Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#1 2013-01-22 23:13:44

Kyosukei

`forumowa przyzwoitka

33774595
Skąd: Hiroshima
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 384
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: należę do Pana
Znaki szczególne: siniaki na ciele
Ekwipunek: krzesiwo dziadka

Plac przed szkołą

...

Offline

#2 2013-07-30 22:32:00

Tatsurou Mishike

przelotny czytelnik

Re: Plac przed szkołą

Stanąłem przed imponująco wyglądającym budynkiem szkoły. Wokół mnie przetaczali się uczniowie, nauczyciele i inni ludzie, których historia mnie nie interesowała. Studia? pomyślałem. Na co mi nic nie znaczący świstek? Z życia wyniosłem więcej, niż niejeden magister czy doktor. Ale z drugiej strony... Być może tutaj znajdę to, czego poszukiwałem od tak dawna... Muszę pomyśleć. Rzuciłem jeszcze jedno spojrzenie ku uniwersytetowi. Nie wiedziałem nawet, jaki kierunek miałbym studiować. Wszystko by mnie tam nudziło. Ale w środku miałem nieustającą potrzebę, niczym swędzenie łuski na grzbiecie, by pójść i zapisać się na pierwszy lepszy kierunek, dołączyć do spisu studentów, zamieszkać w akademiku. Nie rozumiałem tej potrzeby. Po co mi kontakty z pospólstwem? Jestem wart więcej, niż wszyscy oni razem wzięci.
Dostrzegłem pomiędzy przetaczającą się falą ludzi skromną, opuszczoną ławkę w cieniu drzewa. Ruszyłem w tamtą stronę pewnym i władczym krokiem. Tłum rozpływał się przede mną, jakby wiedzieli, że idzie ktoś ważny. Dotarłem w końcu do swojego celu i rozsiadłem się na ławce. Miałem zamiar poobserwować trochę tutejszych uczniów, by ocenić, czy są warci mojego towarzystwa.

#3 2013-07-31 00:40:54

Michael Jonson

seke

Skąd: Japonia, wczesniej New York
Zarejestrowany: 2013-05-31
Posty: 30
Punktów :   
Status: seke
Rasa: czlowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: maly tatuaz nutki za uchem
Ekwipunek: gitara

Re: Plac przed szkołą

Też tak na początku myślał. Też nie chciał iść na studia. Miał wrażenie, z to tylko strata czasu, a jego jedynym marzeniem było granie na gitarze. Jednak, po długich namowach zarówno rodziny, jak i znajomych, poszedł na nie. Kierunek? Wybrał coś zupełnie sprzecznego z tym, co chciał robić w życiu - ekonomia. hciał zadowolić niewdzięcznego ojca, który całymi dniami mówił mu tylko o jednym. Dzięki temu, mógł wybrać sobie który uniwersytet chciał. Czemu więc nie na drugim końcu świata? Tak wylądował tutaj. I w sumie, był z tego zadowolony.
Siedział pod drzewem, ignorując wszystkich. Tak naprawdę, słyszał jedynie dźwięk strun, po których wolno przeciągał palcami w jakiejś melancholijnej melodii, tylko sobie znanej. Świat realny przestał dla niego istnieć. Ani dziewczyny, które stały i się przysłuchiwały, naszeptując co pięć sekund między sobą, ani nauczycieli, którzy patrzyli z reprymendą na niedaleko leżącą paczkę papierosów. Teraz były tylko struny. Jednak coś mu nie pasowało. Coś odrywało uwagę...


~ Mike ~



My plug in baby
Crucifies my enemies
When I'm tired of giving
My plug in baby
In unbroken virgin realities
Is tired of living, hooh...and I've seen your loving
Mine is gone and I've been in trouble

Offline

#4 2013-07-31 00:56:00

Tatsurou Mishike

przelotny czytelnik

Re: Plac przed szkołą

Hołota, hołota. hołota, wszędzie! Gdzie przeniosłem wzrok, widziałem przeciętnych nastolatków nie wartych nawet samego spojrzenia Smoczego Księcia. Nic. Nagle usłyszałem cichy dźwięk za sobą. Obejrzałem się. Nie było za mną nic, tylko drzewo. Zaintrygowany podniosłem się z ławki i obszedłem drzewo. Z drugiej strony siedział chłopak. Wyglądał na nieco starszego, niż ja, w ludzkich latach, oczywiście. Miał * nieco dłuższe niż przeciętne włosy, o kolorze ni to wiśniowym, ni to czerwonym, ni to fioletowym. W dłoniach trzymał instrument, pociągając za struny wygrywał pewną melodię - to był właśnie ten dźwięk, który mnie zainteresował. Podszedłem doń bliżej, przekrzywiając głowę i nasłuchując niczym pies. Podobała mi się muzyka, którą grał.
Nachyliłem się nad chłopakiem i zbliżyłem swoją twarz do jego, wciągając jego zapach.
- Studiujesz? - zapytałem cichym, spokojnym głosem.

//Twój wygląd opisuję z avataru, gdyż, jak widzę, nie masz go uzupełnionego w Karcie Postaci.

#5 2013-07-31 01:11:46

Michael Jonson

seke

Skąd: Japonia, wczesniej New York
Zarejestrowany: 2013-05-31
Posty: 30
Punktów :   
Status: seke
Rasa: czlowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: maly tatuaz nutki za uchem
Ekwipunek: gitara

Re: Plac przed szkołą

Palce zatrzymały się w pół chwytu, wytrącone ze swojego świata. Michael został brutalnie znów wrzucony do świata realiów, gdzie na przeciw stała szara rzeczywistość. Jednak nic na to nie mógł poradzić. W końcu, nie mógł zignorować słów, które ktoś pokierował prosto do niego
Ze swoim zwyczajowym brakiem zainteresowania, spojrzał mu prosto w oczy. Przez chwilę patrzył tak, jakby czytał strona po stronie jego życiorys tylko i wyłącznie za pomocą tęczówek długowłosego.
Oparł ręce na gitarze.
- Studiuje.
Na jego twarzy pojawił sie chwilowy grymas.
Gdyby jeszcze mógł studiować cokolwiek innego niż tą przeklętą ekonomię, jego życie byłoby milion razy lepsze. Niestety, nie miał szans na cokolwiek innego.

- A ty?
Spytał tylko i wyłącznie z grzeczności.


~ Mike ~



My plug in baby
Crucifies my enemies
When I'm tired of giving
My plug in baby
In unbroken virgin realities
Is tired of living, hooh...and I've seen your loving
Mine is gone and I've been in trouble

Offline

#6 2013-07-31 01:15:56

Tatsurou Mishike

przelotny czytelnik

Re: Plac przed szkołą

- Nie - odparłem wciąż na granicy ludzkiego słuchu. Wziąłem głęboki wdech, lecz zapach chłopaka mieszał się z zapachem trawy, drzew, innych ludzi. Ciężko było wychwycić tę jedną woń, by poznać naturę tejże istoty, jak zazwyczaj robiłem. Chłopak patrzył mi pewnie w oczy, co było niespotykane i zaskakujące - może miał zatarty instynkt samozachowawczy, a może był zbyt odważny?
Przyjrzałem się jego dłoniom na gitarze i posłałem mu pytające spojrzenie. Studiujesz coś związanego z muzyką? miało znaczyć.

#7 2013-07-31 01:25:40

Michael Jonson

seke

Skąd: Japonia, wczesniej New York
Zarejestrowany: 2013-05-31
Posty: 30
Punktów :   
Status: seke
Rasa: czlowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: maly tatuaz nutki za uchem
Ekwipunek: gitara

Re: Plac przed szkołą

Podążył za jego wzrokiem, doskonale je odczytując. Westchnął, a w tym dźwięku dało się wyczuć smutek i gniew jednocześnie.
- Ekonomia.
Odparł tonem, w którym zabrzmiała nutka nienawiści.
Sięgnął po futerał i delikatnie ułożył w jego wnętrzu instrument. Zapiął suwak, i przełożył go sobie przez ramię. Spojrzał na rzednący już tłum przy odbiorach kluczy do akademika.

- Musisz się pospieszyć. Inaczej trafisz tam, gdzie sam Diabeł daje wykłady.
Powiedział z tajemniczą nutką w głosie.
Tak nazywano wydział matematyczno-fizyczny, w którym uczył najbardziej znienawidzony nauczyciel. Jeśli mu podpadłeś chociaż raz, masz pewność, ze na następny rok zostaniesz. Jednak oszczędził tej informacji nowemu. Najlepiej wszystkiego uczyć się samemu, prawda?
Wolno ruszył do stoiska z kluczami. Odwrócił się i, idąc tyłem, spojrzał na niego.

- Choć, trzeba zameldować się w akademikach.


~ Mike ~



My plug in baby
Crucifies my enemies
When I'm tired of giving
My plug in baby
In unbroken virgin realities
Is tired of living, hooh...and I've seen your loving
Mine is gone and I've been in trouble

Offline

#8 2013-07-31 01:34:04

Tatsurou Mishike

przelotny czytelnik

Re: Plac przed szkołą

- Nie powiedziałem, że będę studiować - odparłem, siląc się na pełne zdania. - Co dają studia? Szczęście? Pracę? Znajomych? Pieniądze? - wymieniałem. Poszedłem w kierunku, w którym on rzucał spojrzenia. Wyprzedziłem go trochę, może trochę z chęci, a trochę z faktu, iż moje kroki jako smoka były szybsze i większe. Nawet jak nie miałem zamiaru uczyć się tego, co wiem, mogę zamieszkać w akademiku. Dobrze czasem mieć miejsce, do którego trzeba wracać.
Oczywiście nie posiedzę tutaj długo. Smoki tak nie potrafią, chyba, że jest to smocza wyspa.

#9 2013-07-31 02:02:39

Michael Jonson

seke

Skąd: Japonia, wczesniej New York
Zarejestrowany: 2013-05-31
Posty: 30
Punktów :   
Status: seke
Rasa: czlowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: maly tatuaz nutki za uchem
Ekwipunek: gitara

Re: Plac przed szkołą

- Studia daje zadowalanie zrzędzących starych.
Mruknął pod nosem. Była to jedna z niewielu wypowiedzi, w których bez specjalnego przysłuchiwania się da się wyczuć gniew i zawiść.
Jednak zaraz nie było p tych emocjach śladu, jakby sie kompletnie rozpłynęły. Na jego twarzy znów pojawił się ten pretensjonalny spokój. Tak samo było, gdy podpisało dokumenty i odebrał klucze. Spojrzał na niego, a w jego oczach coś zabłyszczało.

- Cóż...zobaczymy, co tobie to da. Jednak patrząc w twoje oczy mogę stwierdzić, że to raczej ty powinieneś dawać wykłady.
Odparł tajemniczo i ruszył w stronę akademika.


~ Mike ~



My plug in baby
Crucifies my enemies
When I'm tired of giving
My plug in baby
In unbroken virgin realities
Is tired of living, hooh...and I've seen your loving
Mine is gone and I've been in trouble

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs łódz Marketing dla deweloperów