Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#1 2015-01-10 02:25:58

 Tsuki

seme

Skąd: Japonia, Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-09
Posty: 100
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Brak
Znaki szczególne: Czerwone oczy
Ekwipunek: Paczka fajek

Skromne progi Tsu

http://i58.tinypic.com/2mzfvht.png

Jego posiadłość, jak i dom należały do jednych z najlepszych w tej okolicy. Duży, piękny ogród z żywą zielenią dookoła. Od lewej strony żywopłotu rozciągała się aleja róż, Tsu uwielbiał te kwiaty, takie eleganckie i dobre na każdą okazje. Rosły tam głównie różyczki czerwone i herbaciane, jednak gdzie nie gdzie było też można dojrzeć białe. W ogrodzie znajdowało się również dużo drzew z owocami takimi jak jabłka, czereśnie czy śliwki.
Sam budynek apartamentu był pomalowany ciemną czerwienią, do tego duże, antywłamaniowe dębowe drzwi. Po wejściu do środka od razu oczom ukazywał się średniej szerokości korytarz. Jego ściany były liliowe, idealnie zgrały się z jasną drewnianą podłogą. Na ścianach widniały obrazy znanych malarzy w tych czasach.
Po prawej stronie znajdowała się pracownia mężczyzny. Jak na jego wymagania była dość spora i akustyka była doskonała. Na pierwszy rzut oka, jak się weszło do pokoju, kojarzyło się ze studiem nagrań, taki właśnie miał cel. Często ćwiczył tam swoje nowe piosenki, albo po prostu je tworzył. Ściany pracowni były wyłożone purpurową tapetą, widniały na niej czarne wzory przypominające lecące ptaki.
  Na przeciwko pracowni znajdowała się kuchnia, jej ściany są do połowy pomarańczowe, a od połowy wyłożone kafelkami tak jak podłoga. Sprzęt kuchenny najlepszej jakości. "Srebrna" lodówka stała pod ścianą, dość duża, ale za to nie za szeroka. Obok niej znajdowały się jasne szafki wykonane z olchy. Oczywiście czarna kuchenka stojąca trochę dalej od okna, nawet mikrofala się znalazła. Na poboczu stał stół z krzesłami, również wykonane były z olchy.
Z kuchni jest przejście do dużego i pięknego salonu. Urządzony był w stylu XIX wieku, eleganckie meble, wykładzina. No, ale mimo to telewizor plazmowy na przeciwko szklanego stolika musiał być. Tsu jak najbardziej starał się w tym pomieszczeniu zachować klasę, w końcu tu najczęściej przesiadywał z gośćmi. Ściany salonu były koloru wiśniowego ze "złotymi" wzorkami, ale sufit pozostawał biały.
W salonie znajdowało się przejście na wielki balkon. Stało na nim kilka roślinek, a widok z niego padał na tylną część posiadłości.
Gdy się wychodziło z balkonu, od razu na przeciwko widniały ciemne drzwi od łazienki. Może nie była za duża, a mimo to było tam wystarczająco miejsca. Na samym końcu była spora wanna, w której spokojnie zmieściłyby się z 2-3 osoby. Nieopodal wanny stała pralka a obok niej była umywalka oczywiście nie mogło zabraknąć "świątyni dumania", czyli kibla. Ściany mają barwę koloru koralowego, podłoga jest wyłożona białymi kafelkami. Przy wannie i umywalce znajdują się dwa małe granatowe dywaniki.
  Od salony również były drzwi od pokoju Tsukiego. W sumie sypialnia była połączona z tym pokojem, więc wydawał się on być na prawdę wielki. Znajdowała się tam duża, dębowa szafa na ubrania, biurko z komputerem, gitara i ogromne łoże, na którym niestety spał sam. Na granatowych ścianach pełno było obrazów, które dostawał od znajomych. Zasłony przy oknach miały ten sam kolor co ściany, no może o ton jaśniejsze z nutką złotej ozdóbki. Cała podłoga wyłożona była czereśniową wykładziną.
Tak właśnie wyglądał dom młodego piosenkarza.

Ostatnio edytowany przez Tsuki (2015-01-10 14:45:25)

Offline

#2 2015-01-10 08:13:27

 Anthony

uke

Call me!
Skąd: Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-05
Posty: 99
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Znaki szczególne: blizna na klatce piersiowej
Ekwipunek: pluszowy misiek

Re: Skromne progi Tsu

Anthony zabłądził. Spacerując po mieście, zamyślił się. Szedł przed siebie, nie znając celu swojego spaceru. Znudziło mu się siedzenie w jednym miejscu, więc postanowił się przejść. Od tygodnia spędzał noce przy śmietnikach w towarzystwie bezdomnych kotów. No cóż... Pasował tam. Taki jak one nie miał się gdzie podziać.
Teraz szukał jakiegoś w miarę bezpiecznego miejsca, aby przeczekać noc. Było zbyt późno, aby szukać drogi powrotnej. Rozejrzał się i stanął w miejscu. Miejsce w którym się znalazł, było niebem. Tak przynajmniej mu się wydawało, bo nigdy nie widział tak pięknych domów. Przez całe swoje dzieciństwo oglądał jedynie zniszczony budynek sierocińca, a w ciągu ostatnich dni także śmietniki w jakiejś niezbyt ciekawej dzielnicy.
Nogi odmawiały mu już posłuszeństwa i nie miał siły dalej iść. Postanowił przeczekać noc w tutaj. Ale czy może... Czy jakiś mieszkaniec nie przepędzi stąd chłopca w zniszczonych ubraniach? No cóż... W takiej sytuacji sobie pójdzie. Ale teraz trochę się prześpi.
Znalazł szczelinę między żywopłotem i wszedł na jakąś posiadłość. Skulił się w samym rogu za niewielkim krzewem. Może nikt go nie znajdzie i w spokoju się prześpi... Wyjął z plecaka jakiś zniszczony sweter, który znalazł na śmietniku. Okrył nim ramiona i przytulił misia. Całe szczęście, że go nie zapomniał. Bez niego by nie zasnął.
Skulił się i zamknął oczy.

Ostatnio edytowany przez Anthony (2015-01-11 18:10:57)

Offline

#3 2015-01-10 14:54:57

 Tsuki

seme

Skąd: Japonia, Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-09
Posty: 100
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Brak
Znaki szczególne: Czerwone oczy
Ekwipunek: Paczka fajek

Re: Skromne progi Tsu

Tsu akurat stał na balkonie i palił papierosa, nie chciał smrodzić w środku. Jego spokój zakłócił chłopak, który wkradł się do jego posiadłości. Chwilę stał przyglądając się temu co zrobi, ale tamten chyba nawet go nie zauważył. Młodzieniec zaszył się za krzakiem.- Chce tu spać?..- Westchnął cicho pod nosem i zgasił niedopałek po czym wyrzucił do kamiennej popielniczki. Wszedł do salonu i wziął bluzę, którą narzucił na ramiona. Zaraz potem wziął kij bejsbolowy, w końcu nie wiedział czy chłopak nie jest uzbrojony chociażby w scyzoryk.
Wyszedł z domu i poszedł w kierunku tamtej części gdzie znajdował się włamywacz. Będąc już blisko niego, powoli zwolnił. Starał się zakraść do niego jak najciszej, aż w końcu mu się o udało. - Co tu robisz? - Zapytał unosząc w zdziwieniu brew. Zachował odpowiedni dystans, nie był taki głupi aby podchodzić zbyt blisko.
Zilustrował go wzrokiem, wyglądał na zmęczonego na dodatek te podarte ubrania, wskazywało na to, że jest bezdomny.

Offline

#4 2015-01-10 16:36:30

 Anthony

uke

Call me!
Skąd: Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-05
Posty: 99
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Znaki szczególne: blizna na klatce piersiowej
Ekwipunek: pluszowy misiek

Re: Skromne progi Tsu

Chłopak nie zdążył nawet zasnąć, gdy usłyszał, czyjeś kroki. Został zauważony. Na pewno właściciel posiadłości wezwał policję. Będzie miał kłopoty. Już to czuje. Otworzył oczy. W jego kierunku szedł wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna. W ręku trzymał jakiś kij. Ma zamiar go zbić? Przecież nie zrobił nic złego. Tylko... Tylko wtargnął na czyjąś posesję... Tony dobrze wiedział, że czasem ludzie biją kogoś bez żadnego powodu, wyłącznie dla rozrywki. A zbliżający się mężczyzna powód miał. Przez krótką chwilę chłopiec patrzył, jak idzie w jego stronę i zatrzymuje się.
Na dźwięk głosu poderwał się z miejsca. - Ja... Ja przepraszam - zdołał wydukać - Już sobie idę... Przepraszam... - szybko dodał. Chciał się ruszyć, ale nogi odmówiły mu posłuszeństwa. Wpatrywał się tylko w postać nieznajomego. Nie widział go zbyt dokładnie, bo było ciemno. Jego twarz oświetlało delikatne światło księżyca. W tym widoku było coś... dostojnego.

Offline

#5 2015-01-10 16:52:39

 Tsuki

seme

Skąd: Japonia, Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-09
Posty: 100
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Brak
Znaki szczególne: Czerwone oczy
Ekwipunek: Paczka fajek

Re: Skromne progi Tsu

Przykucnął i cicho westchnął. - Spokojnie, ile masz lat? - Zapytał uważnie mu się przyglądając, miał dość dobry wzrok, więc nie przeszkadzała mu ciemność. Po chwili zmarszczył brwi.- Nic Ci nie zrobię jeśli odpowiesz mi na parę pytań, stoi? - Zaproponował, a jego kącik ust nieznacznie uniósł się do góry. Chłopak wyglądał na dość młodego, a po jego posturze wywnioskował, że raczej będzie dla nie go za słaby. - Jak się tu znalazłeś?- Przerwał dłuższą ciszę.

Offline

#6 2015-01-10 17:01:41

 Anthony

uke

Call me!
Skąd: Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-05
Posty: 99
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Znaki szczególne: blizna na klatce piersiowej
Ekwipunek: pluszowy misiek

Re: Skromne progi Tsu

Mężczyzna kucną. - Szesnaście... - Odpowiedział zdenerwowany. Czuł na sobie przenikliwe spojrzenie nieznajomego. Nie wyglądał on strasznie, ale Tony mimo to bał się. Pokiwał głową - Dobrze... Odpowiem. Ale niech pan nie wzywa policji... - Skulił się i spuścił wzrok. - Ja szedłem przed siebie, zamyśliłem się i znalazłem się tutaj... Nie chciałem przeszkadzać.

Offline

#7 2015-01-10 17:08:55

 Tsuki

seme

Skąd: Japonia, Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-09
Posty: 100
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Brak
Znaki szczególne: Czerwone oczy
Ekwipunek: Paczka fajek

Re: Skromne progi Tsu

- Nie widzę chwilowo konieczności, aby policja interweniowała w to. - Odparł spokojnie. - Nie powinieneś być w domu? - Zapytał chociaż chyba niepotrzebnie, po jego "stanie" można dostrzec, że chłopak raczej go nie ma. Po chwili się wyprostował. - Chodź, napijemy się czegoś. - Odparł przeciągając się, widział w chłopaku duże podobieństwo do siebie jak był młodszy. Zaraz potem potrząsnął głową odganiając wspomnienia, w końcu to było dziesięć lat temu.. Zerknął kątem oka na niego. - Jak Ci na imię?

Offline

#8 2015-01-10 17:38:05

 Anthony

uke

Call me!
Skąd: Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-05
Posty: 99
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Znaki szczególne: blizna na klatce piersiowej
Ekwipunek: pluszowy misiek

Re: Skromne progi Tsu

Tony uporczywie wpatrywał się w swoje paznokcie. Gdy usłyszał, że mężczyzna nie wezwie policji, poczuł ulgę. Kamień spadł mu z serca - Dziękuję - wydukał. Lekko się rozluźnił, ale na pytanie o dom, znów przygarbił ramiona. - Nie mam domu... - odparł najciszej, jak tylko mógł. Czy to nie oczywiste? Jego podarte ubrania powinny mówić same za siebie. Do oczu napłynęły mu łzy. Otarł je szybkim ruchem ręki i spojrzał w kierunku rozmówcy. Nie czuł się w jego towarzystwie zbyt pewnie, ale już się go nie bał, tak jak na początku. - Chyba nie powinienem... - zawsze uczono, go aby nie wchodził do domu obcych ludzi. Ale... Przecież właśnie sam postąpił wbrew tej zasadzie. Wcześniej sam już wszedł na tą posiadłość.
Wizja ciepłego kominka, sprawiła że poczuł chłód. Zatrząsł się z zimna. - Jestem Anthony David Kasprov - powiedział pewnie, zadzierając lekko podbródek. Jego nazwisko było obecnie jedyną rzeczą (oprócz starego misia), które posiadał. Czuł się z niego dumny. Dzięki niemu, nie był jedną z wielu sierot, był sobą. Ta myśl dodawała mu otuchy w trudnych chwilach. Tak stało się i teraz.

Ostatnio edytowany przez Anthony (2015-01-11 00:00:05)

Offline

#9 2015-01-10 18:17:41

 Tsuki

seme

Skąd: Japonia, Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-09
Posty: 100
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Brak
Znaki szczególne: Czerwone oczy
Ekwipunek: Paczka fajek

Re: Skromne progi Tsu

Zdjął bluzę i podał ją chłopakowi.- Robi się coraz chłodniej a mi się tu nie chce tak sterczeć. Skoro masz mi odpowiedzieć na jeszcze kilka pytań to chodź do środka.- Odparł i westchnął cicho. Z kieszeni wyciągnął paczkę papierosów, jednego wsunął do ust i odpalił. Zaciągnął się dymem i wypuścił go nosem. - Napijemy się czegoś ciepłego, lubisz gorącą czekoladę?- Zapytał wpatrując się w chłopaka.

Offline

#10 2015-01-10 23:51:12

 Anthony

uke

Call me!
Skąd: Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-05
Posty: 99
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Znaki szczególne: blizna na klatce piersiowej
Ekwipunek: pluszowy misiek

Re: Skromne progi Tsu

Tony posłusznie ubrał bluzę. Czuł się w niej niekomfortowo. Dawno nie miał na sobie nic nowego. Hm... Możliwe nawet, że to był pierwszy raz. Ale robiło się coraz zimniej. Wtulił się więc w jeszcze ciepły, po poprzednim użytkowniku, materiał. Mimowolnie pociągnął nosem.  - Ładnie pachnie - pomyślał. Pokiwał potakująco głową. Przecież osoba, która nie wezwała policji, po tym jak wtargnął na czyiś teren, a teraz jeszcze proponuje mu chwilowe schronienie nie może być zła. Miliony myśli kłębiły się teraz w główce Tony'ego.
W końcu zaczął iść
W geście zdziwienia przechylił głowę w prawo i spojrzał pytająco na mężczyznę. Skąd miał wiedzieć w sierocińcu nigdy nie podawali im takich frykasów. Ciągle brakowało tam pieniędzy. Więc o gorącej czekoladzie słyszał jedynie plotki. Podobno jest pyszna... - Nnie wiem... - odparł.

Ostatnio edytowany przez Anthony (2015-01-11 00:06:37)

Offline

#11 2015-01-11 00:09:01

 Tsuki

seme

Skąd: Japonia, Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-09
Posty: 100
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Brak
Znaki szczególne: Czerwone oczy
Ekwipunek: Paczka fajek

Re: Skromne progi Tsu

- Nie wiesz? -Spojrzał na chłopaka trochę zdziwiony po czym pokiwał głową, niedługo potem byli już w środku, uprzednio wywalił niedopałek na trawę. Zdjął buty i zaprowadził go do kuchni, tam od razu przygotował im coś ciepłego do picia. Postawił dwa kubki na stole.- Siadaj. - Odparł opierając się o blat.- Zjesz coś, bo ja trochę zgłodniałem. - Otworzył lodówkę i zajrzał do środka po czym kątem oka zerknął na chłopaka.

Offline

#12 2015-01-11 00:30:41

 Anthony

uke

Call me!
Skąd: Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-05
Posty: 99
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Znaki szczególne: blizna na klatce piersiowej
Ekwipunek: pluszowy misiek

Re: Skromne progi Tsu

Posłusznie podążył za nieznajomym. Gdy przekroczył próg domu, nie mógł uwierzyć własnym oczom. Było tam tak pięknie! - Jak w bajce - pomyślał. Jednak nie miał czasu, aby dokładnie się wszystkiemu przyjrzeć. Mężczyzna szedł bardzo szybko. Gdy dotarli do kuchni, usiadł na wskazanym miejscu. Miał wrażenie, że zaburza równowagę tego miejsca. On w brudnych i zniszczonych ubraniach, nie pasował do zamku z bajki. W zamkach mieszkają księżniczki i królowie, a on z pewnością nie należał do tej grupy. Rozglądał się po pokoju zaciekawiony. Chłonął te niesamowite piękno całym sobą.
Ani się nie spostrzegł, a stały przed nim dwa kubki z parującym napojem. Nieśmiało spojrzał w ich stronę, jednak nie odważył się sięgnąć po żaden. Nie wiedział, czy mu wolno. - Dobrze... - Chociaż to chyba nie było pytanie. Dalej wpatrywał się w kubki. Gdy zauważył, że mężczyzna przygląda mu się, zarumienił się. Spuścił wzrok i zaczął wpatrywać się w kąt stołu. Po chwili podniósł wzrok i zdał sobie sprawę, że cały czas był obserwowany. Zaczerwienił się jeszcze mocniej, ale nieznajomy tylko zagadkowo się uśmiechnął i zaczął przygotowywać jedzenie. Teraz z kolei to Anthony przyjrzał się rozmówcy.
Był bardzo dobrze zbudowanym mężczyzną. Luźna bluzka, co dziwne, podkreślała ten fakt. Na oko liczył coś pomiędzy 20 a 30 rokiem życia. Głowę trzymał wysoko i pewnie. W jego postawie i sposobie poruszania się było coś niesamowitego.

Ostatnio edytowany przez Anthony (2015-01-11 00:48:25)

Offline

#13 2015-01-11 00:48:51

 Tsuki

seme

Skąd: Japonia, Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-09
Posty: 100
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Brak
Znaki szczególne: Czerwone oczy
Ekwipunek: Paczka fajek

Re: Skromne progi Tsu

Gdy kolejny raz spojrzał w stronę chłopaka, zauważył, że w ogóle nie tknął kubka. - Pij, pij bo Ci wystygnie. - Pogonił go jednak po chwili się cicho zaśmiał. Sam wrócił do robienia jajecznicy, kanapki były już gotowe i leżały grzecznie na talerzu. Zaraz potem na dwóch oddzielnych, niebieskawych talerzykach pojawiała się jajecznica z kawałkami kiełbaski i cebulą.- No to smacznego. - Dodał z szerszym uśmiechem na ustach ilustrując twarz chłopaka, było w niej coś.. Coś co przyciągało go do chłopaka, ale nie miał zamiaru tego pokazać. Zajął miejsce obok, uprzedni kładąc talerz kanapek na stole. Wziął swój kubek i upił trochę czekolady. - Właśnie.. Jeszcze Ci się nie przedstawiłem, wybacz. - Dodał po chwili zaczesując włosy do tyłu, jak to miał w zwyczaju. Oparł się o krzesło i westchnął.- Jestem Tsuki Eiri.

Offline

#14 2015-01-11 00:58:53

 Anthony

uke

Call me!
Skąd: Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-05
Posty: 99
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Znaki szczególne: blizna na klatce piersiowej
Ekwipunek: pluszowy misiek

Re: Skromne progi Tsu

Zachęcony sięgnął po kubek. Był gorący. Kiedy spróbował się napić, prawie poparzył sobie język. Mimo to kakao bardzo mu smakowało. Nie spostrzegł się, a wypił już prawie pół kubka.
chwilę później znalazł się przed nim talerz pełen parującej jajecznicy i kanapki. - Dziękuję. - Teraz dopiero poczuł, jaki był ostatnio głodny. Łapczywie zaczął jeść. Starał się pamiętać o dobrych manierach. Spoglądał przy tym w kierunku nieznajomego. Przedstawił się - Miło mi - odparł grzecznie, po czym wrócił do konsumowania jajecznicy. Nic nigdy nie smakowało mu tak bardzo.

Ostatnio edytowany przez Anthony (2015-01-11 01:01:46)

Offline

#15 2015-01-11 01:06:54

 Tsuki

seme

Skąd: Japonia, Tokio
Zarejestrowany: 2015-01-09
Posty: 100
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Brak
Znaki szczególne: Czerwone oczy
Ekwipunek: Paczka fajek

Re: Skromne progi Tsu

- Nie dziękuj. - Odparł z szerokim uśmiechem i zaczął jeść. Do jego uszu dobiegł dźwięk kropel, które uderzały o parapet. Zaraz potem zaczęła się ulewa, na chwilę spojrzał w kierunku okna, a potem na chłopaka.- No.. To chyba zostaniesz na noc. - Było mu to nawet na rękę, zainteresowała go osoba chłopaka i chciał go bliżej poznać.
Zjadł w dość szybkim tempie, więc zabrał swoje naczynia i wstawił do zlewu, nie chciało mu się ich teraz myć, w końcu może to zrobić jutro. Gdy chłopak też już zjadł, jego naczynia też wstawił do zlewu. - Jesteś jeszcze głodny? - Zapytał opierając się o blat uważnie mu się przyglądając.

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
http://www.informacjaszczecin.pl/ ambele.pl