Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#1 2013-01-22 23:23:44

Kyosukei

`forumowa przyzwoitka

33774595
Skąd: Hiroshima
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 384
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: należę do Pana
Znaki szczególne: siniaki na ciele
Ekwipunek: krzesiwo dziadka

Offline

#2 2013-05-06 00:00:16

 Grell Sutcliffe

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-01-27
Posty: 11
Punktów :   
Status: uke
Rasa: Shinigami
Partner: trudno wybrać jednego! ;-;
Znaki szczególne: ostre zęby, czerwień
Ekwipunek: te cholerne, małe nożyczki >.<

Re: Pokój A

Środek burzy, leje jak z cebra i na domiar złego samochód odmawia posłuszeństwa! Czemu to zdarzało się zawsze w najmniej pożądanych momentach?! O ile taka sytuacja w ogóle kiedyś była przez kogoś pożądana... Na domiar złego w okolicy nie widać żywego ducha, a jedynym schronem jest jakiś rozwalający się motel. No ale było to jedyne wyjście, w końcu w kabriolecie się nie schowa przed deszczem, prawda?
Tak więc Grell zgasił silnik i klnąc co jakiś czas pod nosem, wyszedł z auta. Zamknął je i schował kluczyki do torebki. Jego przekleństwa nieco przybrały na sile, gdy szedł w bardzo drogich obcasach przez zabłoconą ścieżkę. Jedną ręką poprawiał spadającą z ramienia torebkę, drugą starał się bezowocnie obciągnąć spódniczkę, która już bez złośliwego podwijania się ledwo zasłaniała mu tyłek. Ale cóż poradzić, takie czasy.
Wparował do budynku z ulgą na twarzy. Rozejrzał się i stwierdził, że prawdopodobnie trafił do jakiejś poczekalni. Teraz jego jedynym celem było wysuszenie się, zatankowanie oraz jak najszybszy odjazd. Jednak by to zrobić, musiałby poprosić kogoś o pomoc. Zdjął więc okulary przeciwsłoneczne, rzucił je na stolik, razem z torebką, a sam usiadł na kanapie i zajął się ocenianiem wytrzymałości swojego nowego lakieru do paznokci.

Ostatnio edytowany przez Grell Sutcliffe (2013-05-06 00:04:01)


~ Jestem taki podniecony!
Spójrz, Sebastianku, moja kosa płonie! ~

http://oi43.tinypic.com/2s9ou3a.jpg
Oto najpiękniejszy shinigami! DEATH~!

Offline

#3 2013-05-08 21:28:17

William T. Spears

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-02-16
Posty: 10
Punktów :   
Status: seme
Rasa: shinigami
Znaki szczególne: wiecznie opadające okulary
Ekwipunek: kosa śmierci

Re: Pokój A

Te czasy mialy swoje plusy - mozna z latwoscia sledzic idiotow, ktorzy powinni byc w pracy, a nie są. Tak wiec William, ktoremu ostatnio przypadla rola matki kwoki sprowadzającej swoje dzieci, wsiadł do swojego ukochanego porshe i pojechal na miejsce, ktore wskazywalo GPS. Szybko sie przekonal, ze jest ono prawidłowe. Ten obrzydliwie czerwony kabriolet mogl mieć tylko jeden osobnik.
Zaparkowal z gracja samochod i energicznym ruchem wszedl do poczekalni i stanął przed Grellem. Gdyby tylko wiedzial, że to on tu jest, ubralby cos bardziej formalnego. A tak stal przed ty zboczencem w opinajacym cialo podkoszulku i w czarnych spodniach. Jakie czasy, taka moda

Offline

#4 2013-05-09 20:07:55

 Grell Sutcliffe

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-01-27
Posty: 11
Punktów :   
Status: uke
Rasa: Shinigami
Partner: trudno wybrać jednego! ;-;
Znaki szczególne: ostre zęby, czerwień
Ekwipunek: te cholerne, małe nożyczki >.<

Re: Pokój A

Gdy tylko go zauważył, ledwo udało mu się powstrzymać swoją naturalną reakcję w postaci krwotoku z nosa. Cóż... może czasy się zmieniają, ale nie nawyki. Jednak teraz nie mógł do tego dopuścić. Zniszczył by tylko makijaż, który godzinami nakładał z niebywałą jak na niego starannością. Trzeba przyznać, że jeśli jest coś, na czym Grellowi zależy, potrafi się wtedy postarać.
- Will !
Krzyknął i uwiesił mu się na szyi, roztaczając wokół mocny zapach damskich perfum.
- Przyjechałeś na ratunek? Jaki jesteś kochany!
Jednak mógłby chociaż napisać czy coś... W końcu i Grell chciałby być inaczej ubrany w tej chwili ! Tak to zdążyłby się przygotować.
I jakby dla pewności wyjął z torebki komórkę i zerknął na wyświetlacz w poszukiwaniu jakiejkolwiek wiadomości. Nie wspominając o jakże słodkiej (dla niego) tapecie.


~ Jestem taki podniecony!
Spójrz, Sebastianku, moja kosa płonie! ~

http://oi43.tinypic.com/2s9ou3a.jpg
Oto najpiękniejszy shinigami! DEATH~!

Offline

#5 2013-05-11 21:43:23

William T. Spears

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-02-16
Posty: 10
Punktów :   
Status: seme
Rasa: shinigami
Znaki szczególne: wiecznie opadające okulary
Ekwipunek: kosa śmierci

Re: Pokój A

- Nazywam się William, idioto..
Westchnął.
Przez tyle lat mordęgi z nim, już dawno przestał się hamować z wyzwiskami. W końcu, do niego inaczej nie można. A po za tym, on i tak nigdy na to nie zwraca uwagi, a mu niesie to jakąś ulgę.
- Niczego do ciebie nie wysłałem, nawet nie musisz patrzeć.
Mruknął.
- I nie przyjechałem ci na żaden ratunek. Przyjechałem zawieść cię do pracy. Tam, gdzie teraz powinieneś być!
Warknął.

Offline

#6 2013-05-20 21:07:56

 Grell Sutcliffe

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-01-27
Posty: 11
Punktów :   
Status: uke
Rasa: Shinigami
Partner: trudno wybrać jednego! ;-;
Znaki szczególne: ostre zęby, czerwień
Ekwipunek: te cholerne, małe nożyczki >.<

Re: Pokój A

- William to takie staroświeckie i już zupełnie niemodne imię ! Will pasuje do ciebie bardziej.
W tym momencie na jego policzki wdarł się rumieniec, który, mimo nałożonego różu, i tak dało się zauważyć.
- A już szczególnie pasuje do twojego stroju.
Zachichotał, starając się zakryć włosami płonące policzki.
Ani trochę nie urażony schował komórkę spowrotem do torebki. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Jak zwykle miał swoją dziwną wersję wydarzeń.
- Zero wiadomości, tak ? Pojawiasz się znienacka....... zupełnie jak cichy wielbiciel.
Powiedział i westchnął z rozmarzeniem.
- Ojoj.. mój książę z bajki nieco się poddenerwował ! To pewnie przez tą pogodę. Nie martw się, słoneczko, na pewno minie ! Ciesz się moim ciepłem !
Krzyknął tak, jak tylko on potrafi krzyczeć i z radością uwiesił mu się na szyi, przy okazji macając jego mięśnie xD
- Ćwiczyłeś ostatnio...
Szepnął napalony na niewiadomo co. Chociaż nie... wiadomo - na Willa.


~ Jestem taki podniecony!
Spójrz, Sebastianku, moja kosa płonie! ~

http://oi43.tinypic.com/2s9ou3a.jpg
Oto najpiękniejszy shinigami! DEATH~!

Offline

#7 2013-06-02 11:46:27

William T. Spears

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-02-16
Posty: 10
Punktów :   
Status: seme
Rasa: shinigami
Znaki szczególne: wiecznie opadające okulary
Ekwipunek: kosa śmierci

Re: Pokój A

- Nie, William to moje imie i lepiej ci radze go uzywac.
Warknal.
Juz go wkurzyl. A, ze juz od wielu lat nie hamowal sie w stosunku do niego, pozwalal sobie na pokaz irytacji.
- A od mojego stroju sie odwal. Gdybym wiedzial, ze to ty tu siedzisz, nigdy bym tak nie wygladal.
Dodal gniewnie.
Starajac sie nie uszkodzic go od razu, odepchnal jego cialo. Gdy tylko byl na wyciagniecie reki, zlapal go za wlosy i pociagnal za soba, ignorując zachekawione spojrzenia z recepcji.
- Nie dotykaj mnie. I to nie przez pogode, tylko przez ciebie!

Ostatnio edytowany przez William T. Spears (2013-06-02 11:49:37)

Offline

#8 2013-07-30 00:25:35

 Grell Sutcliffe

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-01-27
Posty: 11
Punktów :   
Status: uke
Rasa: Shinigami
Partner: trudno wybrać jednego! ;-;
Znaki szczególne: ostre zęby, czerwień
Ekwipunek: te cholerne, małe nożyczki >.<

Re: Pokój A

- Ale ja go przecież używam! Tylko w o wiele ładniejszej formie!
Uparł się przy swoim i wyraźnie sygnalizował, że nie zmieni zdania. W końcu to on musi mieć zawsze rację, ta sytuacja nie stanowiła żadnego wyjątku!
- Oczywiście, oczywiście. Tłumacz to sobie jak chcesz! I tak wiem, że to właśnie dla mnie się odstroiłeś. Nie ma się czego wstydzić, kochanie. Po prostu to powiedz!
Cóż... jeśli o zachowanie chodzi, u niego było takie samo jak dawniej. Więc może William opuścił nieco granicę cierpliwości, Grell nadal pozostawał sobą. Widocznie ten typ się nigdy nie zmieni. On już tak ma i tyle.
- Ojeju, denerwujesz się, gdy jestem w pobliżu, skarbie! Przecież to jest pierwszy etap do wielkiej miłości. To znak! Niedługo zaczniesz się potykać o meble i rumienić, gdy będę obok ciebie!
Najarał się jeszcze bardziej. No, o ile to w ogóle było możliwe.
Kiedy poczuł znajome szarpnięcie, cały oblał się szkarłatnym rumieńcem. I chociaż ciągnięcie za włosy (szczególnie przez Williama) naprawdę bolało, sprawiało mu ono więcej przyjemności co niewygody.


~ Jestem taki podniecony!
Spójrz, Sebastianku, moja kosa płonie! ~

http://oi43.tinypic.com/2s9ou3a.jpg
Oto najpiękniejszy shinigami! DEATH~!

Offline

#9 2013-08-09 21:07:09

William T. Spears

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-02-16
Posty: 10
Punktów :   
Status: seme
Rasa: shinigami
Znaki szczególne: wiecznie opadające okulary
Ekwipunek: kosa śmierci

Re: Pokój A

- I skróconej do maksimum, bo inaczej byś nie zapamiętał.
Mruknął pod nosem.
- Taaa, i jeszcze czego. Chyba ci ten deszcz wypłukał resztkę rozumu.
Westchnął ze znużeniem.
Otworzył drzwi samochodu i zatrzymał się w pół sięgania do klamki. Co za pech, ze w większości sportowych aut są tylko siedzenia z przodu...najchętniej to by go wpakował do bagażnika.... jego okulary błysnęły. Poszedł do bagażnika, otworzył go i biorąc go na ręce, bezceremonialnie wrzucił go środka i zamknął klapę, ignorując krzyki i gorączkowy głos z motelu.
Wsiadł do samochodu, odpalił silnik i z piskiem opon na mokrej nawierzchni ruszył w stronę miasta. Nie przejmował się również głosem z bagażnika. Chcąc go nieco uciszyć po prostu odpalił radio i ustawił byle jaka stację.


Nie mogłam się powstrzymać XDD

Offline

#10 2013-09-06 22:55:56

 Grell Sutcliffe

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-01-27
Posty: 11
Punktów :   
Status: uke
Rasa: Shinigami
Partner: trudno wybrać jednego! ;-;
Znaki szczególne: ostre zęby, czerwień
Ekwipunek: te cholerne, małe nożyczki >.<

Re: Pokój A

Cudem udało mu się wyswobodzić włosy z uścisku Willa. Otrzepał się ostentacyjnie i spojrzał na swojego szefa.
- Oczywiście, że skróconej do maksimum! Jakbyś nie zauważył, w tych czasach im krótsze, tym lepsze!
Zachichotał i jakby na dowód zerknął na swoją spódniczkę, która ledwo mu tyłek zasłaniała. Dla efektu postanowił obkręcić się pare razy. Więc kiedy wykonał kilka piruetów, przez chwilę wśród czerwieni błysnęło bielizną (o ile w ogóle ją założył xD).
- Widzisz?
Wzrok nadal miał utkwiony w shinigamim, a w oczach odbijały mu się niegrzeczne iskierki.
Raptem coś poczuł. I o ile mu się nie pomyliło... tak! William wziął go na ręce! Można powiedzieć, że w tym momencie Grell "odpłynął" na kilka sekund. Świadomość odzyskał dopiero po tym, jak został wrzucony do bagażnika. Nie zdążył nawet zaprotestować, a drzwi już zatrzasnęły się z hukiem.

- Ty brutalu, jak śmiesz traktować tak damę!!!
Wrzasnął z nadzieją, że przekrzyknie radio, które nagle zdawało się grać głośniej niż zazwyczaj.
W środku panował półmrok, więc Grell przymknął oczy, starając się oddychać spokojnie. Emocje w nim wprost szalały, a raczej nie chciał dostać krwotoku z nosa na tak małej przestrzeni. Cały by się ubrudził! W końcu, chcąc czy niechcąc William zachował się niesamowicie! Taki brutal przydałby mu się nie tylko w sytuacjach jak ta... Na samą myśl poczuł, jak cały się czerwieni.

- Cu~dow~ny...
Wymruczał pod nosem, czując, że jest na granicy omdlenia.


~ Jestem taki podniecony!
Spójrz, Sebastianku, moja kosa płonie! ~

http://oi43.tinypic.com/2s9ou3a.jpg
Oto najpiękniejszy shinigami! DEATH~!

Offline

#11 2013-09-08 00:09:57

William T. Spears

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-02-16
Posty: 10
Punktów :   
Status: seme
Rasa: shinigami
Znaki szczególne: wiecznie opadające okulary
Ekwipunek: kosa śmierci

Re: Pokój A

- Nawet nie chce patrzeć
Mruknął.
- A te swoje mądrości zachowaj dla kogoś innego.
Warknął.
Zaśmiał się cicho, słysząc oburzony głos. I co on sobie myślał? Że się przejmie? Ta, już, i co jeszcze.. Eh. czasem naprawdę się zastanawiał, czy ktoś w dzieciństwie nie upuścił Grella na głowę. Kilka razy. A potem rozjechał go walcem. I co z tego, ze w tamtych czasach nie było walców drogowych...?
Szybko przemierzali drogę, wycieraczki nieprzerwanie latały po szybie, a radio niemiłosiernie huczało. Burza zakłócała każdą stację. Z cichym westchnieniem William wyłączył urządzenie. W końcu, szumu słuchać nie będzie! jednak słuchanie pana z bagażnika też mu się nie podobało. Ale co tu zrobić...

- W ogóle, to co ty tam robiłeś, hm? Czyżbyś zapomniał, że masz sześć dusz do zabrania? I nie chce znowu słyszeć, ze musiałeś jechać na zakupy.

Offline

#12 2013-09-09 21:10:09

 Grell Sutcliffe

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-01-27
Posty: 11
Punktów :   
Status: uke
Rasa: Shinigami
Partner: trudno wybrać jednego! ;-;
Znaki szczególne: ostre zęby, czerwień
Ekwipunek: te cholerne, małe nożyczki >.<

Re: Pokój A

"Zachować dla siebie? Skarbie, nie wiesz co tracisz!" - przemknęło gdzieś wewnątrz czerwonej czupryny Grella, ywanej potocznie jego głową. Niestety w sytuacji, w jakiej chwilowo się znajdował nie mógł powiedzieć mu tego prosto w twarz. Jaka to wielka szkoda!! Już zdążył wyobrazić sobie te urocze rumieńce na Willowej twarzyczce! Oh!! Jak on pragnął je zobaczyć!
Ale zostawiając fantazje z bagażnika na inną okazje, wróćmy lepiej do samego Grella. Chociaż samochód był sporawy, nadal miał mało miejsca. Wiadomo - musiał się skulić. Jeszcze bardziej wiadomy jest fakt, że kulenie się w szpilkach jest dość niekomfortowe, tak więc shinigami wykorzystał okazję i zdjął buty.

- Willu, wpuść mnie do siebie! Większość cudownych związków rozkwitła w samochodzie!
Krzyknął podekscytowany i cicho zachichotał. Było to jednak słyszalne, ponieważ William w tej chwili wyłączył radio. Za to kiedy padło pytanie o zbieraniu dusz, Grell zachował się tak, jakby bagażnik pełnił funkcję kabiny dźwiękoszczelnej.
- Słucham? Nie słyszałem!
No tak... to było do przewidzenia. Kiedy znajdzie się jakakolwiek praca do zrobienia, ten typ od razu aktywuje u siebie wadę słuchu. XD


~ Jestem taki podniecony!
Spójrz, Sebastianku, moja kosa płonie! ~

http://oi43.tinypic.com/2s9ou3a.jpg
Oto najpiękniejszy shinigami! DEATH~!

Offline

#13 2013-09-12 21:36:58

William T. Spears

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-02-16
Posty: 10
Punktów :   
Status: seme
Rasa: shinigami
Znaki szczególne: wiecznie opadające okulary
Ekwipunek: kosa śmierci

Re: Pokój A

- Ja ci zaraz pokaze nie słyszałem.
Warknal
Zatrzymal sie na poboczu, dalo sie slyszec pisk opon na mokrej nawierzchni. Ignorując denerwujący deszcz, wyszedl z pojazdu i otworzyl klape bagażnika. Pochylil sie w taki sposób, ze jesli Grell by chcial, to ze spokojnoscia mógłby go pocalowac (owszem, sugestia xD) lub wciągnąć do bagaznika.
- Jesli jeszcze raz sie nie stawisz na wezwanie do pracy, osobiście podpisze twoje wypowiedzebie, rozumiesz?! Juz od paru ładnych dekad musze odwalac za ciebie robote i mam tego dosc!
Powiedzial ze smiertelna powaga.
- A chyba wiesz, co to oznacza, prawda?
Dodal zlowrozbnym tonem.
Tak, William mial zdecydowanie dosc tego osobnika. Najchętniej to by sie nim zajal tak, ze zniknąłby w tajemniczych okolicznosciach. Tak, to pragnienie zylo w nim od dluzszego czasu.

Offline

#14 2013-09-20 00:13:50

 Grell Sutcliffe

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-01-27
Posty: 11
Punktów :   
Status: uke
Rasa: Shinigami
Partner: trudno wybrać jednego! ;-;
Znaki szczególne: ostre zęby, czerwień
Ekwipunek: te cholerne, małe nożyczki >.<

Re: Pokój A

Kiedy samochód się zatrzymał, ciałem Grella gwałtownie szarpnęło. Zbulwersował się odrobinkę - przecież William wozi swój największy skarb, a nie worek kartofli! I co z tego, że jeszcze o tym nie wiedział. Czerwonowłosy planował uświadomić go w tym przekonaniu. Skoro mądrala udaje, że tego nie widzi, trzeba mu będzie troszeczkę pomóc.
- Oczywiście, że wiem...
Grell patrzył na swojego szefa tak, jakby miał lada chwila się na niego rzucić. W sumie... skojarzenie dość prawdopodobne.
- ...musiałbyś mnie wtedy ukarać.
Szepnął zmysłowo, a w jego oczach dało się zaobserwować rosnące podniecenie. I w końcu nie wytrzymał. Chwycił Willa za koszulkę (bo krawatu w tej chwili nie miał) i wciągnął go siłą do bagażnika. Pierwszy punkt planu załatwiony. Czas na drugi. Pewnie łatwo się domyśleć, że po tej czynności zachłannie go pocałował. W ten sposób powstało dwa w jednym, tadam! Dodatkowo warto dodać, że shinigami dostrzegł zaletę małego bagażnika. William zarówno nie mógł się odsunąć, jak i znajdował się bardzo blisko niego. Chyba tak blisko jak jeszcze nigdy dotąd. A czerwonowłosy planował zbliżyć się jeszcze bardziej...


~ Jestem taki podniecony!
Spójrz, Sebastianku, moja kosa płonie! ~

http://oi43.tinypic.com/2s9ou3a.jpg
Oto najpiękniejszy shinigami! DEATH~!

Offline

#15 2013-09-23 22:58:04

William T. Spears

postać specjalna ★

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2013-02-16
Posty: 10
Punktów :   
Status: seme
Rasa: shinigami
Znaki szczególne: wiecznie opadające okulary
Ekwipunek: kosa śmierci

Re: Pokój A

- Nie wtedy juz nigdy bysmy sie nie zobaczyli.
Udal zalamanego ta sytuacja, jednak w glebi bardzo mu ona odpowiadala.
Kiedy poczul szarpniecie, instynktownie probowal sie odsunac, jednak zaskoczenie i sila Shinigami przechylila szale na czerwona strone. Juz w tym momencie spodziewał sie najgorszego. I oto te najgorsze spadlo jak grom z jasnego nieba w postaci pocalunku. Przez cale jego cialo przeszedl jeden wielki wzdryg, a rece kurczowo probowaly go odsunac. Jednak jak wcześniej zostalo zauwazone, bagaznik byl na tyle maly, ze skutecznie to utrudnial. Mimo wszystko sila obrzydzenia Williama do Grella zrobila swoje i po krotkiej chwili zarządca niemal sie wyturlal ze srodka
- Za-...zabije...utlu-...utluke...
Warczal, goraczkowo wycierajac usta.
Podniosl sie z ziemi i zlapal Zniwiarza za wlosy. Szarpnal, az wywlokl go z samochodu.
- Mam to gdzies. To była twoja ostatnia szansa, ale przegiales. Teraz jade s a m do zarzadu spisac twoje oddelegowanie. Na Syberie cie wysle, jeszcze pozalujesz, ze mnie nie sluchales !!
Ostatnie zdanie krzyknal.
Trzasnal klapa bagaznika i wsiadl do auta. Jednak cos bylo nie tak. A mianowicie silnik nie chcial odpalic. A to peszek...

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
hanolis.pl