Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#31 2013-11-10 22:34:52

 Nowaki

seke

Zarejestrowany: 2013-10-13
Posty: 34
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Człowiek
Partner: Przerośnięty kot się liczy ?
Znaki szczególne: Piercing
Ekwipunek: Składany nóż

Re: Nietypowa willa Takano

Cóż, mogłem się tego spodziewać. Mruknął w myślach, patrząc jak chłopiec zgina się w pół. Jego włoski w zabawny sposób zakryły mu twarz. Wciąż czół emocje wywołane melodiami, które zagrał. Zamknął na moment oczy uspokajając się. Westchnął  i skierował wzrok w stronę kominka. Ogień tlił się w nim, roztaczając przyjemne ciepełko. Nao podążył za wzrokiem właściciela i po chwili przeniósł się z materaca na puchaty dywan tuż przed samym kominkiem. Takano uśmiechnął się leciutko widząc postępowanie kota. Przecież nie mógł pokazać nowemu współlokatorowi jak bardzo cierpiał. Nie, "cierpiał" to złe określenie. Ból, który odczuwał Takano przypominał ogień w kominku. Niegdyś był to wielki ogień ale teraz, gdy już nieco się uspokoił, gdy minęło trochę czasu, pozostał już tylko tlący się popiół i zgliszcza dawniejszego cierpienia.   Kiedy usłyszał pytanie Olivera westchnął ciężko, nieco poirytowany. To w sumie też było do przewidzenia. Pomyślał. Ludzie są tak strasznie przewidywalni. Przeszło mu przez myśl. Powrócił wzrokiem do chłopca. Rozważył usłyszane pytanie raz jeszcze. A musisz jakkolwiek ? Skoro nalegasz mógłbyś dać mi spokój i pozwolić mi normalnie funkcjonować. Mógłbyś umrzeć, wyzdrowieć, mógłbyś zostać porwany przez ufo, vampira czy w sumie cokolwiek. Myślał wpatrując się w blondyna. Zasadniczo, mógłbyś po prostu się do mnie nie zbliżać i nie zmuszać mnie do rozmowy. Albo mógłbyś dać mi spać. Zrobić cokolwiek co nie kolidowało by z moim życiem. W sumie nic nie musisz robić. Istniej sobie, niech będzie.   Mógłbyś nie pytać co masz zrobić. Jest mi szczerze obojętne czy coś zrobisz czy też nie zrobisz niczego. Ot, takie tam urozmaicenie dnia. Wyliczał w myślach wciąż milcząc. Z jednej strony mógłby to powiedzieć. Z drugiej to wywołało by falę upierdliwych konsekwencji od smutku chłopca poprzez tłumaczenie mu, że w rzeczywistości nie jest dla Takano żadnym ciężarem aż po tłumaczenie Konstancji, ze to nie jego wina bo dzieciak sam się zapytał. Mężczyzna westchnął po raz nie wiadomo który, przeczesując włosy smukłymi palcami. Żadna sensowna czy chociaż nieco mniej nieprzyjazna odpowiedź nie przychodziła mu do głowy. Obcowanie z ludźmi jest nieco trudniejsze, niż zapamiętałem. Stwierdził ze zmęczeniem przyglądając się chłopcu. Cholera, wypadało by mu odpowiedzieć. Tylko jak... Rozmyślał. Nieświadomie zaczął muskać palcami dolną wargę. I nagle go olśniło.
- A co jesteś w stanie mi zaproponować ?- Zapytał spokojnie uśmiechając się w duchu. Nao popatrzył na właściciela z rozbawieniem. Ten dorosły człowiek nigdy nie przestawał go zaskakiwać.



~Coś o Takano
" Każdy człowiek, nie ważne jak bardzo znienawidzony przez społeczeństwo ma jedną, niepodważalną zaletę; umiera. "

Offline

#32 2013-11-12 22:48:32

Oliver

uke

Zarejestrowany: 2013-10-20
Posty: 27
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek...?
Znaki szczególne: zagubione spojrzenie
Ekwipunek: niewielki, skórzany plecaczek

Re: Nietypowa willa Takano

Oliver zastanowil sie przez chwile. Co byl w stanie zaproponować komus kto ma wszystko? Sam przeciez nie mial nic, oprocz zawartosci plecaka, ktora naprawde nie porywala. Jedyne, co bylo choc troche warte, to on sam. Ale czy jego osoba zadowoli Takano? Watpil w to. W Oliverze powstal prawdziwy dylemat, ktorego nie mogl rozwiazac sam. Westchnal cicho. Coz...po prostu powie to, co moze zrobic.
- Moge zaoferowac tylko siebie, prosze pana.
Odparl, nie patrzac na niego.
- Bede na kazdy rozkaz. Co tylko sobie mój nowy pan zazyczy.
Dodal.
Czemu tak latwo sie zgodzil na bycie sluga? Proste - nie znal innego zycia. Od kiedy sie przebudzil, trafial na ludzi, którzy robili z niego służbę. A on, bez slowa skargi, jakby zawsze tak mialo byc, wykonywał wszystkie pokecenia z usmiechem na ustach


~ Oliver ~



Nadzieja jest jak motyl. Najpierw trudno nam w nią uwierzyć, ale jeśli tylko pozwolimy jej rozwinąć skrzydła, ukarze nam niezwykłe piękno, złapie nas za serca i już nigdy nie opuści....

http://i44.tinypic.com/11vo8ls.gif

Offline

#33 2013-11-12 23:12:46

 Nowaki

seke

Zarejestrowany: 2013-10-13
Posty: 34
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Człowiek
Partner: Przerośnięty kot się liczy ?
Znaki szczególne: Piercing
Ekwipunek: Składany nóż

Re: Nietypowa willa Takano

Taaaa... Tego nie przewidziałem. Pomyślał Nowaki, nieco zbity z tropu. Nao przyglądał się sytuacji z niemym rozbawieniem. Takano westchnął głęboko i odchylił głowę do tyłu jednocześnie przymykając oczy. Obcowanie z ludźmi jest upierdliwe. Skwitował w końcu. Następnie spojrzał na chłopca z ledwie dostrzegalną irytacją.
- Po pierwsze już ci mówiłem; Nie jestem żadnym panem. Nazywam się Takano i tak masz się do mnie zwracać.- Zaczął zbierając myśli. No i co dalej ? Brunet odetchnął głębiej kładąc się na posłaniu. - Po drugie : Nie potrzebuję niewolnika. Skoro aż tak zależy ci na spłacie długu możesz...- Urwał rozglądając się po pokoju. Spłonąć w męczarniach piekielnych. Przemknęło mu przez myśl. Zignorował to powracając do realnego świata. - Możesz za jakiś czas odkurzyć książki w mojej bibliotece. - Zakończył spokojnie i ledwie dostrzegalnie odetchnął. Dobra, chyba jest dobrze... Pomyślał zadowolony. W tym momencie drzwi skrzypnęły i do środka weszła Konstancja, prowadząc przed sobą wózek z jedzeniem.
- Kolacja !- Zanuciła rozkładając zastawę na stole. - Jak tam, chłopcy ? Wszystko dobrze ?
- Masz moja lazanię ?- Zapytał Takano wstając z miejsca. Konstancja westchnęła i uśmiechnęła się lekko.
- Tak Takano, mam twoją lazanię. I za nim zadasz kolejne pytanie : Owszem, przyniosłam ciasto.- Kobieta uśmiechnęła się dumnie kończąc nakrywać do stołu. - A dla naszego nowego przyjaciela przygotowałam specjalnie Spaghetti z klopsikami i lody na deser. nie byłam pewna jakie lubisz toteż przywiozłam wszystkie smaki. - Powiedziała kładąc na mniejszym stoliku mini pojemnik chłodzący. 
- Co z kolacją dla Nao ?-
- Zaraz dostanie. tak jak sobie życzyłeś ma dzisiaj koninę. - Powiedziała ciągnąc wózek w pobliże legowiska pantery. Pod jednym z koców była ogromna, srebrna misa, do której kobieta wrzuciła świeże mięso. Kot w kilku skokach znalazł się przy misce i zaczął spożywać swój posiłek.
- Cudownie, dziękuję. -
- Do usług. no kochani, smacznego wam życzę. - Powiedziała kierując się w stronę drzwi.

Ostatnio edytowany przez Nowaki (2013-11-12 23:16:01)



~Coś o Takano
" Każdy człowiek, nie ważne jak bardzo znienawidzony przez społeczeństwo ma jedną, niepodważalną zaletę; umiera. "

Offline

#34 2013-11-17 23:48:21

Oliver

uke

Zarejestrowany: 2013-10-20
Posty: 27
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek...?
Znaki szczególne: zagubione spojrzenie
Ekwipunek: niewielki, skórzany plecaczek

Re: Nietypowa willa Takano

Oliver odetchnal z ulga. Sprzatanie nie bylo straszne, dopoki nie trzeba bylo tego wykonywac w klatce z tygrysami, prawda? Tak wiec chlopak usmiechnal sie lekko i wrocil na miejsce przy stole, po drodze odpowiadajac.
- Dziekuje...Takano. Lepiej sie czuje wiedzac, ze nie bede darmozjadem.
Rzucil.
Czemu tak bylo? Nie wiedzial. Po prostu nie mogl brac czegos, nie dajac od siebie czegos w zamian. Czul w srodku przymus zaplaty. Moze bylo to glupie, jednak on cos takiego posiadal. Kto wie...? Moze wiazalo sie to z jego poprzednim zyciem?
Gdy Konstancja weszla do srodka, ten wstal ze swojego miejsca. Uroczo sie usmiechnal, słuchając jej slow. Milo było wiedziec, ze ktos daje ci cos milego nie po to, by cię wykorzystac, ale po prostu by bylo przyjemnie. Tak wiec serdecznie podziekowal kobiecie i ze smakiem jadl swoje włoskie danie.


~ Oliver ~



Nadzieja jest jak motyl. Najpierw trudno nam w nią uwierzyć, ale jeśli tylko pozwolimy jej rozwinąć skrzydła, ukarze nam niezwykłe piękno, złapie nas za serca i już nigdy nie opuści....

http://i44.tinypic.com/11vo8ls.gif

Offline

#35 2013-11-18 00:51:59

 Nowaki

seke

Zarejestrowany: 2013-10-13
Posty: 34
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Człowiek
Partner: Przerośnięty kot się liczy ?
Znaki szczególne: Piercing
Ekwipunek: Składany nóż

Re: Nietypowa willa Takano

- Nie ma sprawy.-Stwierdził obojętnie.- Darmozjadem ?- Zdziwił się nieco. Dotychczas owy zwrot lub jemu podobne znajdywał jedynie w książkach. Ciekawe uczucie... Pomyślał przyglądając się chłopcu.... Gdy książkowe sytuacje przenikają do realnego świata.Skwitował. I znów przypomniała mu się jego "siostra" lubująca bajanie o podobnych sytuacjach. Była by zachwycona... Takano usiadł przy stole z cichym westchnieniem, spoglądając tęsknie w stronę regałów z książkami. Uśmiechnął się lekko. Zachwycona... Zapewne bez końca snuła przypuszczenia o tym, jak by się na moim miejscu zachowała. Lubiła takie historie..Chłopak znaleziony na plaży, przygarnięty przez bogacza...Powiedziała by pewnie, ze to romantyczne.Wyrwał mu się cichy chichot. Stłumił go jednak, karcąc się w myślach. Nao podniósł łeb i z zaskoczeniem przyglądał się właścicielowi. Od niepamiętnych czasów Takano zachowywał się przy obcych z zimnym wyrafinowaniem i dystansem. A tu proszę, co za dziwna sytuacja. Kot pokręcił głowa z niedowierzaniem i powrócił do przerwanego posiłku. Zachowujesz się niedorzecznie. Oto, do czego prowadzą kontakty z ludźmi. Mruknął do siebie Nowaki przybierając obojętna minę.
Nao ułożył się wygodnie i powoli rozkoszował się posiłkiem. Takano zerknął na niego kontem oka i postanowił zrobić podobnie. Nałożył sobie kawałek Lazanii i zaciągnął się jej zapachem.
- Smacznego.- Powiedział spoglądając przelotnie na blondyna.- Czego się napijesz ?- Zapytał jeszcze, przypominając sobie o tym, ze nie poprosił Konstancji o napoje.

Ostatnio edytowany przez Nowaki (2013-11-18 17:42:41)



~Coś o Takano
" Każdy człowiek, nie ważne jak bardzo znienawidzony przez społeczeństwo ma jedną, niepodważalną zaletę; umiera. "

Offline

#36 2013-11-24 22:12:04

Oliver

uke

Zarejestrowany: 2013-10-20
Posty: 27
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek...?
Znaki szczególne: zagubione spojrzenie
Ekwipunek: niewielki, skórzany plecaczek

Re: Nietypowa willa Takano

Oliver kiwnal glowa.
- Tak, darmozjadem. A moze ja to zle mowie? Wydaje mi sie jednak, ze dobrze pamietam...
Mruknal do siebie.
Obserwowal wlasciciela o na jego twarzy pojawil sie leciutki usmiech. Kto by pomyslal, ze jego nowy pan nie jest jednak cyborgiem i potrafi sie usmiechac. Chlopaka, mimo tego, ze nie znal powodu tej krotkiej radosci, bardzo to ucieszylo. Moze jednak beda mieli szanse na prawdziwa rozmowe...
Gdy i mezczyzna wzial sie za jedzenie, skupil wzrok na swoim talerzu i zyczyl smacznego. Dopiero gdy został zapytany, podniosl glowe. Od razu dalo sie zauwazyc na jego jasnej twarzy kilka plamek od sosu, ktorych ten nie był świadomy.
- Do wloskich dan najlepsze jest wino, prawda? Biale badz czerwone, wytrawne lub polwytrawne. Koniecznie schlodzone i podane w odpowiednich lampkach. Musi miec przynajmniej kilka lat. Prawda, Takano?
Odparl z usmiechem
Czesto mówił takie rzeczy, nie wiedząc, skad sie taka wiedza wziela. Coz..on caly byl dziwny, wiec takie rzeczy sa u niego na porzadku dziennym. Kazdy, kto z nim przebywa predzej czy pozniej odkrywa ta prawde i sie do niej przyzwyczaja. Na ogół.


~ Oliver ~



Nadzieja jest jak motyl. Najpierw trudno nam w nią uwierzyć, ale jeśli tylko pozwolimy jej rozwinąć skrzydła, ukarze nam niezwykłe piękno, złapie nas za serca i już nigdy nie opuści....

http://i44.tinypic.com/11vo8ls.gif

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
http://www.informacjewarszawa.pl/