Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#1 2013-06-02 00:12:02

Aaron Caster

seme

Skąd: Los Angeles
Zarejestrowany: 2013-05-25
Posty: 52
Punktów :   
Status: seme
Rasa: czlowiek
Partner: pieniądze sie licza?
Znaki szczególne: fioletowe soczewki

Klub "Air"

Aaron, jako wlasciciel, musial co jakis czas zaglądać do swojego klubu, mimo, ze tego niecierpial. Poczucie obowiązku chcial miec po prostu gdzies. No ale, nie zawsze mu sie to udawalo. Bycie jednym z najmlodszych milionerow na świecie czy posiadanie wlasnej sieci samolotow przynosilo obowiązków co nie miara. A od kiedy zostal sierota, to on musial nad tym wszystkim utrzymac piecze.
Tak więc, znudzony do granic mozliwosci, podpisywał jakieś zbedne jego zdaniem, papiery. Jednak, po jakis dziesięciu minutach wyszedl przed klub i zapalil papierosami. Odetchnal, wypuszczajac male koleczka. Po jego glowie krazylo tylko jedno pytanie - kto mu sie dzisiaj nawinie do lozka?

Ostatnio edytowany przez Aaron Caster (2013-06-02 00:18:54)


~ Aaron ~



It's just a game ... innocent game...

http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2013/246/8/5/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6kvjxx.jpg

Offline

 

#2 2013-06-02 22:35:02

Tośka

uke

Zarejestrowany: 2013-05-26
Posty: 31
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: brak ;;
Znaki szczególne: kaptur lub czapeczka

Re: Klub "Air"

Wracał właśnie z próby jednego z cyrkowych występów. Niestety nie wyszedł z tego bez szwanku, ponieważ zapomniał nasmarować dłoni talkiem i podczas wykonywania salta na trapezie owy trapez wyślizgnął mu się z rąk. Co prawda spadł na siatkę zabezpieczającą, ale jakimś nieszczęśliwym trafem wylądował niekorzystnie dla swojej prawej nogi. Dlatego teraz kuśtykał.
Szedł sam, ponieważ wszyscy z trupy cyrkowej wracali główną ulicą, a on nie chciał pokazywać światu swojego zawodu. I pewnie też jest to przyczyną chodzenia w takie uliczki jak ta.
Był na tyle skupiony na kuśtykaniu, że nie zauważył mężczyzny, który najwidoczniej poszedł zapalić. Ostatecznie na niego wpadł.
- Oj... przepraszam, pana.
Powiedział i spojrzał na niego, gdy już odzyskał równowagę. Chłopak miał bardzo ciekawe oczy.. Za to wokół oczu Toriego widoczne były małe, czarne gwiazdki - fragment cyrkowego makijażu, którego nie chciało mu się zmywać.


bo w końcu cyrk to jedna wielka rodzina.
a rodzina trzyma się razem...
~
http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2012/363/9/c/avatar__pocky_love_by_annakire-d5pn963.png


Karta postaci  ~ Mieszkanie

Offline

 

#3 2013-06-02 23:03:42

Aaron Caster

seme

Skąd: Los Angeles
Zarejestrowany: 2013-05-25
Posty: 52
Punktów :   
Status: seme
Rasa: czlowiek
Partner: pieniądze sie licza?
Znaki szczególne: fioletowe soczewki

Re: Klub "Air"

Zaklnal glosno i bez krepacji. Spojrzal to na wytraconego z reki papierosa, to na chlopaka, ktory mu owego przedmiotu pozbawił. Skrzywil wargi w niezadowolonym grymasie, zgasil obcasem buta zar w tytoniu i wyciagnal z paczku kolejny zwitek. Spojrzal na Toske, a jego fioletowe oczy nabraly ciekawej, przydymionej wersji dzięki papierosowi, który zapalil Aaron.
Zlustrowal chlopaka wzrokien i musial przyznac, ze ten widok mu sie spodobał. Ladne cialo, słodka buzka...wyobraznia zapedzil go już do lozka, widzac go wsrod czarnej satyny. Od tych mysli na jego twarzy zagoscil typowy usmieszek.
- Nie ma sprawy. A noge trzeba odłożyć lodem.
Oparl tonem znawcy.
Otworzyl drzwi do klubu i machnal zapraszajaco na chlopaka.
- Najlepiej to zrobic teraz. Chodz, kluv jeszcze zamknięty, zostaly jakies dwie godziny


~ Aaron ~



It's just a game ... innocent game...

http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2013/246/8/5/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6kvjxx.jpg

Offline

 

#4 2013-06-03 20:49:58

Tośka

uke

Zarejestrowany: 2013-05-26
Posty: 31
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: brak ;;
Znaki szczególne: kaptur lub czapeczka

Re: Klub "Air"

Zrobiło mu się głupio, kiedy patrzył jak wyciąga kolejnego papierosa. Czemu to zawsze on musiał wpadać w takie niezręczne sytuacje? Cóż... taki widocznie los. Chciał jeszcze raz przeprosić, ale wtedy zapewne zostałby wzięty za typ małego chłopca, który wszystkim za bardzo się przejmuje. A tego wolał raczej uniknąć. Dlatego też stał i nic nie odpowiadał, dopóki nieznajomy pierwszy się nie odezwał.
- Dziękuję.
Mruknął cicho pod nosem, nadal nieco speszony zaistniałą sytuacją. Jednak ponieważ noga naprawdę nie dawała mu spokoju, stale o sobie przypominając, postanowił skorzystać z zaoferowanej pomocy i wszedł do budynku.
Dopiero gdy był w środku, zdał sobie sprawę z tego, że nie zdążył zmyć części cyrkowego makijażu. Chciał go gorączkowo zetrzeć rękawem od bluzy, jednak miał świadomość tego, że wtedy jego buźka wyglądałaby jak twarz kominiarza. Dlatego zostawił gwiazdki w spokoju, mając cichą nadzieję, że chłopak ich po prostu nie zauważy.


bo w końcu cyrk to jedna wielka rodzina.
a rodzina trzyma się razem...
~
http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2012/363/9/c/avatar__pocky_love_by_annakire-d5pn963.png


Karta postaci  ~ Mieszkanie

Offline

 

#5 2013-06-03 22:07:02

Aaron Caster

seme

Skąd: Los Angeles
Zarejestrowany: 2013-05-25
Posty: 52
Punktów :   
Status: seme
Rasa: czlowiek
Partner: pieniądze sie licza?
Znaki szczególne: fioletowe soczewki

Re: Klub "Air"

Wszedł za nim i zamknal tylne drzwi na klucz. Nie chcial, by kolejny narkoman, których w tej dzielnicy sporo, zajrzal do nich. Aaron zaplanował juz...ciekawsze zajecia. Mial tylko nadzieje, ze wszystko pójdzie zgodnie z planem. Mimo wszystko, chcial, by obyło sie bez przemocy.
Wyciagnal lod z zamrazalnika i go rozerwał. Wysypal czesc na scierke, która następnie zwinal i zwiazal. Podszedl z nim do chlopaka, posadzil go na iednym z barowych stolkow, zraniona noge zas na drugim. Podwinal spodnie Tosce i przylozyl lod.
- Lepiej?
Spytal.
Jednak odpowiedz gdzies mu uleciala, gdy wyciagnal spod lady burbon.


~ Aaron ~



It's just a game ... innocent game...

http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2013/246/8/5/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6kvjxx.jpg

Offline

 

#6 2013-06-03 22:28:29

Tośka

uke

Zarejestrowany: 2013-05-26
Posty: 31
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: brak ;;
Znaki szczególne: kaptur lub czapeczka

Re: Klub "Air"

Nieco go zdziwił fakt, że chłopak zamknąl drzwi na klucz. Cóż... może po prostu nie lubił gdy ludzie przychodzili przed otwarciem i przeszkadzali. Przynajmniej miał taką nadzieję, a że z natury był raczej naiwny, uwierzył we własne przypuszczenia dość szybko.
Kiedy tylko poczuł chłód lodu, bijący od ścierki, na samą myśl zrobiło mu się zimno. Tori należał do tych ciepłolubnych stworków. Jednak teraz nie pora na narzekanie, już za późno na odwrót. Na początku ogarnął go ból, spowodowany interwencją zimna, jednak za chwilę po tym poczuł ogromną ulgę.
- Tak....lepiej.
Odpwiedział, zerkając jak wyciąga coś spod lady. To chyba jakiś alkochol, jeśli się nie mylił.
- Dziękuję.
Dodał po krótkiej chwili.

Ostatnio edytowany przez Tośka (2013-06-03 22:28:56)


bo w końcu cyrk to jedna wielka rodzina.
a rodzina trzyma się razem...
~
http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2012/363/9/c/avatar__pocky_love_by_annakire-d5pn963.png


Karta postaci  ~ Mieszkanie

Offline

 

#7 2013-06-03 23:06:09

Aaron Caster

seme

Skąd: Los Angeles
Zarejestrowany: 2013-05-25
Posty: 52
Punktów :   
Status: seme
Rasa: czlowiek
Partner: pieniądze sie licza?
Znaki szczególne: fioletowe soczewki

Re: Klub "Air"

- Alez prosze. Moze skusisz sie na szklaneczke?
Spytal.
Zakręcił w powietrzu butelka a potem upil z niej lyka. Mial slabosc do dobrego alkoholu, a mocna glowa tylko mu to ulatwiala.  I chociaż czesto upijal sie do nieprzytomności, zawsze pamiętal, co sie dzialo. Znajomi go poniekad za to kochali i nienawidzili. A Aaron mial to w sumie gleboko i na wysokości.
Ale wracajac do tematu. Usiadl obok niego i usmiechnal sie lekko.
- Tak ogolnie, to co ci sie stalo?


~ Aaron ~



It's just a game ... innocent game...

http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2013/246/8/5/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6kvjxx.jpg

Offline

 

#8 2013-06-04 22:43:01

Tośka

uke

Zarejestrowany: 2013-05-26
Posty: 31
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: brak ;;
Znaki szczególne: kaptur lub czapeczka

Re: Klub "Air"

- Dziękuję, ale nie piję.
Grzecznie odmówił, zerkając kątem oka na butelkę.
Jakoś nieszczególnie ciągnęło go do alkoholu, a nawet wręcz przeciwnie - nie mógł pić. Dlaczego? A to dlatego, że dyrektor cyrku wyraźnie powiedział, że jeśli kiedykolwiek któryś z członków trupy przyjdzie na próbę, bądź też występ, w stanie nietrzeźwym, zwolni go bez chwili wahania. A ponieważ próby zazwyczaj organizowane były na ostatnią minutę, nigdy nie wiedział kiedy dokładnie miał się ich spodziewać. Z resztą.. wiedział co alkohol robi z ludźmi i nie chciał się o tym przekonywać na własnej skórze.
- Miałem wypadek. Potknąłem się na ulicy i źle stanąłem na nodze.
Skłamał.
Cóż... przecież nie powie, że spadł z trapezu i to niekoniecznie na cztery łapy, prawda?! Wtedy przecież wszystko by się wydało.


bo w końcu cyrk to jedna wielka rodzina.
a rodzina trzyma się razem...
~
http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2012/363/9/c/avatar__pocky_love_by_annakire-d5pn963.png


Karta postaci  ~ Mieszkanie

Offline

 

#9 2013-06-07 21:52:53

Aaron Caster

seme

Skąd: Los Angeles
Zarejestrowany: 2013-05-25
Posty: 52
Punktów :   
Status: seme
Rasa: czlowiek
Partner: pieniądze sie licza?
Znaki szczególne: fioletowe soczewki

Re: Klub "Air"

Westchnal.
- Trzezwy wieczor? Nie w tym zyciu
Mruknal.
Wzial porządnego lyka, wskakujac na blat baru. Postawil butelke blisko siebie, by byla pod reka, i spojrza na chlopaka z dwuznacznym usmiechem.
- Teraz to kontuzje mozna zlapac na kazdym kroku. Zwlaszcza w domowym zaciszu. Wiem cos o tym.
Powiedział.
Bez skrepowania co jakis czas lustrowal Toriego od stop do glow. Oh, tak, Aaron juz go chcial w sypialni. Teraz, zaraz, natychmiast! A najlepiej tu i teraz. Jednak nie zrobil nawet jednej "zgorszajacej" rzeczy. Ciagle sie musial napominac, ze klub bedzie trzeba zaraz otworzyc.
- A czemu nie pijesz?


~ Aaron ~



It's just a game ... innocent game...

http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2013/246/8/5/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6kvjxx.jpg

Offline

 

#10 2013-06-12 22:12:16

Tośka

uke

Zarejestrowany: 2013-05-26
Posty: 31
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: brak ;;
Znaki szczególne: kaptur lub czapeczka

Re: Klub "Air"

Cóż... każdy ma prawo podejmować własne decyzje. Nawet bez surowego zakazu dyrektora cyrku nie zamierzał pić alkoholu. Widział dużo przypadków, które pokazywały co się dzieje z ludźmi pod jego wpływem i patrząc na to wszystko, nie chciał skończyć tak samo. Pomimo, iż był bardzo ciekawy jak alkohol smakuje i jakie uczucia się odczuwa pod jego wpływem. Czy rzeczywiście jest tak fajnie, jak niektórzy opisują?
Tak więc skoro ten chłopak miał ochotę na picie alkoholu, Tori nie miał w tej sprawie nic do powiedzenia. Chce, to niech sobie pije.

- Szczególnie gdy jest się niezdarnym tak jak ja.
Odpowiedział, nie wychwytując dwuznaczności w jego słowach.
Może było to trochę dziwne... lekkoatleta jest niezdarą. Jednak tak faktycznie było. Na szczęście dzięki adrenalinie, wywołanej sporą publicznością i wyzwaniem, na arenie był profesjonalistą i podczas wykonywania jego skomplikowanych sztuczek w namiocie panowała taka cisza, że dało się usłyszeć jak upada szpilka.

- Mój szef mówi, że zawód, który wykonuje nie powinien być odurzany alkoholem.
Odpowiedział wymijająco, mając nadzieje, że to chłopakowi wystarczy i nie będzie dalej ciągnął tego tematu.


bo w końcu cyrk to jedna wielka rodzina.
a rodzina trzyma się razem...
~
http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2012/363/9/c/avatar__pocky_love_by_annakire-d5pn963.png


Karta postaci  ~ Mieszkanie

Offline

 

#11 2013-06-25 22:52:45

Aaron Caster

seme

Skąd: Los Angeles
Zarejestrowany: 2013-05-25
Posty: 52
Punktów :   
Status: seme
Rasa: czlowiek
Partner: pieniądze sie licza?
Znaki szczególne: fioletowe soczewki

Re: Klub "Air"

- Wiec jesteś jestes niezdarny? To nawet urocze
Powiedzial, a w jego glosie zabrzmiala nutka alkoholowego upojenia, oczywiscie udawana.
Wzial kolejnego lyka i zszedl z blatu. Podszedl do niego, dosc blisko i zerknal na noge. Poprzygladal sie chwilę, popijajac co jakis czas.
- Opuchlizna schodzi, wiec to nie zlamanie.
Mruknal do siebie.
Podszedl do stanowiska DJ'a i wlaczyl muzyke, ktora rozbrzmiala cicho w calym lokalu. Aaron z usmiechem zakręcił kilka razy w powietrzu butelka. Lubil tanczyc w dobrym towarzystwie, zwlaszcza po alkoholu. Tak na serio, to kto nie lubi robic roznych rzeczy po alkoholu?
- A jaki to zawod zabrania alkoholu?


~ Aaron ~



It's just a game ... innocent game...

http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2013/246/8/5/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6kvjxx.jpg

Offline

 

#12 2013-07-02 10:40:35

Tośka

uke

Zarejestrowany: 2013-05-26
Posty: 31
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: brak ;;
Znaki szczególne: kaptur lub czapeczka

Re: Klub "Air"

- Zabawne, że wszyscy tak myślą... Ja nie widzę w tym nic uroczego.
Odpowiedział i nieco się skrzywił, kiedy usłyszał jego głos. Nie miał pojęcia, że Aaron tylko udawał. Na codzień nie miał styczności z osobami pijanymi, ponieważ szefostwo nie wpuszczało takowych do namiotu cyrkowego. Dlatego też nie potrafił odróżnić człowieka prawdziwie pijanego, od takiego, który ma jedynie delikatnie zamroczony umysł.
Odetchnął z ulgą, kiedy zauważył, że jego noga jest w dużo lepszym stanie. Nie wiedział co by zrobił, gdyby się okazało, że nie mógłby występować jutro wieczorem. Nie... nie wiedział co by mu zrobił szef. Ale na szczęście Tośka wyjdzie z tego cało. Chyba...
Obserwował go na przemian z zaciekawieniem, na przemian ze zdziwieniem. Jednak nie zostało mu to dane za długo, ponieważ padło pytanie, na które wypada odpowiedzieć.

- Emm... branża rozrywkowa.
Odpowiedział znowu omijając kilka drobnych szczegółów, po czym uciekł wzrokiem gdzieś na ścianę. Miał tylko nadzieję, że właściciel klubu nie skojarzy sobie jego odpowiedzi z czymś bardzo nieprzyzwoitym...


bo w końcu cyrk to jedna wielka rodzina.
a rodzina trzyma się razem...
~
http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2012/363/9/c/avatar__pocky_love_by_annakire-d5pn963.png


Karta postaci  ~ Mieszkanie

Offline

 

#13 2013-08-09 18:35:26

Aaron Caster

seme

Skąd: Los Angeles
Zarejestrowany: 2013-05-25
Posty: 52
Punktów :   
Status: seme
Rasa: czlowiek
Partner: pieniądze sie licza?
Znaki szczególne: fioletowe soczewki

Re: Klub "Air"

- Branża rozrywkowa?
Uniósł brew i zachichotał.
Więc tak to się teraz nazywa...? Jednak pominął swoje skojarzenia, mogły przecież jeszcze chwile wytrzymać. W końcu, nie ma to jak szalejące hormony w ciele zdrowego mężczyzny, co nie?

- No ta...nie wiadomo w końcu, kiedy cie wezwą. Trzeba być trzeźwym, racja.
Odparł poważnie, hamując dwuznaczny uśmieszek.
Oczywiście, był świadomy, ze branża rozrywkowa nie kończy się na usługach w nocnych klubach, ale jego mózg jakoś innej opcji nie widział. Oh, mózgu, czemu wyobrażasz sobie nagich chłopców tańczących na rurach... xD
Odstawił lód do zlewu, żeby się po prostu rozpuścił.

- A może chcesz coś innego do picia? Sok, herbata, kawa..?


~ Aaron ~



It's just a game ... innocent game...

http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2013/246/8/5/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6kvjxx.jpg

Offline

 

#14 2013-08-22 15:52:52

Tośka

uke

Zarejestrowany: 2013-05-26
Posty: 31
Punktów :   
Status: Uke
Rasa: Człowiek
Partner: brak ;;
Znaki szczególne: kaptur lub czapeczka

Re: Klub "Air"

XD

Toriego gwałtownie wstrząsnęło. Było dokładnie tak, jak powiedział mężczyzna! Czyżby czegoś się domyślał? Musiał być trzeźwy, ponieważ nigdy nie wiadomo czy przypadkiem nie zmienią terminu przedstawienia. Zdarzyło się to nawet w tym tygodniu: jednak z lekkoatletyczek skręciła kostkę i wezwali jego w zastępstwie, pomimo tego, że przez kilka dni miał przerwę w pracy. Tak czy siak w każdej chwili może być potrzebny "na wczoraj", a przecież skakanie na trapezie po kilku drinkach nigdy się dobrze nie kończy. Zależało mu na pracy, ponieważ było to jego jedyne źródło dochodów. Chora siostra potrzebowała operacji, więc musiał zarobić jak najwięcej.
- Tak... dokładnie o to mi chodziło.
Odpowiedział cicho, nadal święcie przekonany, że Aaron odkrył jego cyrkową tajemnicę. Gdyby tylko wiedział jakie myśli siedzą w głowie chłopaka... Cóż... z pewnością zwiewał by tam, gdzie nawet pieprz nie rośnie.
- Napiłbym się soku porzeczkowego, jeśli mogę prosić.
Odpowiedział, kiedy stwierdził, że po tym całym stresie zdążyło mu już porządnie zaschnąć w gardle. A przecież zwykły soczek nigdy nikomu nie zaszkodził, prawda?


bo w końcu cyrk to jedna wielka rodzina.
a rodzina trzyma się razem...
~
http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2012/363/9/c/avatar__pocky_love_by_annakire-d5pn963.png


Karta postaci  ~ Mieszkanie

Offline

 

#15 2013-08-31 20:44:49

Aaron Caster

seme

Skąd: Los Angeles
Zarejestrowany: 2013-05-25
Posty: 52
Punktów :   
Status: seme
Rasa: czlowiek
Partner: pieniądze sie licza?
Znaki szczególne: fioletowe soczewki

Re: Klub "Air"

Chłopak ruszył ze swojego miejsca i kucnął przy otwartej lodówce. Chwilę poszperał i w końcu udało mu się znaleźć karton z poproszonym sokiem. Wyciągnął wysoką szklankę i wlał zawartość kartonu do niego. Oczywiście, nie mógł być na tyle grzeczny, by tak po prostu, ot, podać zwykły soczek, prawda? W końcu, po trupach do celu. A w tym wypadku po tabletkach do łóżka. Tak więc, gdy wsadził do napoju słomkę z ukrytą zawartość, odwrócił się do chłopaka z przyjaznym uśmiechem.
- Dorzucić ci lodu, czy takie wystarczy?
Spytał.
Kilka lat temu wpadł z kolegą na te słomki. Do wewnętrznej części był wtłaczany bezsmakowy i bezzapachowy narkotyk, który z najbardziej wstrzemięźliwych i cnotliwych dziewczynek bądź chłopców robiły roztrzęsione i mocno podniecone osoby. I większość jego klientów była tym bardzo zadowolona. W końcu, pocoś są dźwiękoszczelne pokoje w piwnicach, no nie?


~ Aaron ~



It's just a game ... innocent game...

http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2013/246/8/5/bez_nazwy_by_krejtopri1998-d6kvjxx.jpg

Offline

 
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://irsystem.pl/