Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





  • Index
  •  » Eventy
  •  » Pijana swatka ed. I. Apartament 1. ~zamkowy~

#1 2013-08-11 23:04:47

Tatsurou Mishike

przelotny czytelnik

Pijana swatka ed. I. Apartament 1. ~zamkowy~

W tym apartamencie panuje ciemny brąz i równie ciemna czerwień. Kolory doskonale do siebie pasują. A więc, mamy ciemnoczerwone ściany, w pomieszczeniu, do którego wchodzimy. Pod naszymi nogami znajdują się ciemnobrązowe panele. Gdy otwieramy drzwi, naszym oczom ukazuje się gustownie urządzony salonik, z umeblowaniem z ciemnobrązowego drewna i ewentualnymi obiciami w kolorze, uwaga, czerwonym. Znajduje się tu jakaś witrynka z bibelotami i książkami, dwie komody, kanapa, dwa fotele, niska ława z "ciężkiego" drewna, a pod nią puszysty, ciemnoczerwony dywan. Naprzeciw tego kominek, w którym napala codziennie obsługa, a nad owym ogniskiem zawieszony na ścianie telewizor plazmowy. Poza tym na ścianach wiszą kosztowne obrazy w drogich oprawach, przedstawiające głównie krajobrazy i przyrodę. Znajdują się tu jakieś dwa średniego rozmiaru okna, jednak nie są one jakoś specjalnie zwracające uwagę. Jeśli spojrzymy na prawo, dostrzeżemy, że pomieszczenie posiada dwie pary drzwi - jedne prowadzą do łazienki, drugie zaś do sypialni. Na lewo salon przekształca się w kuchnię, w pełni wyposażoną, jednak nie rażącą swoją nowoczesnością - nadal jest utrzymana w klimacie jakby drogiego, szlacheckiego zamku. Łazienka jest luksusowa, jak na apartament przystało. Kafelki mają barwę ciemnoczerwoną. W rogu stoi prysznic, tuż obok niego wanna, w kolorze ciemnego brązu. Dalej mamy szeroką umywalkę, a po obu jej stronach wysokie, wąskie szafki. Ponad umywalką duże lustro, a jeszcze dalej, za nią, jest toaleta. Pomiędzy wanną a prysznicem znajduje się wieszak z puszystymi ręcznikami z logo hotelu, a w szafkach znajdziemy szampon w saszetkach, małe mydełka i podobne pierdoły. W sypialni znajdują się dwa jednoosobowe łóżka, ale to nie są jakieś przeciętne łóżka - ekstrawaganckie, drogie, z hipermiękkimi materacami i drogą, satynową, czerwoną pościelą. To one przykuwają uwagę w tym pomieszczeniu. Poza tym mamy tutaj dwie szafki nocne z lampkami, dwie spore szafy oraz kolejną porcję obrazków na ścianach o kolorze zmysłowej czerwieni. Podłoga identyczna, jak w salonie. Oświetlenie w apartamencie zapewniają stylizowane na zamkowe żyrandole.

Uczestnicy:
~ Tatsurou Mishike
~ Yue Akarami

 

#2 2013-08-12 20:54:58

Yue Akarami

uke

Skąd: Pekin
Zarejestrowany: 2013-05-23
Posty: 16
Punktów :   
Status: uke
Rasa: czlowiek
Partner: nigdy wiecej
Znaki szczególne: słuchawki i lizak
Ekwipunek: jego torba ma cały dobytek

Re: Pijana swatka ed. I. Apartament 1. ~zamkowy~

Co go podkusiło....po jaką cholerę wtedy szedł z tym klientem. Kto by pomyślał, ze wkręci go w coś takiego... Niestety, chłopak nie potrafił cofnąć czasu. Utknął w durnowatym programie. Czemu sie nie wycofał? Zaproponowano mu sporo pieniędzy - a były mu one potrzebne. Jak to mówią, niektórzy za pieniądze zrobią wszystko. Chłopak należał do tej grupy. Niestety.
Był już późny wieczór, kiedy stanął przed drzwiami wskazanego pokoju. Pierwszy. Oprócz swojej zwyczajowej torby nie miał nic innego ze sobą. Szybko, jakby z lękiem, przeszedł przez salon, prosto do sypialni. Po dokładnym obejrzeniu wszystkiego, usadowił się na jednym z łóżek. Drżał. Czemu? Odpowiedź była prosta. W końcu jego choroba nie należała do zbyt łatwych. Bał się, ze może się to dla niego skończyć tragicznie. W końcu, nie będzie spał w szafie, prawda? Co do tego chłopak nie miał żadnych wątpliwości. Liczył tylko, ze jego współlokator na ten tydzień nie będzie od niego oczekiwał cudów. No i nie będzie mu przeszkadzał tryb nocny jego życia. I on sam.


~ Yue ~



I have always looked out from behind the eyes.
Sometimes I get tried of the waiting
Sometimes I get tried of being in here
Is this the way it has always been?
Could it ever have been different

I will always look out a from behind these eyes
It's lasts only a lifetime
The pain lasts only a lifetime...

Offline

 

#3 2013-08-13 02:50:17

Tatsurou Mishike

przelotny czytelnik

Re: Pijana swatka ed. I. Apartament 1. ~zamkowy~

Stanąłem przed drzwiami apartamentu numer jeden z małą walizką w dłoni i kluczami. Był już późny wieczór. Ten program miał być dla mnie pewnym testem cierpliwości - czy wytrzymam tydzień bez pełnej przemiany? Skutki tego eksperymentu mogły być tragiczne, jednak wierzyłem w własną samokontrolę. Spróbowałem przekręcić klucz, jednak się nie dało - co oznaczało, że ktoś już otworzył drzwi, że współlokator był w środku. W takim razie otworzyłem klamkę i wparadowałem do pomieszczenia. Znalazłem się w pokoju, prawdopodobnie salonie, który nawet mi się spodobał. Nie było tutaj nikogo. Na lewo, w kuchni, także była pustka. Gdy podchodziłem do dwóch par drzwi z prawej strony, moim oczom rzucił się kominek z dogasającym ogniem. Ah, idealnie. Na chybił trafił otworzyłem drzwi i zajrzałem do sypialni. Dostrzegłem tam siedzącego na jednym z łóżek chłopaka. Wydałem z siebie cichy dźwięk, takie jakby ~hympf~, zamiast powitania, unikając słów. Podszedłem do wolnego łóżka i usiadłem, odgarniając włosy z brzucha. Oczywiście nie kłopotałem się pełnym ubiorem, i tak jak to miałem w swoim zwyczaju, na sobie miałem tylko spodnie. Po chwili wstałem, i dalej ignorując siedzącego chłopaczka, otworzyłem swoją walizkę. Miałem tam tylko kilka par spodni i jakieś dwie zagubione koszule, które to schowałem do wielkiej szafy. Następnie wyciągnąłem swoją kosmetyczkę, która była nieprzeciętnych rozmiarów z racji ilości moich kosmetyków do pielęgnacji włosów. Potem wyjąłem książki i parę notesów, zamkniętą na kluczyk szkatułkę z paroma drobiazgami z kryjówki z skarbami i to tyle. Walizka pusta. Większość rzeczy poukładałem w i na szafce nocnej, obok niej też postawiłem zamkniętą walizkę. Dalej wyszedłem do łazienki, po czym zostawiłem w wąskiej szafce swoją kosmetyczkę. Wróciłem do sypialni i z powrotem położyłem się na łóżku. Leżąc na wznak, dopiero wtedy zainteresowałem się współlokatorem.
- Tatsurou - powiedziałem tylko, mając nadzieję, że jest na tyle inteligentny i zrozumie, że się przedstawiam. Równie dobrze mogłem nie mówić nic, tak jak to robię zazwyczaj.

 

#4 2013-08-14 15:04:25

Yue Akarami

uke

Skąd: Pekin
Zarejestrowany: 2013-05-23
Posty: 16
Punktów :   
Status: uke
Rasa: czlowiek
Partner: nigdy wiecej
Znaki szczególne: słuchawki i lizak
Ekwipunek: jego torba ma cały dobytek

Re: Pijana swatka ed. I. Apartament 1. ~zamkowy~

Z drżeniem obserwował chłopaka. Cóż mógł poradzić. Z reguły unikał wszystkich jak się dało. Jednak to było wyjątkowe zadanie. Przez cały tydzień musiał tu być. Przyprawiało go to trochę o zawroty głowy, jednak próbował się jakoś trzymać. Pogłośnił muzykę w słuchawkach, zagłuszając wszystko, co by powiedział do niego współlokator. Jednak nie oznaczało to tego, że nie będzie wiedział, co się dzieje. W końcu, przez te wszystkie lata nauczył się czytać z samego ruchy warg.
Patrzył na poczynania gościa. On postanowił wszystko nadal trzymać w swojej torbie. W ten sposób czuł się jakoś tak...bezpieczniej? Tak, to było dobre określenie. Dzięki temu mógł zawsze uciec, niczego nie tracąc.
Gdy tamten się odezwał, Yue wstał. W końcu, pochodził z porządnej rodziny i wiedział, co wypada, a co nie. Jednak słuchawki nadal pozostały na jego głowie.

- Yue.
Odparł z lekkim drżeniem rąk.


~ Yue ~



I have always looked out from behind the eyes.
Sometimes I get tried of the waiting
Sometimes I get tried of being in here
Is this the way it has always been?
Could it ever have been different

I will always look out a from behind these eyes
It's lasts only a lifetime
The pain lasts only a lifetime...

Offline

 

#5 2013-08-14 22:48:36

Tatsurou Mishike

przelotny czytelnik

Re: Pijana swatka ed. I. Apartament 1. ~zamkowy~

- Co tu robisz? - spytałem, obdarzając chłopaka przenikliwym spojrzeniem. Nie zamierzałem wstawać, w końcu wychowano mnie tak, że to przy mnie ludzie stoją, a ja mogę robić, co chcę. A było mi w tej pozycji wygodnie.
Pytając Yue, miałem nadzieję poznać powód jego obecności w tym programie. W sumie, nie rozumiałem, jacy ludzie szli na taki układ - chyba naprawdę szaleni. No, ale ja człowiekiem nie jestem, a szalony też nie można o mnie powiedzieć. Chciałem tylko się wypróbować w samokontroli, jednakże raczej tego mu nie powiem. "Cześć, jestem smokiem i jak coś pójdzie nie tak, to rozsadzę cały budynek"? Nie pomoże mi taki tekst, ponieważ jeszcze tylko bardziej go przestraszę, a jak będzie przestraszony, więcej szans, że może podrażnić moje nerwy.

 

#6 2013-09-06 21:48:20

Yue Akarami

uke

Skąd: Pekin
Zarejestrowany: 2013-05-23
Posty: 16
Punktów :   
Status: uke
Rasa: czlowiek
Partner: nigdy wiecej
Znaki szczególne: słuchawki i lizak
Ekwipunek: jego torba ma cały dobytek

Re: Pijana swatka ed. I. Apartament 1. ~zamkowy~

- Ktoś mi za to zapłaci.
Mruknął.
Nie lubił mówić. Nie cierpiał. Zawsze budziło to w nim irracjonalny lek. Może to przez wydarzenia z przeszłości...może dlatego, ze ON wiecznie mówił...tak czy siak, Yue czuł się coraz gorzej z każdym wypowiedzianym słowem. Na szczęście, ukrył wszytko pod pokerową twarzą, na której widniała tylko obojętność. W końcu, nie mógł się przyznać do wszystkiego. Chyba, ze ten o to go zapyta. Brzydził się kłamstwem, stad tez zawsze odpowiadał zgodnie z prawdą, tak jak teraz.
Zebrał się w sobie i spojrzał na niego. Zdjął z uszy słuchawki i wyprostował się nieco.

- Co do naszego wspólnego życia przez ten tydzień, ot mam tylko jedną zasadę - prowadzę nocny tryb życia, a za dnia w sypialni musza być szczelnie zasłonięte okna. Jestem poważnie chory na światło słoneczne i mogłoby mnie to przeoczenie zabić. Chciałbym, byś to zaakceptował i się do tego dostosował, a ja ze swojej strony będę przestrzegać każdej zasady, którą sobie wymyślisz.
Była to najdłuższa wypowiedź od wielu lat.


~ Yue ~



I have always looked out from behind the eyes.
Sometimes I get tried of the waiting
Sometimes I get tried of being in here
Is this the way it has always been?
Could it ever have been different

I will always look out a from behind these eyes
It's lasts only a lifetime
The pain lasts only a lifetime...

Offline

 
  • Index
  •  » Eventy
  •  » Pijana swatka ed. I. Apartament 1. ~zamkowy~
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
usuwanie adblue przegrywanie kaset vhs bydgoszcz