Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#1 2015-08-06 23:48:05

Kyosukei

`forumowa przyzwoitka

33774595
Skąd: Hiroshima
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 384
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: należę do Pana
Znaki szczególne: siniaki na ciele
Ekwipunek: krzesiwo dziadka

wejście do hotelu

Siedział na schodach jakiegoś budynku i czekał. Na co? Nie jest to zbyt trudne do odgadnięcia. Ostatnimi czasy ta właśnie okolica stała się ulubioną miejscówką jego stałych klientów, chociaż chłopak zupełnie nie rozumiał dlaczego. W końcu okolica jak każda inna, prawda? Jednak Kyoshi musiał przyznać, że w tutejszej atmosferze było coś... niepokojącego. Powietrze wydawało się tak jakby gęstsze, stwarzając nieprzyjemną aurę wokół budynku. Kto wie... może w tych czasach właśnie takie klimaty uznano za dodatkowo podniecające? Tak więc maluch siedział biedny na tych zimnych schodach i przeliczał pieniądze za ostatni raz. Kilka tysięcy... dość sporo. Mimo znacznej kwoty, bezlitośnie podarł wszystkie banknoty, pozostawiając je na łaskę wiatru. Nie mógł zwyczajnie znieść ich widoku, co dopiero czuć je między swoimi palcami. A z resztą... i tak byłby zmuszony oddać wszystko pani Grace. Co do grosza. Dlatego Kyoshi wolał zniszczyć pieniądze, niż ofiarować je tej bezlitosnej kobiecie, która biła go po dłoniach za samo istnienie. Chłopak zadrżał pod wpływem podmuchu zimnego powietrza. Mimo wszystko siedzenie w czarnym gorsecie i lateksowych, krótkich spodenkach z kocim ogonkiem na kamiennych stopniach nie było najlepszym pomysłem. Skrawki banknotów rozwiały się po okolicy, tymczasem malec dostrzegł w oddali zbliżającą się sylwetkę mężcznyzny. Czyżby to był on? Chłopak modlił się w duchu, żeby zagadkowa postać okazała się tylko zwyczajnym przechodniem.

Offline

#2 2015-08-07 00:24:50

Howaito

seke

54481983
Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2015-07-30
Posty: 25
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omab
Znaki szczególne: Bandaze na rekach
Ekwipunek: Kolorowe cukierki

Re: wejście do hotelu

Znowu sie zgubil. Znowu. Jak to sie dzialo? Droga z pracy do domu byla prosta. Dwa przystanki autobusem lub na piechote. Tymczasem musial wsiasc s zly autobus i w dodatku zasnac, przejechac pare przystankow i wyladowac na jakims zadupiu. Westchnal. Zdazalo mu sie to czesto i dlatego bylo takie irytujace. Jak na czlowieka z instynktami zwierzecia mial stasznie zly zmysl orientacji w terenie. Jeszcze nie bylo nikogo by spytac o droge... oprocz, jezu co to? Az sie zatrzymal.  Ten dzieciak tak na powaznie? Niby wiedzial ze zdazaja sie takie sytuacje... ale... trzasl sie tak ze musial tutaj czekac na kogos dlugo. Ruszyl w koncu z miejsca po chwili podchodzac do chlopaka. Sciagnal bluze zarzucajac ja na chlopaka.
- Zakryj sie, nie podobasz mi sie tak. - Powiedzial chlodnym tonem. Nie wiedzial w sumie do konca co chce zrobic ale nie mogl tak ptrzec na malca, a spodziewal sie ze ten by uciekl gdyby powiedzial cos w stylu "dlaczego to robisz? Chodz zabiire cie stad, przestaniesz, na prawde." Taaa, az zmachal z irytacji puchatym ogonem i wsadzil obwiazane bandazami rece do podziurawionych ciemnych jeansow. Oprocz nich byl jeszcze ubrany w bokserke z wycieta czaszka z tylu i czarne trampki. Rockowo z umiarem, tylko futrzaste elemnty psuly efekt. Wyciagnal papierosy by go naprawic.

Ostatnio edytowany przez Howaito (2015-08-07 00:52:09)

Offline

#3 2015-08-19 03:20:40

Kyosukei

`forumowa przyzwoitka

33774595
Skąd: Hiroshima
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 384
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: należę do Pana
Znaki szczególne: siniaki na ciele
Ekwipunek: krzesiwo dziadka

Re: wejście do hotelu

Gdy mężczyzna do niego podszedł, Kyoshi natychmiast wstał. Oberwał już dużo razy, więc zdążył się nauczyć, że niektórzy strasznie się wkurzają, gdy ktoś o niższej pozycji przy nich siedzi. Przy nim chłopak był naprawdę niziutki, ponieważ sięgał nieznajomemu zaledwie na wysokość klatki piersiowej. Och... jak on tego nie lubił! Jedynym plusem niskiego wzrostu była świadomość, że odziedziczył go po matce. Kyoshi czuł się dzięki temu silniej z nią związany. Czasami naprawdę brakowało mu rodzicielki. Jeśli mamy być szczerzy, gdyby nie zginęła w wypadku samochodowym, nic złego by się nie stało. Ojciec malca by nie zwariował, a on sam nie skończyłby w Pandemonium, zdany tylko i wyłącznie na łaskę wynajmujących go mężczyzn oraz panny Grace i jej ohydnej owsianki. Ale wracając do tematu... Kyoshi patrzył na nieznajomego mężczyznę dosyć nieufnie, co nie jest takie dziwne, biorąc pod uwagę jego codzienne życie. Jednak kiedy tylko został opatulony ciepłą bluzą, odetchnął nieco z ulgą i oczywiście grzecznie podziękował, nie zapominając przy tym o dobrych manierach. Nie miał pojęcia kim jest ten dziwny chłopak i co mają oznaczać kocie akcenty na jego ubraniu, ale szczerze było to teraz jego najmniejszym problemem. Kyoshi nadal czekał na klienta, który spóźniał się już drugą godzinę i jak na złość się nie zjawiał. Znaczy... jasne jest, że chłopaczek wcale nie rozpacza z tego powodu, ale z drugiej strony wolałby mieć już wszystko z głowy i wrócić do swojego pokoju w Pandemonium na to niewygodne, twarde łóżko. Może i nienawidził tego miejsca, ale przynajmniej miał dach nad głową... No i było tam ciepło.
A co... a co, jeśli wyżej wymieniony klient stoi właśnie przed nim?

Offline

#4 2015-08-19 22:15:53

Howaito

seke

54481983
Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2015-07-30
Posty: 25
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omab
Znaki szczególne: Bandaze na rekach
Ekwipunek: Kolorowe cukierki

Re: wejście do hotelu

Irytacja przez ktorą zaczął machać ogonem była spowodowana niemożnością znalezienia zapalniczki. Chwilową, bo zaraz ja znalał w tylnej kieszeni spodni chociaż trwała dalej bo zaczął mieć problemy z podpaleniem, zbyt mocno wialo. Prawdopodobnie przez ten wiatr nie zauwazyl walajacych sie banknotow po bruku. Zwialo je spod jego nog. Odwrocil sie plecami do chlopaka, machnawszy tak gwaltownie ogonem, ze ten przejechal lekko po twarzy chlopaka. Zmagajac sie z zapalniczka dal Kyo okazje do spostrzezenia, ze miekka i puchata czesc ciala nie jest zadnym akcesoriem tylko uczciwie przelozonym przez dziure w spodniach ogonem i byl tak samo zywy jak poruszajace sie zabawnie uszy, gdy wiatr zmienil kierunek a Aito wreszcie mogl sie poprawnie zaciagnac dymem. - No, odrazu lepiej. Dlugo czekasz. - Bardziej stwierdzil niz spytal, odwracajac sie spowrotem do niego i w tej chwili cos mokrego uderzylo go w twarz. Zamknal oczy odruchowo i trzepnal pare razy uszami jakby tak sie chcial zorientowac co to jest. Wreszcie siegnal reka sciagajac z twarzy wilgotna polowke banknotu, ktory na wietrze znowu pojawil sie przy schodach do hotelu. Otworzyl oko o czerwonej zrenicy niepewnie. Nie lubil zimnych i wilgotnych rzeczy. Widzac istote przedmiotu, rozejrzal sie w koncu po ulicy. Jak okiem siagnac wszedzie byly takie kawalki. Mitobe mogl z cala pewnoscia stwierdzic, ze byla to jego roczna wyplata. Otworzyl drugie, szare oko, rownoczesnie odrzucajac od siebie makulature. Zaciagnal sie znowu. - Nic mi do tego. - Westchnal robiac gest jakby chcial objac cala ulice i spojrzal porozumiewawczo na chlopaka. - Chodz, zimno mi. Tobie pewnie tez. Co to w ogole za pomysl z tym ubiorem? - Westchnal juz sam do siebie ostatnie zdanie i poszedl w strone z ktorej przyszedl. Oczekiwal ze chlopak za nim pojdzie. W koncu jednak tutaj na kogos czekal, prawda? A on sie nie okreslil czy jest ta osoba czy nie, a kazal mu isc wiec... w sumie to nie wiedzial co chcial osiagnac. Byl glodny i zmeczony. Nie myslal jasno. Chcial do domu.

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Alloggio Uzbekistan