Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#16 2014-04-27 22:03:59

 Nutty

uke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2014-01-30
Posty: 85
Punktów :   
Status: uke
Rasa: raczej człowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: biało-czarne włosy
Ekwipunek: plecak

Re: dom strachów

Przez dosłownie chwilę jego serce zamarło. Wampiry są jednak przerażające, szczególnie gdy taki stoi przed Tobą, a i dokładnie go nie widzisz. Dostrzegasz jedynie tę bladość, jeszcze czerwone oczy i zawał murowany. Pomachał ręką, tak jakby jego zachowanie w ogóle go nie zgorszyło, ani nie sprowadziło myśli na inne tory.
-Nie zachowywałeś się karygodnie. Po prostu mnie... zaskoczyłeś. Nie spodziewałem się...- potarł ręka kark, prawie czuł na nim jego buziaka. - Nie przejmuj się tym... moje mieszkanie jest teraz w remoncie, więc mieszkam u babci... jednak nie chce jeszcze wracać.
Jego babka była oschłą kobietą, która z pewnością nie wpuściłaby do swojego domu kogoś z takim wyglądem jak wampir. Za bardzo się wyróżniał, nawet ta ślepa smoczyca by to zauważyła. Uniósł wzrok zaskoczony tym co mówił.
-Co Ty tak nagle mnie przepraszasz... jakie znowu mydlenie oczu? Zgodziłem się, żebyś napił się mojej krwi czyż nie? Więc dlaczego twierdzisz, ze twoje pragnienie to głupoty?!

Offline

#17 2014-04-28 22:48:43

Tetsu Isoruko

postać specjalna ★

Skąd: Syberia, czaisz?
Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 84
Punktów :   
Status: seme
Rasa: wampir
Partner: hahahahah, nie.
Znaki szczególne: czy ja wiem - kły?
Ekwipunek: Pierścionek - sekretnik

Re: dom strachów

- Wybacz, w mojej epoce wiele rzeczy było robionych w pośpiechu.
Uśmiechnął się tajemniczo.
Obserwował go, wychodząc z cienia i stając w blasku świateł sztucznych świec. Jego ubranie nie pasowało ani do jego słów, ani do zachowania. Nawet do idei długowieczności - koszula z czarnymi lamówkami i czarne rurki. Jednak chciał się wczuć w czasy dzisiejsze. Pierwsza zasada polowania - chcesz zdobyć zwierzynę, sklej się z otoczeniem.

- Więc co powiesz na wycieczkę do mnie? Obiecuje, że nie zrobię nic wbrew twojej woli. Po prostu nie chce, by stało się coś złego osobie tak miłej z winy mojego głupiego kaprysu

Powiedział, a w jego głosie za brzmiała troska.
Kiedy tak mówił o pragnieniu, poczuł, jak ta gorsza część jego osobowości próbuje przejąć kontrolę. "Co ci szkodzi jakiś dzieciak? I tak nigdy cię nie znajdą", szeptało coś w jego głowie. Zbył to jednak leniwym chichotem, który zadźwięczał w ciszy.

- Tak, moje pragnienie nie jest przelewką. Jednak wolałbym cię skosztować przy kominku w moim domu, niż w tym stosie pajęczyn. Między nami, nie wszystkie są sztuczne.

Rzucił na rozluźnienie.
No tak...jeszcze nie powiedział wszystkiego. Ukąszenie wywołuje w organizmie napływ wielu emocji...w tym znacznie za dużo tych erotycznych. Można powiedzieć, że przebicie kłami skóry jest równoznaczne z wzięciem tabletek pobudzających przed stosunkiem. Ups.



~ Tetsu ~

With nothing useful to say and no one to listen to it
Filling the deep with the pain, I slowly sink into it
Consider questionable things to try to get me through it
I've tried to push it away but I always give into it
Long for the taste of all the rain that finally helps subdue it
And washes this all away
Under this crushing wait
I'm sinking
It never goes away
The thinking
Echoes in empty rooms
Are saying
Time to erase the rest
...of me

Offline

#18 2014-05-01 00:37:21

 Nutty

uke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2014-01-30
Posty: 85
Punktów :   
Status: uke
Rasa: raczej człowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: biało-czarne włosy
Ekwipunek: plecak

Re: dom strachów

-W Twojej epoce...
Nagle zapragnął dowiedzieć się o nim więcej. Był przecież wampirem, a te z pewnością długo żyją. Mógł wiedzieć dużo rzeczy o świecie i... no musiał być bardzo wykształcony. Do tego pewnie urodził się w jakiejś bogatej rodzinie i był dziedzicem. Zapewne był bardzo cenionym człowiekiem, którego wychowywano ze starannością. Bogaci... w jakimś sensie byli podobni do siebie. Może nie z wyglądu czy charakteru, ale z pewnością wychowano ich w podobny sposób. Przez chwilę zastanawiał się czy dobrze by zrobił jadąc z nim do jego włości. Czy to nie będzie głupie udanie się gdzieś z obcym "człowiekiem". Nutty sprawdzał wszystkie za i przeciw, aż w końcu jedno z nich wygrało. Kiwnął zamaszyście głową. Niech smoczyca sobie na niego poczeka, raz na jakiś czas może się pomartwić o wnuka.
-Dobrze, możemy udać się do Ciebie, ale... trzymam Cie za słowo. Nie zrobisz nic na co Ci nie pozwolę. Znowu przesadzasz, nie jestem taki miły na jakiego wyglądam. Mówiłem, że wygląd nie zawsze idzie z charakterem, prawda?
Był zaskoczony tonem jego głosu. Sądził raczej iż wampiry nie posiadają uczuć, tak więc jak mógłby się troszczyć o kogoś pokroju Nathana. Może i wyglądał na dzieciaka, który nie poradzi sobie z większością przeszkód, ale znów chłopak nie był taki słaby. Uniósł delikatnie brwi do góry przy okazji krzyżując ręce na klatce.
-Z tym całym kosztowaniem mnie... to się jeszcze zastanowię. Jednak wizja siedzenia przed kominkiem jest jak najbardziej pociągająca. Między nami... nie boję się pająków.
Uśmiechnął się nieco złośliwiej niż zamierzał. Nie wiedział jak to być "ukąszonym" przez wampira, bo i skąd miałby to wiedzieć. Filmy pewnie nawet w jednej piątej nie mówiły prawdy o ich naturze. Był też ciekawy tego doświadczenia, miał jednak nadzieję, że nie będzie to bolało.

Offline

#19 2014-05-05 16:59:48

Tetsu Isoruko

postać specjalna ★

Skąd: Syberia, czaisz?
Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 84
Punktów :   
Status: seme
Rasa: wampir
Partner: hahahahah, nie.
Znaki szczególne: czy ja wiem - kły?
Ekwipunek: Pierścionek - sekretnik

Re: dom strachów

- Tak, w mojej epoce. Dziwnie to słyszeć od osoby z młodym wyglądem, prawda?
Zachichotał cicho, zarzucając na plecy skórzaną kurtkę.
Wziął delikatnie chłopaka za ramie i wyprowadził ukrytym wyjściem z domu strachów. Ostrożnie, wśród ciemności zaprowadził go do swojego samochodu - małego, sportowego autka w kolorze ciemnego szafiru. Uśmiechnął się delikatnie, otwierając przed nim drzwi. Sam zajął miejsce za kierownicą i z cichym pomrukiem obudził pojazd do życia. Spojrzał na Nuttiego i wyszczerzył zęby.

- Nie mam prawa jazdy.

Rzucił, wyruszając z parkingu,
Cicho przemieszczali się przez centrum. Tetsu nie odgrywał wzroku od świateł i jezdni, jednak widział kątem oka chłopaka. Jego zachowanie wywoływało uśmiech na jego twarzy. Zajechał pod spory apartamentowiec niemal pośrodku głównej ulicy. Zaparkował na parkingu i otworzył drzwi do windy. Szybko wpisał kod i uśmiechnął się do młodszego

- Zapraszam do mojej pieczary


~ Tetsu ~

With nothing useful to say and no one to listen to it
Filling the deep with the pain, I slowly sink into it
Consider questionable things to try to get me through it
I've tried to push it away but I always give into it
Long for the taste of all the rain that finally helps subdue it
And washes this all away
Under this crushing wait
I'm sinking
It never goes away
The thinking
Echoes in empty rooms
Are saying
Time to erase the rest
...of me

Offline

#20 2014-05-09 21:25:25

 Nutty

uke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2014-01-30
Posty: 85
Punktów :   
Status: uke
Rasa: raczej człowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: biało-czarne włosy
Ekwipunek: plecak

Re: dom strachów

Przytaknął zamaszyście głową. Z pewnością takie słowa nie pasowały do tak ubranej osoby. Gdyby nie dowiedział się, że chłopak jest wampirem uznałby to za żart. Pozwolił się prowadzić, jakoś nie miał ochoty udawać niedostępnego bogatego paniczyka. W ciemności nic nie widział i ucieszył się, że jest prowadzony przez kogoś kto ma o wiele lepszy wzrok od niego.
Był mile zaskoczony wyglądem auta. Wsiadł do niego z ochotą, był przecież przyzwyczajony do luksusów. Gdy tak spojrzał na jego uśmieszek przeraził się.
-Nie masz prawka?!
Szybko złapał za pasy i się nimi zapiął. Trzymał się kurczowo za fotel, ale zaraz się rozluźnił. Mimo tego, że chłopak nie miał prawka jeździł naprawdę płynnie. Nie musiał się więc martwić o życie. Z uśmiechem patrzył na mijane budynki. Och, proszę was... wampir w apartamencie. Nutty spodziewał się wszystkiego prócz tego. Zmarszczył nieco brwi wchodząc do windy. Naprawdę liczył na jakiś zamek czy coś w tym stylu.
-Pieczary...?-zerknął na wampira, na jego twarzy wymalowały się wątpliwości. -Nie masz jakiegoś starego, wielkiego domu za miastem czy coś?

Offline

#21 2014-05-09 21:54:14

Tetsu Isoruko

postać specjalna ★

Skąd: Syberia, czaisz?
Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 84
Punktów :   
Status: seme
Rasa: wampir
Partner: hahahahah, nie.
Znaki szczególne: czy ja wiem - kły?
Ekwipunek: Pierścionek - sekretnik

Re: dom strachów

- A po co mi? Nie ma mnie na zdjęciach, jak tu wyrobić dowód?
Zaśmiał się ciepło.
Z uśmiechem zamknął za nimi dwoma windę, jednocześnie zajmując miejsce w kącie, tak, by w lustrze było go widać jak najmniej. Czemu? Choć większość wampirów posiadało odbicie, często pozostawało ono zniekształcone. Albo było nieostre, albo przerażające. W końcu, jakoś musiały powstać te wszystkie opowieści o Nosferatu, prawda? Był o efekt zdjęć i odbicia. Na szczęście, jego własne odbicie się rozmazywało, jakby był duchem lub lustro zostało przykryte folią.
Widząc wątpliwości na jego twarzy, zaśmiał się.

- Mam coś takiego, ale nie w Japonii. Mieszkam na Syberii, w Rosji. Urodziłem się tak, tam mnie przemieniono i tam już zostałem. Posiadam starą warownię przystosowaną do mojego sytu życia. Wiesz, słońce, krypta i te sprawy.
Rzucił, machając ręką.
- Jak będziesz grzeczny, to cię tam zaproszę, co ty na to?
Spytał, kiedy winda się zatrzymała.
Wysiadł, wchodząc od razu do apartamentu. W kominku wesoło trzaskał ogień, okna były zasłonięte grubymi kotarami, a zamiast sztucznego światła paliła się około setka świec. Pytanie, kto to wszystko przygotował...? Oczywiście, to była służba, którą zabierał ze sobą na dłuższe wyjazdy. Tym razem padło na dość miło wyglądającą staruszkę, która siedziała w puchatym fotelu z książką. Tetsu odezwał się do niej w dziwnym, świszczącym języku, na co ta tylko się uśmiechnęła i opuściła pomieszczenie.


~ Tetsu ~

With nothing useful to say and no one to listen to it
Filling the deep with the pain, I slowly sink into it
Consider questionable things to try to get me through it
I've tried to push it away but I always give into it
Long for the taste of all the rain that finally helps subdue it
And washes this all away
Under this crushing wait
I'm sinking
It never goes away
The thinking
Echoes in empty rooms
Are saying
Time to erase the rest
...of me

Offline

#22 2014-05-09 22:18:35

 Nutty

uke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2014-01-30
Posty: 85
Punktów :   
Status: uke
Rasa: raczej człowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: biało-czarne włosy
Ekwipunek: plecak

Re: dom strachów

-Też... racja.
Czyli jednak jakieś informacje, które były zawierane w książkach były prawdą. Choćby to, że nie mają odbicia w lustrze, czy też nie widać ich na zdjęciach. Nutty był coraz bardziej zainteresowany swoim nowym znajomy. Choć dopiero teraz zauważył,  że dalej nie wie z kim tak naprawdę ma do czynienia. Wampir, wampirem, lecz jak on się nazywał? Stał po środku windy, on w sumie uwielbiał swoje odbicie. Nie był jakimś narcyzem czy coś, ale lubił swój wygląd. Przez chwilkę patrzył się w lustro, ale potem znów jego spojrzenie padło na chłopaka.
-I od czasu do czasu wpadasz sobie do Japonii bo nudzi ci się w warowni... Ciekawie spędzasz wolny czas. -Zaśmiał się pod nosem. -Ha! Czyli to prawda, że słońce was rani, a co z czosnkiem i srebrem... a woda święcona i... i krzyżami?
Jego oczy rozbłysły szczęściem. Należał do osób bardzo ciekawskich. A spotkać kogoś tak interesującego było rzadkością
-O kurczę... serio mnie zabierzesz? Z wielką przyjemnością!
Zwiedzać świat też jest fajnie, prócz Francji i Japonii nie zwiedził innych krajów. Był niedokształcony w tej dziedzinie. Oczywiście wiedział co gdzie się znajduje, ale żeby tam być. Nigdy. Ruszył za nim rozglądając się z zaciekawieniem. Wydawało mu się, że ten wystrój pasował do niego. Niby panowała ciemność w tym pomieszczeniu, ale świece nadawały temu miejscu jakiegoś uroku. Patrzył na chłopaka i staruszkę, a gdy ta się oddaliła podbiegł do niego.
-W jakim języku do niej mówiłeś?

Offline

#23 2014-05-09 22:35:29

Tetsu Isoruko

postać specjalna ★

Skąd: Syberia, czaisz?
Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 84
Punktów :   
Status: seme
Rasa: wampir
Partner: hahahahah, nie.
Znaki szczególne: czy ja wiem - kły?
Ekwipunek: Pierścionek - sekretnik

Re: dom strachów

- Nie tyle, co mi się nudzi. Wiesz, na Syberii trudno o jedzenie i takie inne. Przyjeżdżam tu kupować bo jedzenie jest przepyszne. Po za tym, mój ojciec stąd pochodził. Powroty do tego kraju przynoszą miłe wspomnienia.
Rzucił cicho.
Wspomnienia zawsze go bolały, jednak przezwyciężał się już i potrafił o nich mówić. I dobrze. Inaczej od razu zamykałby się w sobie. A tego nie chciał nikt, prawda? Z resztą, wampir i depresja to nigdy nie jest dobre połączenie.

- Ze słońcem jest różnie. To zależy od wieku. Wytrzymuję już ze 3 godziny na słońcu.
Odparł bardzo dumny z siebie.
- Co do reszty, wybacz, ale nie. Mój pierścionek - tu pokazał niedużą pierścionek z małą, otwieraną skrzyneczką - jest ze srebra i, jak widzisz, nic mi nie jest. Co do czosnku, jest bardzo smaczny. Woda święcona...jeśli ktoś bardzo wierzy, ze to może zadziałać, czasem potrafi poparzyć. A co do elementów religijnych..po prost ich nie widzimy. W ogóle. Nie możemy tez wymówić wielu słów z tym związanych.
Westchnął cicho.
Uśmiechnął się widząc jego entuzjazm. Delikatnie poklepał go po ramieniu, zajmując miejsce staruszki. Zatopił się w czerwonym futerku, odwracając twarz do kominka. Ogień igrał na jego twarzy. Wydawało się, że w jego oczach pojawiają się czerwone refleksy.

- Mówiłem do niej w moim języku. Nie zna innego. Znalazłem ją jako sierotę po środku tundry. Umierała. Miała może ze trzy latka. Ten język przyszedł jej najłatwiej.


~ Tetsu ~

With nothing useful to say and no one to listen to it
Filling the deep with the pain, I slowly sink into it
Consider questionable things to try to get me through it
I've tried to push it away but I always give into it
Long for the taste of all the rain that finally helps subdue it
And washes this all away
Under this crushing wait
I'm sinking
It never goes away
The thinking
Echoes in empty rooms
Are saying
Time to erase the rest
...of me

Offline

#24 2014-05-11 22:14:20

 Nutty

uke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2014-01-30
Posty: 85
Punktów :   
Status: uke
Rasa: raczej człowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: biało-czarne włosy
Ekwipunek: plecak

Re: dom strachów

-Jesz też normalne pożywienie... Twój ojciec był Japończykiem... więc zostałeś zmieniony w wampira, czy to może mit, że wampiry nie mogą mieć dzieci?
Sam w jednej drugiej z pochodzenia był Francuzem, ale jakoś nie widziało mu się odwiedzanie rodziny w Paryżu. Żyli swoim życiem, a on swoim, o ile babka nie wpakowywała w nie buciorów. No i żyło mu się całkiem prosto. Nigdy też nie wracał do wspomnień sprzed przyjazdu do babki. Nie lubił wspominać o tym jak zbankrutowali i musieli żyć na łasce matki ojca. Była straszną kobietą, od zawsze Nutty mówił o niej "smoczyca". Nikt by się nie zdziwił, gdyby zaczęła zionąć ogniem.
-Słońce-wiek, srebro ci nie szkodzi, jesz czosnek... Bleh... Nie lubię czosnku. To ty bardziej człowiek jak wampir. Jedyne co w tobie wampirze... co ja zauważyłem to pociąg do krwi. No i może... wiek, wyglądasz za młodo jak na osobę, która z pewnością dużo przeżyła.
Poczuł mrowienie w ramieniu, które dotknął. Spojrzał najpierw do góry, a potem w dół, gdy już usiadł.  W blasku ognia był naprawdę przystojny, Nutty przełknął głośno ślinę. Od dawien dawna nie trafił na kogoś o takiej urodzie. Podrywali go ludzie dość przeciętni, a on takich nie lubił. Musieli mieć w sobie coś co przyciągało jego uwagę. A on miał to coś. Może to nie była uroda, a jej mu nie brakowało, ale nutka tajemniczości, którą Francuz zauważył. Nathan nie miał zamiaru tak stać, a że siedzenie w jakiejś odległości od niego mu nie pasowało, tak więc wsunął się na jego kolana okrakiem. Uśmiechnął się delikatnie słuchając kolejnych słów chłopaka. Miała trzy latka... teraz wyglądała na dobrze po dziewięćdziesiątce... Ileż on musiał mieć lat, skoro już prawie przeżył dziewczynkę, którą znalazł w tak młodym wieku. Coraz bardziej pasjonował Nutty'ego. Oparł jedną dłoń na ramieniu wampira.
-Może i mnie powinieneś nauczyć kilku słów.

Offline

#25 2014-05-11 23:59:52

Tetsu Isoruko

postać specjalna ★

Skąd: Syberia, czaisz?
Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 84
Punktów :   
Status: seme
Rasa: wampir
Partner: hahahahah, nie.
Znaki szczególne: czy ja wiem - kły?
Ekwipunek: Pierścionek - sekretnik

Re: dom strachów

- Zostałem przemieniony. Mówiąc "ojciec" miałem na myśli mojego stwórcę. Odnośnie dzieci - tylko w starych rodach i rzadko kiedy te dzieci przeżywają. A jedzenie raczej jest dla mojej familii niż dla mnie. Już nie sprawia mi przyjemności.
Westchnął, patrząc w ogień.
Lubił ten kraj, głównie przez zamiłowanie stwórcy do niego. Nie było roku, by nie odwiedzili wyspy, choćby po to, by przejść się po gaju wiśniowym czy przeżyć prawdziwy nowy rok. Do dzisiaj miał w zwyczaju ubierać kimono w ważniejsze uroczystości kalendarzowe, choćby był na Syberii. Może taki sposób uczczenia pamięci zmarłego...?

- Dziękuję. Rzeczywiście, wygląd am młodo, bo w młodym wieku zostałem przemieniony. Miałem niepełne 22 lata...ale miałem już rodzinę. Żonę i dwójkę rozkosnych dzieci....

Westchnął tęsknie

- Udowodnić ci? Bardzo proszę!

Zaśmiał się.
Odwrócił się do niego i uśmiechnął nieco szerzej. Jednak nawet bez tego, idealnie było widać dwa ostro zakończone kły, których wcześniej tam na pewno nie było. Szybko je na powrót schował, kiedy chłopak usiadł mu na kolanach. Nie chciał go przestraszyć. Za to objął go delikatnie, patrząc mu w oczy. W blasku ognia jego twarz wydawała się jeszcze ładniejsza.

- Powtórzył za mną: Hagssadhe.

Powiedział cicho, przeciągając litery na "s".
Deliaktnie wplótł palce w jego włosy, drugą ręką trzymając go za biodro. Z uśmiechem przypatrywał się, jak radzi sobie z jego językiem. Gdyby ludzie wiedzieli, że to jest jeden z pierwszych języków na świecie...gdyby ludzie znali ich rasę...wiele mogliby się nauczyć.



Ostatnio edytowany przez Tetsu Isoruko (2014-05-12 00:23:52)


~ Tetsu ~

With nothing useful to say and no one to listen to it
Filling the deep with the pain, I slowly sink into it
Consider questionable things to try to get me through it
I've tried to push it away but I always give into it
Long for the taste of all the rain that finally helps subdue it
And washes this all away
Under this crushing wait
I'm sinking
It never goes away
The thinking
Echoes in empty rooms
Are saying
Time to erase the rest
...of me

Offline

#26 2014-05-14 18:26:33

 Nutty

uke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2014-01-30
Posty: 85
Punktów :   
Status: uke
Rasa: raczej człowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: biało-czarne włosy
Ekwipunek: plecak

Re: dom strachów

Zastygł w bezruchu. Więc to tak... Może nie wyglądał na taką osobę, ale czytał wiele książek. Szczególnie tych o wampirach, Dracula i te sprawy. Coraz to ciekawszych rzeczy się dowiadywał, nie tyle co o jego rasie, ale również i o nim. Przecież nie mógł wprost zapytać o trapiące go rzeczy. Nie był aż tak bezczelny, o dziwo kogoś innego z pewnością zadręczałby dziwnymi pytaniami. Jego nie chciał irytować.
Oczywiście Japonia to wspaniały kraj, a Nutty zakochał się w nim jak tylko przyjechali do babki. Uwielbiał tradycje panujące tutaj i kuchnie. O tak, a Martha choć z pochodzenia była Francuzką gotowała wspaniałe japońskie potrawy. I jak tu nie kochać takich smakołyków.
-To byłeś starszy niż ja teraz jestem. O.. och.
W jakiś niewytłumaczalny sposób zrobiło mu się przykro i trochę głupio. Ten mężczyzna miał dzieci i żonę, a teraz jakiś nielat usiadł mu na kolanach. Czy te lata, które przeżył aż tak go zmieniły. Zerknął na jego kły, nie przeraziły go. Były... interesujące. Mimowolnie przesunął językiem po zębach, jego kiełki były niczym w porównaniu z tymi. Uśmiechnął się do niego delikatnie nie mogąc oderwać spojrzenia od jego oczu, to było takie hipnotyzujące...
-Hag...- zmrużył nieco oczy, wyginając buzię we wszystkie strony. -Hagssadhe...Hagssadhe.
Wypiął dumnie pierś, gdy w końcu udało mu się to wymówić. Miał tylko nadzieję, że zrobił to poprawnie. Przechylił delikatnie głowę, gdy poczuł we włosach jego palce. Chciał być jak najbliżej tej dłoni. Biodro zaś zaczęło mu mrowić pod dotykiem wampira. Uśmiechnął się błogo.
-Hagssadhe... i co to znaczy?

Offline

#27 2014-05-18 19:13:38

Tetsu Isoruko

postać specjalna ★

Skąd: Syberia, czaisz?
Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 84
Punktów :   
Status: seme
Rasa: wampir
Partner: hahahahah, nie.
Znaki szczególne: czy ja wiem - kły?
Ekwipunek: Pierścionek - sekretnik

Re: dom strachów

- W moich czasach mężczyzną był 16-letni chłopak. Wtedy każdy szanujący się mężczyzna znajdował sobie żonę i zakładał rodzinę. Urodziłem się w ciężkich czasach.
Westchnął.

- W chwili przemiany umierałem na skutek wojny. Strzała trafiła mnie pod kolczugą, niedaleko serca. Jednak...gdybym miał wybierać powtórnie, znając koniec i tak bym walczył. Dziwne, prawda?

Zaśmiał się cicho.
Rozpiął delikatnie koszule, ukazując poszarpana, pionową bliznę w okolicy poniżej obojczyka.
Patrząc w oczy chłopaka, uśmiechał się lekko. On był naprawdę interesujący. Nie ucieka, nie krzyczy i wierzy w każde słowo, nawet nie próbując go podważyć. Jak to ludzie się zmienili! Tetsu pamiętał bogobojnych ludzi renesansu, którzy przed takimi jak on chowali się po kościołach albo oblewali święconą wodą! Teraz wszystko jest przyjmowane z jakimś takim....spokojem..?

- Bardzo dobrze.

Uśmiechnął się, słysząc wypowiedziane przez niego słowa.

- "Hagssadhe" to nazwa mojego gatunku. Wy go zna cię jako wampir. My tłumaczy my to inaczej, bo znamy inną legendę stworzenia.

Ostatnio edytowany przez Tetsu Isoruko (2014-05-18 19:14:00)


~ Tetsu ~

With nothing useful to say and no one to listen to it
Filling the deep with the pain, I slowly sink into it
Consider questionable things to try to get me through it
I've tried to push it away but I always give into it
Long for the taste of all the rain that finally helps subdue it
And washes this all away
Under this crushing wait
I'm sinking
It never goes away
The thinking
Echoes in empty rooms
Are saying
Time to erase the rest
...of me

Offline

#28 2014-05-19 16:17:50

 Nutty

uke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2014-01-30
Posty: 85
Punktów :   
Status: uke
Rasa: raczej człowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: biało-czarne włosy
Ekwipunek: plecak

Re: dom strachów

-Rozumiem, że już miałbym żonę i przynajmniej jedno dziecko... straszne te Twoje czasy.
Aż się wzdrygnął na samą myśl. Cieszył się, że jeszcze rodzice nie wpadli na pomysł znalezienia mu małżonki. Nie zniósłby czegoś takiego, a powiedzieć im o byciu gejem też nie wchodziło w grę.  Pokręcił zamaszyście głową.
-To wcale nie jest dziwne, walczyłeś za swój kraj i za bliskich, których kochałeś. Dlatego to nie jest dziwne, że walczyłbyś za to nawet jeśli wiedziałbyś, że umrzesz.
Ostrożnie dotknął bliznę, tak jakby miała go jeszcze boleć. Kiedy mu ją zadano z pewnością była to bolesna rana. Powoli przesuwał opuszkami palców po śladzie. Uniósł w końcu wzrok spoglądając mu w oczy. Ileż on musiał przeżyć w tym swoim życiu.
Nie należał do osób uprzedzonych. Wierzył w rzeczy, w które chciał wierzyć. A jemu naprawdę chciał zaufać. W końcu pierwszy raz spotkał tak ciekawą osobę, która o dziwo jest wampirem. I dlaczego niby miałby przed nim uciekać. Nie zrobił mu żadnej krzywdy... jeszcze, no ale chyba ukłucie kłami nie boli... no i wypijanie krwi chyba też nie boli.
-Nazwa twojego gatunku... A są jakieś inne nazwy wampirów, wiesz nazwy hierarchiczne? O, czy mógłbyś mnie jeszcze czegoś nauczyć. Czego takiego jak "je veux que vous"?
Oblizał nieznacznie spierzchnięte wargi, po czym rozciągnął je w szerokim uśmiechu.

Offline

#29 2014-05-25 21:07:58

Tetsu Isoruko

postać specjalna ★

Skąd: Syberia, czaisz?
Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 84
Punktów :   
Status: seme
Rasa: wampir
Partner: hahahahah, nie.
Znaki szczególne: czy ja wiem - kły?
Ekwipunek: Pierścionek - sekretnik

Re: dom strachów

- Zależy, jaki byś miał status. Ja należałem do szlachty, dlatego dopiero w wieku debiutanckim się ożeniłem. Im niższy stan tym wcześniej szłeś do pracy i się żeniłeś. Takie obowiązywały prawa.
Mruknął, głaszczác go po plecach.

- Nie wszędzie były straszne. We Włoszech było cudownie. Początki renesansu....niesamowite.

Rzucił lekko rozmarzonym tonem.
Kiedy poczuł jego palce uśmiechnął się lekko. Dotykał go tak czule...dawno nie czuł czegoś takiego. Ostatni raz czuł tak przyjemny dotyk, kiedy żył jego ojciec. Prawie cofnął się do czasu, kiedy był szczęśliwy. Lekko przymknął oczy. Hm...może Nutty nie będzie chwilowy...?
Bardzo pragnął osoby, która by mu znowu towarzyszyła. Wiedział jednak, że człowiek to nie będzie. Ludzkie życie trwało tyle, co mrugnięcie okiem. Przynosiło także nieśmiertelnym wiele bólu. Przysiązywałeś się do kogoś, a on odchodził....miał dość tego uczucia.

- Tak, jesteśmy podzieleni na starszyznę, nowonarodzonych i hagssadhe

Uśmiechnął się

- Tak, mogę cię poczyć. Mów, jakie słowa chcesz poznać





~ Tetsu ~

With nothing useful to say and no one to listen to it
Filling the deep with the pain, I slowly sink into it
Consider questionable things to try to get me through it
I've tried to push it away but I always give into it
Long for the taste of all the rain that finally helps subdue it
And washes this all away
Under this crushing wait
I'm sinking
It never goes away
The thinking
Echoes in empty rooms
Are saying
Time to erase the rest
...of me

Offline

#30 2014-05-29 10:22:09

 Nutty

uke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2014-01-30
Posty: 85
Punktów :   
Status: uke
Rasa: raczej człowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: biało-czarne włosy
Ekwipunek: plecak

Re: dom strachów

-Aktualnie jestem z majętnej rodzinki... jednak z moim szczęściem w Twoich czasach urodziłbym się jako pasterz, albo rolnik... Więc idąc tym tropem na pewno już byłbym ojcem...
Westchnął. Nie wyobrażał siebie w tym wieku opiekującego się dzieckiem. W ogóle nie mógł sobie wyobrazić siebie z jakąś kobietą. Odkąd pamiętał wolał mężczyzn. Zadrżał pod jego dłońmi, a na kolejne słowa tylko przytaknął. Pamiętał zajęcia z historii sztuki. Renesans. Włochy. Teraz na pewno są piękne, wtedy musiały być jeszcze lepsze.
Nie potrafiłby go dotknąć w inny sposób, mimo iż był wampirem Nutty'emu wydawał się bardzo kruchy. Mocniej by go dotknął, a on pękłby na milion kawałeczków. Nie chciał tego. Patrzył z radością na jego uśmiech. Był piękny, tak samo jak posiadacz tego uśmiechu. Ciekawe jakby to było być wampirem. Przeżyć wszystkich znajomych, przeżyć swoją służbę, wszystkich... Okropieństwo.
-Starszyzna... najstarsze wampiry, nowonarodzeni to pewnie Ci, którzy dopiero zostali zamienieni... a hagssadhe? spojrzał na niego pytającym wzrokiem.
Chwilkę się zastanawiał jakich słów chciałby się nauczyć.
-Po pierwsze Twoje imię, potem już zwykłe słówka takie jak pragnę Cię, chodźmy gdzieś gdzie jest wygodniej. - oparł się czołem o jego ramię. -Najlepiej by było gdybyś nauczył mnie porozumiewać się w tym języku...

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.yaoi-no-ai.pun.pl