medalik na szyi.

Re: sypialnie z widokiem na morze

Siedzial w pozycji embrionalnej na swoim lozku, chowajac buzie w kolanach. Co za... Co za... Uh! Dobre wychowanie nie pozwala mu nawet w myslach nazwac Pani Grace tak, jakby w tym momencie chcial.
A dlaczego? Otoz powiedzmy, ze nie spelnil oczekiwan ostatniego klienta. Wiele umial zaakceptowac, przetrzymac i nawet na koniec za to podziekowac, jednak tamten Pan przekroczyl granice. Wolal nawet nie myslec o tym, czego od niego zazadal... W kazdym razie, gdy zaprotestowal, to nie dosc ze dostal solidne lanie, to jeszcze stracil szanse na swoje wyjscie, ktore bylo przewidywane na przyszly tydzien. Szczerze mowiac, o wiele bardziej zabolalo go to drugie.
Mimo wszystko, nie chcial dac tej satysfakcji dla Pani Grace, wiec poczekal z placzem az pozwoli mu odejsc do swojego, a raczej dzielonego z Kyo pokoju. Dopiero teraz pozwolil sobie na ciche chlipanie w samotnosci.

Offline

#3 2013-08-09 21:19:58

Kyosukei

`forumowa przyzwoitka

33774595
Skąd: Hiroshima
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 384
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: należę do Pana
Znaki szczególne: siniaki na ciele
Ekwipunek: krzesiwo dziadka

Re: sypialnie z widokiem na morze

Ciche pomruki dało się słyszeć już od połowy korytarza. Tak oto mały Kyoshi kuśtykał sobie do sypialni. Czemu kuśtykał? Był zbyt zmęczony, żeby iść normalnie. Wszystkie te nieprzespane noce pełne bólu i łez powoli go wykańczały. Nie był małym, radosnym czternastolatkiem. Nie był tym, kim powinien w swoim wieku być. Nie był dzieckiem. Więc kim był? Marionetką Pandemonium? Główną atrakcją klientów? Pustą skorpą, która kiedyś była człowiekiem. Niestety już dawno pogodził się ze swoją rolą. Nie miał w końcu innego wyboru. Po obsłużeniu klienta nie miał nawet szansy, aby pożądnie się wykąpać. Pani Grace wyraźnie dała mu do zrozumienia, że Pandemonium nie ma zamiaru tracić ciężko zarabianych pieniędzy na ciepłą wodę. W końcu kąpiele były dopuszczalne tylko i wyłącznie przed kolejnym zamówieniem, aby klient miał czystego i zadbanego chłopaczka do zabawy. Opiekunka towarzyszyła mu podczas wyprawy korytarzem, popędzając go co jakiś czas batem. Kiedy Kyo wreszcie dotarł do sypialni, poczuł pewnego rodzaju ulgę. Nareszcie będzie miał spokój tej nocy.
Głowę miał cały czas opuszczoną, ale kiedy wyczuł, że nie jest tu sam, podniósł ją i skierował spojrzenie na chłopaka przy łóżku. Jego kroki zagłuszył trzask zamykanych drzwi i zamka. Kiedy w pokoju wreszcie zrobiło się cicho, maluch już zajmował swoje miejsce w łóżku na przeciwko.

- Znowu to samo?
Pytanie skierował do współlokatora, jednak nie patrzył na niego. Skąd było wiadome do kogo mówił? Cóż, to bardzo proste. Inne łóżka w sypialni były puste. Widocznie reszta "pracowników" jeszcze nie skończyła.

Offline

#4 2013-08-09 21:49:06

Aiden

uke

Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 80
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: Chyba Takeshi... *Blush*
Znaki szczególne: Male, owalne blizny na brzuchu
Ekwipunek: Otwierany medalik na szyi.

Re: sypialnie z widokiem na morze

Pograzony w swoich myslach, na poczatku nie zwrocil uwagi na odglosy dochodzace z korytarza. W koncu bylo tutaj mnostwo pokoi, a patrzac na godzine, niedlugo powinny zaczac sie wypelniac. Kiedy jednak uslyszal cichy trzask otwieranych drzwi, zadrzal lekko, unoszac zaplakana buzie.
Czyzby moja kolej...?
Na szczescie okazalo sie, ze to tylko Kyo. A moze az Kyo. Tez nie wygladal za dobrze... Pewnie wracal od klienta. Spuscil glowe, ocierajac ukradkiem oczy i znow wtulajac buzie w swoje kolana.
A mimo wszystko, jego humor najwidoczniej nie uszedl uwadze mlodszego kolegi.
-Mhm...- Mruknal cicho po chwili wachania, kiwajac przy tym niemal niezauwazalnie glowa. Wolal nie mowic za glosno. Po pierwsze, z pewnoscia obaj mieliby klopoty, a po drugie bal sie, ze jego glos zwyczajnie zacznie drzec i rozplacze sie glosno. A tego takze wolal uniknac. Pani Grace nie lubila, gdy ktorys z chlopcow robil za duzo halasu, a rozchlipanie sie, gdy w ''Pandemonium'' panuje cisza i z pewnoscia zostanie to uslyszane, na pewno bylo do tego zaliczane.

Ostatnio edytowany przez Aiden (2013-08-09 21:53:23)

Offline

#5 2013-08-11 13:24:42

Kyosukei

`forumowa przyzwoitka

33774595
Skąd: Hiroshima
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 384
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: należę do Pana
Znaki szczególne: siniaki na ciele
Ekwipunek: krzesiwo dziadka

Re: sypialnie z widokiem na morze

Pokiwał niemo głową w odpowiedzi.
Już dawno pogodził się ze swoim losem, ale nadal nie mógł zaakceptować tego, że inni mają tak samo jak on. Pandemonium od zawsze szczyciło się ogromnym wyborem "towaru" i wieloma stałymi klientami. Kto wie... może ktoś miał kiedyś nawet jeszcze gorzej, niż oni teraz?
Nie chciał już dłużej o tym myśleć, zwyczajnie nie mógł. Niestety jego mała główka zawierała zbyt dużo przykrych wspomnień. Kyo nie patrzył na swojego towarzysza. Nie chciał, żeby Aiden widział załamanie na jego twarzy. I chociaż współlokator sam był w podobnym stanie, on i tak wstydził się swoich słabości. Westchnął cichutko i wyciągnął posiniaczone nóżki na całą długość łóżka, jednak szybko z tego zrezygnował, ponieważ spotkał się z ostrym bólem w pewnych okolicach. Wydał z siebie cichy pisk, po czym opadł wykończony na materac, zwinął się w kuleczkę i zaczął płakać w poduszkę. Miał cichą nadzieję, że dzięki temu nie będzie go aż tak słychać. Już nie przejmował się tym, że Aiden go usłyszy, teraz był tylko Kyo i poduszka. Czuł wyraźnie chłód, bijący z rozszczelnionego okna, twardość starego materaca i zapach dawno nie wymienianej pościeli. Jednak teraz to wszystko już się nie liczyło. Całą swoją uwagę poświęcał łzom, spływającym po drobnych policzkach.
Czemu akurat on? Ojciec... dlaczego mu to zrobił...?!

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Hotels Palavas-les-Flots