Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#1 2013-01-20 10:45:39

Kyosukei

`forumowa przyzwoitka

33774595
Skąd: Hiroshima
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 384
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: należę do Pana
Znaki szczególne: siniaki na ciele
Ekwipunek: krzesiwo dziadka

Offline

#2 2014-06-29 20:23:28

Fuyuki

seme

Zarejestrowany: 2014-04-20
Posty: 7
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: akutalnie nie
Znaki szczególne: rozne kolory tęczówek
Ekwipunek: telefon

Re: Teatr

Informacja o adopcji wstrząsnęła nim tak mocno, ze nadal obijał mu się o uszy głos matki, mimo, że minęło już prawie 3 miesiące. Wciąż słyszał jej smutny głos, jakby się bała, że odrzuci całą swoją rodzinę przez to. Ale Fuyuki taki nie był. Decyzje dotyczące jego były po prostu mu obojętne. Więc, czemu teraz czekał na swojego rzekomego brata?  I czemu w ogóle chciał znaleźć kogokolwiek ze swojej prawdziwej rodziny? Nie miał pojęcia. Może chciał wiedzieć, czemu, po rozwodzie, o którym rozmawiał e swoim prawdziwym ojcem, po prostu go oddali? Może chciał poznać kogoś, z kim naprawdę był związany? Nie wiedział, ale i tak czekał.
Usiadł na schodach teatru, nie wchodząc do środka i czekając na swojego brata. Ciekawił go. Ciągle się zastanawiał, jaki będzie. Czy sie polubią?

Offline

#3 2014-08-12 01:02:37

Fuyuki

seme

Zarejestrowany: 2014-04-20
Posty: 7
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: akutalnie nie
Znaki szczególne: rozne kolory tęczówek
Ekwipunek: telefon

Re: Teatr

Fuyuki nie gorzej o wał się tym, czy chłopak przyjdzie, czy nie. Szczerze powiedziawszy, z każdą uciekającą minutą czuł, że się coraz bardziej wycisza. Jednakże, po jakiejś pół godzinie błogi spokój został kompletnie przerwany, kiedy chłopak zadał mu pytanie. Nie miał już wątpliwości, jego brat we własnej osobie.
- Tak, to ja. A ty pewnie jesteś Ryunosuke Hayashi, tak?

Spytał i uważnie go obejrzał.
Na jego ustach zawitał ledwo dostrzegalny, krzywy uśmiech. A więc to nie z nim było coś nie tak, tylko z genami ich rodziców. To by tłumaczyło jego różnobarwne kolory oczu i bliznę na policzku chlopaka. No i w jakiś sposób mogło potwierdzić ich pokrewieństwo - oboje byli dziwni.
Fuyuki ogarnął włosy z zasłonjętego oka, ukazując również swoją inność. Rizejrzał się delikatnie w koło i kiedy zauważył szyld, wpadl na pomysł.

- Może wejdziemy do teatru? W środku jest dobra kawiarnia.

Zaczął przyjaźnie

- Na pewno mamy sobie sporo do powiedzenia, a ty jeszcze biegłeś i pewnie chcesz usiąść.


Offline

#4 2014-08-13 23:06:58

Fuyuki

seme

Zarejestrowany: 2014-04-20
Posty: 7
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: akutalnie nie
Znaki szczególne: rozne kolory tęczówek
Ekwipunek: telefon

Re: Teatr

Chłopak zaprowadził swojego nowego brata do małej kawiarenki. Fuyuki szybko rozejrzał się i wybrał najbardziej oddalony i wciśnięty w kąt stolik. Nigdy nie lubił siedzieć blisko innych. Wolał być raczej wycofany z życia. Tak samo, jak Ryu, ale tego jeszcze nie wiedział.
Kiedy przyszła kelnerka, pozwolił białowłosemu jako pierwszego zamówić, sam poprosił o to samo. Było mu obojętne, co zjeżdża czy wypija, bardziej interesował go brat.

- Więc, Ryunosuke...ile masz lat? Chodzież do szkoły, pracujesz?
Spytał o chyba najbardziej banalną rzecz.
- Ja skończyłem kilka dni temu 19 lat, obecnie jestem na drugim roku studio ekonomicznych. Pracuje też po szkole jako model fryzjerski mojej siostry i jako asystent w biurze statystycznym.
Odpowiedział przy okazji na własne pytania.
Kiedy kelnerka przyszła, automatycznie zaplacił za całe zamówienie. Przyzwyczajony był do tego, że płacił za swoje, jak się okazało, przybrane siostry. Po odejściu kobiety, Fuyuki wkleił wzrok w chłopaka. Może i było to nie komfortowe, ale taki on już był.
Wskazał palcem swój policzek.

- Masz to od urodzenia czy zrobiło ci się z czasem?
Spytał.
- Mi oko się zmieniło, gdy śmiałem 7 miesięcy. Ponoć.

Ostatnio edytowany przez Fuyuki (2014-08-19 15:02:00)

Offline

#5 2014-08-19 15:33:28

Fuyuki

seme

Zarejestrowany: 2014-04-20
Posty: 7
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: akutalnie nie
Znaki szczególne: rozne kolory tęczówek
Ekwipunek: telefon

Re: Teatr

- O, spokojna praca.
Zauważył z lekkim uśmiechem.
- Więc, skoro skończyłeś szkołę...to ile masz lat?
Spytał.
Nie spodziewał się, po chłopaku dorosłego wieku. Jednak był świadomy, że niektórzy rzucają szkołę i idą do pracy, bo tego właśnie potrzebują. Może i Fuyuki nie pochodził ze szczególnie bogatej rodziny, ale nie wyobrażał sobie, by któraś z jego młodszych sióstr musiała iść do pracy bez ukończenia szkoły.

- Tak, to nie jest problem. Czasami pomagam w stadninie moich rodziców. Mam też młodsze siostry, więc często muszę chodzić z nimi na rower czy łyżwy. Jednak nie narzekam na brak czasu.
Wzruszył ramionami
- Hm...ciekawe.
Podparł brodę ręką, drugą gmerając w serniku.
Kiedy chłopak wspomniał o jego oku, na chwilę przyłożył do niego rękę. Potem westchnął cicho i wrócił do grzebania w serniku. Uśmiechnął się lekko, unosząc kąciki ust. Jego oko nie było normalne i nawet lekarze nie mogli stwierdzić, co z nim jest nie tak.

- Widzisz....to oko jest ciekawe. Czasem w ogóle na nie widzę. Innym razem wszystko przykrywa czerwień. W tej chwili cię nim nie widzę. Jednym okiem oglądam świat, drugim widzę ciemność.

Offline

#6 2014-08-23 23:02:19

Fuyuki

seme

Zarejestrowany: 2014-04-20
Posty: 7
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek
Partner: akutalnie nie
Znaki szczególne: rozne kolory tęczówek
Ekwipunek: telefon

Re: Teatr

- Więc tylko rok różnicy...
Powiedział cicho, ze smutkiem.
Fuyuki szybko pochłonął ciastko, na chwile zanurzony w swoich myślach. Jak to możliwe, że tak szybko ich rozdzielili? Przecież...to tylko rok. Czemu go oddal i do adopcji? Czemu nie pozwolili mu być z bratem? Nie wiedział tego, ale wiedział coś innego - że chyba nie chciał poznać swoich biologicznych rodziców.

- Urocze? Cóż...wydaje mi się, ze to raczej obowiązek, niż rozrywka. Wolałem mieszkać na wsi, jednak moje siostry....znaczy...te niby siostry bardzo chcialy mieszkać w mieście. I dlatego tu jestem.

Westchnął
Naprawdę tak uważał. Nigdy nie czuł się dobrze w mieście, wolał otoczenie koni i pola. Jednak, po licznych namowach, spełnił prośbę. Nie chciał w końcu robić problemu większego, niż był potrzebny. W końcu się przyzwyczaił do tego zgiełku.

- Wcześniej byłem przerażony, teraz przywykłem.

Rzucił, mieszając w szklance.
Spojrzał na chłopaka uważnie, z lekkim uśmieszkiem na ustach.

- Mogę dotknąć?

Wskazał na policzek

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://klinikaaborcyjna.pl/ przegrywanie kaset woj podlaskie