Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#46 2014-03-23 00:35:43

Onew

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 49
Punktów :   
Status: hyung
Rasa: czlowiek
Partner: Taemin
Znaki szczególne: brak koordynacji ruchowej
Ekwipunek: kurczaki

Re: Dorm SHINee

Westchnął z ulgą, słysząc odpowiedź Taemina. Przez chwilę naprawdę się bał, że młodszy każe mu odejść, zwłaszcza, gdy zauważył strach w jego oczach. Właśnie....czy mimo wszystko nie powinien odejść? Gdyby miał dość szarych komórek, na pewno by to zrobił. Gdyby to mózg kontrolował w tej chwili jego odruchy, na bank wyszedł by z pokoju. Jednak cały zdrowy rozsądek przysłoniło mu pożądanie. Nie był już w stanie nad sobą panować na tyle, by wyjść i zrobić to, co należy. Nagle przestał myśleć o innych, a zaczął o sobie.
Onew odsunął się tylko po to, by ostrożnie wejść w maknae. Wiele uwagi poświęcał temu, by robić wszystko, by załagodzić ból. Liczył się jednak z pewnymi...elementami, na które nic nie poradzi. "To jego pierwszy raz", wciąż kołatało się po głowie lidera. Co chwila napominał się, że musi być delikatny dla tak wrażliwej osoby, jaką jest ten uroczy siedemnastolatek. Będąc już w całości w jego wnętrzu odetchnał cicho i złożył na jego czole pocałunek.

- Juz dobrze....już wszystko dobrze..

Szeptał mu uspokajająco do ucha.
Czekał, aż się przyzwyczai, głaszcząc z czułością skórę jego brzucha i bioder. Muskał ją palcami. Nie udało mu się ukryć drżenia rąk.

Offline

#47 2014-03-23 01:15:01

Taemin

uke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 51
Punktów :   
Status: maknae
Rasa: człowiek
Partner: Onew
Znaki szczególne: niezastąpiony w aegyo
Ekwipunek: mleko bananowe

Re: Dorm SHINee

Taemin swój pierwszy raz zawsze wyobrażał sobie nieco inaczej. Nie robił tego szczególnie często, ale wiadomo... taki wiek. A więc po pierwsze - widział siebie z kobietą. Prawdopodobnie aż do tego dnia ani razu nie przyszło mu do głowy, że może zakochać się w osobie tej samej płci. A co dopiero zdecydować na seks z tą osobą. Nie oszukujmy się - chłopak w jego wieku powinien ograniczyć się jedynie do oglądania zdjęć kobiet w kusych kostiumach. Jednak Taemin nie był zwyczajnym siedemnastolatkiem. Był siedemnastolatkiem, któremu cholernie na kimś zależało. I który jest w stanie zrobić dla tego kogoś wszystko.
Patrzył na Onewa, ledwo się powstrzymując, aby nie rozdziawić buzi. Pożądanie w jego oczach było takie podniecające. Jego głos, spojrzenie, sposób, w jaki go dotykał... To wszystko sprawiało, że tancerz powoli tracił zmysły, tonąc w przyjemności. Jednak wiadomo, że tam gdzie przyjemność, po drugiej stronie czyha też ból. Taemin nie zdołał powstrzymać krzyku, kiedy Onew w niego wchodził. Bolało bardziej, niż się tego spodziewał. Chociaż był dobrze przygotowany, pierwszy raz nie należał do najprzyjemniejszych. Czuł się, jakby był rozrywany od środka. Chłopak wstrzymał powietrze, nie chcąc się teraz poddawać. Skupił wszystkie swoje myśli na ukochanym. Słowa, które wypowiadał lider w pewnym stopniu go uspokajały. Ale czy tancerzowi uda się na tyle rozluźnić, żeby również poczuć przyjemność z tego zbliżenia?


http://i1151.photobucket.com/albums/o639/June_R1/Taemin/Taemin%20gif/tumblr_m4dpo97MHD1qhwguzo1_250.gif

Offline

#48 2014-03-23 01:49:08

Onew

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 49
Punktów :   
Status: hyung
Rasa: czlowiek
Partner: Taemin
Znaki szczególne: brak koordynacji ruchowej
Ekwipunek: kurczaki

Re: Dorm SHINee

Starał się jak mógł, ale wiedział, że i tak Taemin czuł wielki ból. Wystarczył jego krzyk na dowód. Onew przygryzł wargę i użył dość dużo silnej woli, by w tej chwili nie wybiec z pokoju. Skoro już się stało i obaj tego chcą, nie mógł się wycofać. Było na to za późno. Teraz nadszedł czas, by zmierzyć się z konsekwencjami swoich wyborów.
Z czułością wplótł palce w jego włosy i całował go twarz i szyje, nie ruszając się choćby o milimetr. Lider dzielnie wytrzymywał tą torturę, jaką było czekanie. Nakazał sobie jednak spokój i opanowanie. Bez tych dwóch elementów pewnie by się nie powstrzymał przed wzięciem maknae  wbrew jego woli. Ludzie dziwnie zachowują się przy skrajnych emocjach, prawda? Na szczęście młodszego, hyung potrafił nad sobą panować. A przynajmniej przez większość czasu.

- Minnie...wszystko w porządku?

Spytał cicho, patrząc w jego załzawione oczy.
Delikatnie zlizał słone krople z jego policzków. Była w tym doza erotyzmu, jednak gest powstał raczej z troski i czułości.

Offline

#49 2014-03-23 02:09:08

Taemin

uke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 51
Punktów :   
Status: maknae
Rasa: człowiek
Partner: Onew
Znaki szczególne: niezastąpiony w aegyo
Ekwipunek: mleko bananowe

Re: Dorm SHINee

Maknae nie był głupi. Doskonale wiedział, że Onew powstrzymuje się ostatkami sił przed zrobieniem tego, na co miał ochotę. Ehh... musi w końcu wziąć się w garść i jakoś zwalczyć ten ból! Dla niego... Taemin zamknął na chwile oczy, próbując oddychać w miarę spokojnie. Jednak jego klatka piersiowa poruszała się w szybkim tempie już od dłuższego czasu i raczej nic nie wskazywało na to, że zwolni. Chłopaczek był najzwyczajniej w świecie zbyt mocno przejęty, by się uspokoić.... i podniecony. Ale to jeszcze nie oznaczało, że nie uda mu się rozluźnić, prawda?
Wypuścił głośno powietrze i otworzył oczy, patrząc na swojego hyunga. Wysilił się na lekki uśmiech.

- Tak... tak, jest dobrze... ponieważ ja tu jestem i... i ty tu jesteś i my... Jest dobrze.
Mówił z uśmieszkiem na ustach. Zwracając uwagę na jego głos, osoba patrząca z boku mogłaby śmiało stwierdzić, że Taemin wcześniej coś brał. Mówił jakby przez mgłę. Albo jakby ktoś go obudził z kilkuletniego snu.
Co się później okazało? To przez narastającą przyjemność słowa, wypowiadane z ust tancerza były takie niewyraźne! Czułość, jaką
(pomimo trudności) Onew przelał na jego drobne ciałko, zaczęła powolutku rozgrzewać go od środka. Dzięki czemu Taemin był zdolny odchylić się lekko do tyłu i wydać z siebie cichutki jęk, pełen ulgi i zbyt długo więzionej przyjemności.


http://i1151.photobucket.com/albums/o639/June_R1/Taemin/Taemin%20gif/tumblr_m4dpo97MHD1qhwguzo1_250.gif

Offline

#50 2014-03-23 21:11:35

Onew

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 49
Punktów :   
Status: hyung
Rasa: czlowiek
Partner: Taemin
Znaki szczególne: brak koordynacji ruchowej
Ekwipunek: kurczaki

Re: Dorm SHINee

Lider odetchnął głęboko, słuchając wylewających się z tancerza słow. Było w nich tyle podniecenia i przyjemności, że jego skrupuły opadły. Już się nie przejmował ich wiekiem, tym, co pomyśleli by sobie inni. Teraz liczył się dla niego tylko Taemin i to, żeby było mu jak najlepiej. Dlatego przyciągnął go bliżej siebie, słysząc jęk, który był dla niego w pewnym sensie znakiem. Powoli, wręcz leniwie zaczął poruszać się w jego wnętrzu, wzdychając z przyjemności. Uczucia...były wręcz nie do opisania! Nie był święty, miał już...parę koleżanek, jednak nigdy nie czuł się tak dobrze, jak z maknae. "Z kobietami się tak nie da", przebiegło przez myśl Onewa, wywołując na jego twarzy uśmiech i lekki rumieniec.
Starał się, by mimo wszystko nie stracić kontroli. Nie było to łatwe zadanie - mgła pożądania zasnuwała jego umysł. Nie poddawał się jednak. Dla ukochanego był gotów na wszystko. Przez to dopiero powstrzymywał każdy gwałtowniejszy ruch, czekając, aż partner przywyknie do tego, co miał teraz.

Offline

#51 2014-03-23 22:13:57

Taemin

uke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 51
Punktów :   
Status: maknae
Rasa: człowiek
Partner: Onew
Znaki szczególne: niezastąpiony w aegyo
Ekwipunek: mleko bananowe

Re: Dorm SHINee

Gwałty, prostytucja, pornografia, pedofilia i wiele innych... - Taemin nigdy nie rozumiał dlaczego na świecie było tyle zła, krążącego wokół jednej błahej rzeczy. Jednak nie podejrzewał, że to może być takie przyjemne. Dla takiego uczucia ludzie tracą jasność umysłu.
Maknae chciał jeszcze coś powiedzieć, ale czuł, że zwyczajnie nie da rady wydobyć z siebie słów. W tej chwili skupiał się na przyjemności, jaką dawał mu ukochany. Jednocześnie próbował być najciszej jak się da. W końcu nie byli sami w dormie. Obudzenie jakiegokolwiek członka zespołu byłoby teraz najgorszą z możliwych sytuacji.
Bywały czasy, kiedy tancerz martwił się o to, że nic nie czuje do kobiet. Widział już wiele mężczyzn, którzy oglądali się za każdą panną, miniętą na ulicy. Tymczasem Taemin zwyczajnie przechodził obok. Piosenki zespołu również opowiadały o płci pięknej, dlatego chłopak zazwyczaj nie do końca je rozumiał. Zawsze zrzucał to na zbyt młody wiek, ale przecież brak zainteresowania u siedemnastolatka nie jest już normalny! Nareszcie zrozumiał dlaczego tak się działo. To na widok Onewa jego serce zawsze przyspieszało. Jeśli by się teraz zastanowić, tylko przy nim śmiał się całkowicie szczerze. Chłopak przysłonił mu cały świat, sprowadzając go tylko do swojej osoby. Taeminowi absolutnie to nie przeszkadzało.
Kiedy lider zaczął się poruszać, na powrót odczuł ból. Był on jednak znośny - coś jak stłuczenie kolana. Czujesz to, ale nie przeszkadza ci w codziennych czynnościach. Kiedy maknae dodatkowo skupił się na twarzy Onewa, całkowicie przestał czuć jakikolwiek dyskomfort. Fala przyjemności, jedna za drugą, zaczęła atakować jego ciało.


http://i1151.photobucket.com/albums/o639/June_R1/Taemin/Taemin%20gif/tumblr_m4dpo97MHD1qhwguzo1_250.gif

Offline

#52 2014-03-23 23:32:07

Onew

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 49
Punktów :   
Status: hyung
Rasa: czlowiek
Partner: Taemin
Znaki szczególne: brak koordynacji ruchowej
Ekwipunek: kurczaki

Re: Dorm SHINee

Jego oddech gwałtownie przyspieszał wraz z jego ruchami. Serce waliło mu tak szybko, jakby chciało wybić mu dziurę w piersi. Pomyśleć, że do takiego stanu doprowadził go ten mały chłopaczek! To dla niego kompletnie stracił głowę, to przez niego tracił swoją cenną kontrolę. Czy żałował? Nigdy. Ta noc, to najszczęśliwszy moment jego życia. Zdał sobie sprawę z miłości, która żyła w jego sercu. Nagle te wszystkie reakcje, kiedy on był blisko nabrały sensu. Czuł się, jakby dostał najlepszy gwiazdkowy prezent.
Składał pospieszne pocałunki na jego szyi, uśmiechając się. Dawał sobie radę z emocjami, które zagościły w jego ciele, jednak ciężar podniecenia nadal mu ciążył i zaginął jego kontrole. Po niedługim czasie w końcu zaczęła pękać. Objawiło się to gwałtowniejszymi, mocniejszymi ruchami.  Wiedział, że jutro pożaluje tego, co zrobił, jednak teraz, w tej chwili, umysł calkowicie przeslonila mu przyjemnosc odczuwalna coraz bardziej z każdym pchnięciem.
Jak to się stało, że oszalał na punkcie mężczyzny? Zawsze był względnie normalny - nigdy go nie interesowały osoby tej samej płci. Miał kilka dziewczyn za czasów szkolnych, umawiał się potajemnie  kobietami będąc juz SHINee. Nie nazekal na te kontakty jednak z czasem....staly się jalowe. Dopiero Taemin mu uświadomił, jak bardzo budziła go płeć przeciwna. I był mu za to wdzięczny

Offline

#53 2014-03-24 20:11:03

Taemin

uke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 51
Punktów :   
Status: maknae
Rasa: człowiek
Partner: Onew
Znaki szczególne: niezastąpiony w aegyo
Ekwipunek: mleko bananowe

Re: Dorm SHINee

Taemin już wcześniej zastanawiał się jak to będzie, kiedy się zakocha. Jak wtedy będą wyglądały jego relacje z przyjaciółmi oraz kiedy znajdzie czas dla wszystkich. Nie spodziewał się jednak, że osobą, która zamieszka w jego sercu okaże się członek zespołu. Co teraz z nimi będzie? Czy ich codzienność się zmieni? Trudno będzie ukrywać miłość przed resztą. Przecież wszyscy znają się tak dobrze! Na pewno coś zauważą, na pewno! Kolejne problemy narastały i narastały, ale Taemin starał się nimi nie przejmować. Teraz ważna była tylko ta chwila i Onew. Później będą się martwić co dalej.
Czuł jak lider przyspiesza. Wraz z jego ruchami, temperatura w ciele maknae rosła. Teraz nie było nawet mowy o bólu, ponieważ nawet gdyby go odczuwał, prawdopodobnie by o tym nie pamiętał. O konsekwencjach o poranku nawet nie pomyślał. Niedoświadczony pewnie nawet nie zdawał sobie sprawy o istniejących "skutkach ubocznych" współżycia. No niestety... nie ma nic za darmo.
Maluch wygiął się w idealny łuk, pragnąc zaznać jak najwięcej przyjemności. Rozkosz rozlewała się wewnątrz jego ciała, wypełniając pokój drżącymi jękami.

- H-hyung...
Wyszeptał w przerwie między oddechami.

Ostatnio edytowany przez Taemin (2014-03-24 20:11:47)


http://i1151.photobucket.com/albums/o639/June_R1/Taemin/Taemin%20gif/tumblr_m4dpo97MHD1qhwguzo1_250.gif

Offline

#54 2014-03-24 21:30:28

Onew

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 49
Punktów :   
Status: hyung
Rasa: czlowiek
Partner: Taemin
Znaki szczególne: brak koordynacji ruchowej
Ekwipunek: kurczaki

Re: Dorm SHINee

Jego głos dotarł do niego z dziwnego daleka, jakby nie był do końca prawdziwy. Chwilę mu zajęło to, że makne zwraca się do niego. Jednak....on nie był w stanie odpowiedzieć w jakikolwiek sposób. Jedyne, co mógł zrobić, to uśmiechnąc się do niego uspokajająco i spojrzeć mu w oczy. Delikatnie poglaskal go drżąca ręką po policzku.
Coraz więcej kompletnie sprzecznych emocji odczuwał. Chciał, by ta chwila trwała jak najdłużej ni jednocześnie, by skończyć torturę w tej chwili. Tak bardzo chciał dać mu przyjemność, że przestawał nad sobą panować! Jego ciało płonęło pożądaniem i coraz bliższym spełnieniem. Jak to możliwe, że ten maluch rozbudził w nim taki szał?  Oh....czuł się wręcz omamiony jego ciałem.
Spełnienie przyszło szybko, niosąc ulgę wykończonemu czekaniem liderowi. Na drżących rękach opierał się, dysząc ciężko. Na jego twarzy widniał błogi uśmiech mimo zmęczenia. Ostatni raz czuł się tak dobrze....no kiedy? Chyba wtedy, kiedy Taemin trafił do zespołu. Historia kołem się toczy, co nie? Delikatnie ucałował młodszego w czoło i odsunął się. Położył się na plecach i starał się unormować oddech. Kiedy to się udało, wziął Minnie za rękę i, całując jego palce, szepnął cicho.

- Kocham Cię.

Offline

#55 2014-03-25 22:56:13

Taemin

uke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 51
Punktów :   
Status: maknae
Rasa: człowiek
Partner: Onew
Znaki szczególne: niezastąpiony w aegyo
Ekwipunek: mleko bananowe

Re: Dorm SHINee

Pozadanie lidera dodatkowo na niego dzialalo. Taemin sam rowniez nie mogl uwierzyc, ze doprowadzil go do takiego stanu. Nigdy nie widzial Onewa od tej strony. Byl jednoczesnie zaborczy i troskliwy. Tak jakby chcial powiedziec: "Od dzisiaj jestes tylko moj i nawet nie probuj zaprzeczac". Powoli tracil kontrole, co tancerz doskonale widzial, jednak ani troche mu to nie przeszkadzalo. Chcial zagwarantowac ukochanemu jak najwiecej przyjemnosci, nawet kosztem wlasnego ciala.
Goraco, jakie maknae odczuwal powoli zaczynalo sie robic nie do wytrzymania. Wiedzial, ze oboje sa blisko konca, ale jednoczesnie chcial, zeby ta chwila trwala i trwala w nieskonczonosc. Ale wiadomo, ze przeciez nigdy nic nie trwa wiecznie. Taemin doszedl niemalze rowno z partnerem, brudzac ich brzuchy. Uczucie bylo nie do opisania. Maknae odetchnal z ulga, po czym wyczerpany opadl na poduszki. Nadal czul jak plona mu policzki. Oddychal szybko, ciagle przezywajac to, co sie przed chwila stalo.
- C-co powiedziales...?
Zapytal zaskoczony, spogladajac liderowi w oczy z nadzieja. Czyzby mu sie przeslyszalo? A moze Onew naprawde wyznal mu swoje uczucia? Oh, jak on pragnal, zeby okazalo sie to prawda!

Ostatnio edytowany przez Taemin (2014-03-25 22:57:39)


http://i1151.photobucket.com/albums/o639/June_R1/Taemin/Taemin%20gif/tumblr_m4dpo97MHD1qhwguzo1_250.gif

Offline

#56 2014-03-26 18:39:04

Onew

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 49
Punktów :   
Status: hyung
Rasa: czlowiek
Partner: Taemin
Znaki szczególne: brak koordynacji ruchowej
Ekwipunek: kurczaki

Re: Dorm SHINee

- Kocham cię
Powtórzył z uroczym rumieńcem.
Nadal trzymał jego rękę, uśmiechając się lekko. Splot jego palce ze swoimi i wolno zgładził kciukiem wierzch jego dłoni. Było w tym coś uspokajającego, co pozwoliło Onew'owi mówić dalej.

- Od kiedy cię poznałem, czułem coś dziwnego....jednak dopiero teraz odkryłem, że to miłość. Chciałbym, żebyśmy byli razem,....jednak do niczego cię nie zmuszę.

Mówił cicho, patrząc na ich złączone ręce.

- Ja....nie powiem, że mi przykro z powodu tego, co się przed chwilą stało, ale....myślę, że nie powinno się to w najbliższym czasie powtórzyć, jeśli będziesz chciał ze mną być. Jeśli od mówisz, sprawa zamknięta, nikomu nigdy o tym nie powiem i będzie tak, jak gdyby nigdy nic.

Dokończył z lekkim smutkiem
Nie chciał, by bylo tak, jak gdyby nic między nimi nie zaszło, jednak dla Taemina zrobiłby wszystko. Zmusiłby się, żeby przestać go kochać? Raczej nie. Od kiedy nazwał uczucie, jakim darzył maknae , nie byl w stanie przestać o tym myśleć. Po prostu.... wycofał by się z przebywania razem po za sceną. To by bylo chyba najmniej bolące wyjście. Ale lider niczego bardziej nie pragnął niż usłyszeć w tej chwili, że tancerz też go kocha....




Ostatnio edytowany przez Onew (2014-03-26 18:55:33)

Offline

#57 2014-03-26 19:06:45

Taemin

uke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 51
Punktów :   
Status: maknae
Rasa: człowiek
Partner: Onew
Znaki szczególne: niezastąpiony w aegyo
Ekwipunek: mleko bananowe

Re: Dorm SHINee

Każdy z nich był nieśmiały. No... może poza Key'em. Jednak Taemin wiedział, że prawdopodobnie to Diva miałby największy problem z wyznaniem swoich prawdziwych uczuć, nie niszcząc przy tym wypracowanej przez lata reputacji. Ale nie o nim teraz mowa. Onew... po nim również nie spodziewał się takiego przypływu odwagi. Zwykle siedział cicho, drzemał w kącie albo ograniczał się do śmiechu. Nawet na wywiadach, pomimo stanowiska lidera, nie odzywał się zbyt wiele. W tym fachu to Jonghyun grał pierwsze skrzypce, gadając czasem nawet więcej niż powinien. Podsumowując: tancerz spodziewał się, że prędzej to on nie wytrzyma i powie co mu podpowiada serce. Nie przypuszczał, że hyung tak po prostu wyzna mu miłość. I to na dodatek dwa razy.
- Ja...
Zaczął cichutko, ale słowa ugrzęzły w jego gardle. Taemin nadal silnie przeżywał minione wydarzenia, dlatego musiał najpierw uspokoić oddech, jeśli chciał powiedzieć coś bardziej sensownego.
- Ja też cię kocham, hyung.
Wyszeptał cichutko, przenosząc wzrok z ich splecionych dłoni na lidera. Naprawdę to powiedział!
- Kiedy byliśmy w jednym pokoju, zawsze towarzyszyło mi niezidentyfikowane uczucie i... i ja...
Och, jak trudno mu było skleić teraz jakiekolwiek zdanie!
- ...ja chyba nareszcie wiem co to było.
Dokończył, dumny z siebie. Jednak obawy nadal nie opuszczały Taemina. Skoro już wiedzą, że oboje się kochają, jak będzie wyglądało teraz ich wspólne życie?


http://i1151.photobucket.com/albums/o639/June_R1/Taemin/Taemin%20gif/tumblr_m4dpo97MHD1qhwguzo1_250.gif

Offline

#58 2014-03-26 19:07:33

Taemin

uke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 51
Punktów :   
Status: maknae
Rasa: człowiek
Partner: Onew
Znaki szczególne: niezastąpiony w aegyo
Ekwipunek: mleko bananowe

Re: Dorm SHINee

Każdy z nich był nieśmiały. No... może poza Key'em. Jednak Taemin wiedział, że prawdopodobnie to Diva miałby największy problem z wyznaniem swoich prawdziwych uczuć, nie niszcząc przy tym wypracowanej przez lata reputacji. Ale nie o nim teraz mowa. Onew... po nim również nie spodziewał się takiego przypływu odwagi. Zwykle siedział cicho, drzemał w kącie albo ograniczał się do śmiechu. Nawet na wywiadach, pomimo stanowiska lidera, nie odzywał się zbyt wiele. W tym fachu to Jonghyun grał pierwsze skrzypce, gadając czasem nawet więcej niż powinien. Podsumowując: tancerz spodziewał się, że prędzej to on nie wytrzyma i powie co mu podpowiada serce. Nie przypuszczał, że hyung tak po prostu wyzna mu miłość. I to na dodatek dwa razy.
- Ja...
Zaczął cichutko, ale słowa ugrzęzły w jego gardle. Taemin nadal silnie przeżywał minione wydarzenia, dlatego musiał najpierw uspokoić oddech, jeśli chciał powiedzieć coś bardziej sensownego.
- Ja też cię kocham, hyung.
Wyszeptał cichutko, przenosząc wzrok z ich splecionych dłoni na lidera. Naprawdę to powiedział!
- Kiedy byliśmy w jednym pokoju, zawsze towarzyszyło mi niezidentyfikowane uczucie i... i ja...
Och, jak trudno mu było skleić teraz jakiekolwiek zdanie!
- ...ja chyba nareszcie wiem co to było.
Dokończył, dumny z siebie. Jednak obawy nadal nie opuszczały Taemina. Skoro już wiedzą, że oboje się kochają, jak będzie wyglądało teraz ich wspólne życie?


http://i1151.photobucket.com/albums/o639/June_R1/Taemin/Taemin%20gif/tumblr_m4dpo97MHD1qhwguzo1_250.gif

Offline

#59 2014-03-26 19:39:03

Onew

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 49
Punktów :   
Status: hyung
Rasa: czlowiek
Partner: Taemin
Znaki szczególne: brak koordynacji ruchowej
Ekwipunek: kurczaki

Re: Dorm SHINee

Starszy mocno go przyciągnął, nie patrząc na ni i na nikogo. Po prostu poczuł, że musi. Jego drobne ciałko zamknął w swoich ramionach i tulił do siebie, uśmiechając się przy tym jak głupi. Tyle szczęścia dzisiaj dostał....to było wręcz nienormalne. Jednak w głowie O Ewa było zbyt dużo Taemina, by myśleć teraz o zbierznościach losu.
- Nie wyobrażasz sobie, jak jestem szczęśliwy, Tae...

Szepnął mu do ucha.
Złapał młodszego za podbródek i delikatnie uniósł, by po chwili złożyć na ustach maknae czuły pocałunek. Nie było w nim nic z dawnego pożądania, jednak było dużo miłości. Lider delikatnie głaskał go po głowie, czując, jak w jego sercu rozlewa się ciepło. Czy to nie było czasem nienormalne? Kochać drugiego mężczyznę, w dodatku ze wzajemnością. "Chrzanić normalność", przeszło mu przez myśl, gdy odsunął się od Taeimna

- Proszę, powiedz to jeszcze raz
Uśmiechnął się do niego słodko




Offline

#60 2014-03-26 20:41:55

Taemin

uke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-01
Posty: 51
Punktów :   
Status: maknae
Rasa: człowiek
Partner: Onew
Znaki szczególne: niezastąpiony w aegyo
Ekwipunek: mleko bananowe

Re: Dorm SHINee

Również się w niego wtulił, czując jak z płuc powoli ucieka mu powietrze. To uczucie było tak zaskakująco przyjemne, że był gotowy nawet zemdleć w jego ramionach. Wiedział jednak, że Onew raczej by tego nie chciał, dlatego utrzymywał swój oddech w normie. Tancerz przytulił się policzkiem do piersi ukochanego, pozwalając rumieńcom na policzkach stopniowo znikać. Uff... może wreszcie przestanie wyglądać jak buraczek!
- Właśnie, że wyobrażam. Przecież czuję to samo, pamiętasz?
Uśmiechnął się uroczo, podnosząc główkę i spoglądając mu w oczy. Odwzajemnił pocałunek z równą czułością. Taemin czuł, że był nieco inny. Pozbawiony tej zaborczości, jaką oboje odczuwali kilka minut wcześniej. Oh, był taki szczęśliwy!
- Jeszcze raz? Ale co?
Zapytał, chichocząc cicho. Chyba przy okazji tancerz odnalazł w sobie ukrytą pasję, jaką było droczenie się z ukochanym.
- Ja też Cię kocham, hyung.
Maknae stwierdził, że nie powinien męczyć biedaka tak długo, dlatego powtórzył wyznanie jeszcze raz. Tym razem nieco głośniej niż poprzednio.


http://i1151.photobucket.com/albums/o639/June_R1/Taemin/Taemin%20gif/tumblr_m4dpo97MHD1qhwguzo1_250.gif

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Szamba betonowe Brzeziny