Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#31 2014-02-05 22:40:40

 Elias

seme

Skąd: Szukaj.
Zarejestrowany: 2014-02-05
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Baw się, żyj.
Znaki szczególne: Dwie blizny na lędźwiach.
Ekwipunek: Papierosy, gumy.

Re: witaj w moim świecie.

Odetchnąłem wreszcie ciężko. Rozciągnąłem się ziewając też równocześnie. Jak i z niego, tak i ze mnie wszystko uleciało. Przyglądałem mu się cały czas w skupieniu. Oblizałem się oraz to przymknąłem jedną powiekę.
-Czekaj, czekaj.. Cóż tam mój kolega powiedział. Że co mam za bardzo z Tobą nie zrobić?
I proszę. Uśmieszek na ustach.

Offline

#32 2014-02-05 22:45:58

Haruki Makoto

seke

7965375
Skąd: ____________________
Zarejestrowany: 2013-05-31
Posty: 126
Punktów :   
Status: ~Seke~
Rasa: Zmienny człowiek gentelmen
Partner: Naoya Jinnai <3
Znaki szczególne: Białe włosy? :D
Ekwipunek: Sprawdzić mu kieszenie...

Re: witaj w moim świecie.

-Masz mnie za bardzo nie naruszyć , a co? -spojrzał na Elias'a po czym zerknął na pudełko czekoladek. -Nie otworzysz? A no fakt...Jak to od Nick'a to mogą być zatrute...-zaśmiałem się.


...YOU...
...ME...
...BED...
...NOW!

If you know what I mean... ;

Karta Postaci

Offline

#33 2014-02-05 22:53:08

 Elias

seme

Skąd: Szukaj.
Zarejestrowany: 2014-02-05
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Baw się, żyj.
Znaki szczególne: Dwie blizny na lędźwiach.
Ekwipunek: Papierosy, gumy.

Re: witaj w moim świecie.

A co?~ No co, co? Już moja głowa posiadała milion własnych myśli. Mlasnąłem chętnie, tak dwukrotnie wargami, plącząc dłonie na swym brzuchu.
-Pewnie w nie coś powciskał. Ale mam jeszcze jeden prezent przecież.

Offline

#34 2014-02-05 22:56:52

Haruki Makoto

seke

7965375
Skąd: ____________________
Zarejestrowany: 2013-05-31
Posty: 126
Punktów :   
Status: ~Seke~
Rasa: Zmienny człowiek gentelmen
Partner: Naoya Jinnai <3
Znaki szczególne: Białe włosy? :D
Ekwipunek: Sprawdzić mu kieszenie...

Re: witaj w moim świecie.

-Doprawdy? Jaki?-zacząłem się rozglądać za tym drugim prezentem. -Nie widzę go nigdzie...-zmarszczyłem brwi. -Masz tylko te czekoladki... -Podrapałem się po szyi.


...YOU...
...ME...
...BED...
...NOW!

If you know what I mean... ;

Karta Postaci

Offline

#35 2014-02-05 23:04:04

 Elias

seme

Skąd: Szukaj.
Zarejestrowany: 2014-02-05
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Baw się, żyj.
Znaki szczególne: Dwie blizny na lędźwiach.
Ekwipunek: Papierosy, gumy.

Re: witaj w moim świecie.

Zmrużyłem powieki, przez moment milcząc. Jedynie ma głowa kręciła się na boki, a wzrok widniał na nim. Odetchnąłem tylko ciężko, siadając normalnie.
-Na podłodze siedzi.

Offline

#36 2014-02-05 23:06:23

Haruki Makoto

seke

7965375
Skąd: ____________________
Zarejestrowany: 2013-05-31
Posty: 126
Punktów :   
Status: ~Seke~
Rasa: Zmienny człowiek gentelmen
Partner: Naoya Jinnai <3
Znaki szczególne: Białe włosy? :D
Ekwipunek: Sprawdzić mu kieszenie...

Re: witaj w moim świecie.

-Moje ciało nie jest na sprzedaż...-wymruczałem. Po chwili spojrzałem na niego pokazując mu język. Tak... Jednak jestem dzieckiem...A gdzież się podziały moje maniery....???


...YOU...
...ME...
...BED...
...NOW!

If you know what I mean... ;

Karta Postaci

Offline

#37 2014-02-05 23:19:22

 Elias

seme

Skąd: Szukaj.
Zarejestrowany: 2014-02-05
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Baw się, żyj.
Znaki szczególne: Dwie blizny na lędźwiach.
Ekwipunek: Papierosy, gumy.

Re: witaj w moim świecie.

Uśmiechnąłem się kpiąco. Pochyliłem się w jego stronę, równocześnie dłoń wysuwając ku niemu. Opuszkami palców powiodłem po jego jakże gładkim policzku osuwając się do szyi. Nie na sprzedać~ Ciekawe, ciekawe.
-Ktoś powiedział, że chcę Cię posiąść cieleśnie? Powiedziałem, że tylko moim prezentem jesteś.


[z/t]

Ostatnio edytowany przez Elias (2014-02-06 00:01:59)

Offline

#38 2014-02-06 00:03:10

 Elias

seme

Skąd: Szukaj.
Zarejestrowany: 2014-02-05
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Baw się, żyj.
Znaki szczególne: Dwie blizny na lędźwiach.
Ekwipunek: Papierosy, gumy.

Re: witaj w moim świecie.

Temat jeden zakończony. Znów zapraszam w skromne progi.

Offline

#39 2014-02-06 00:37:14

 Elias

seme

Skąd: Szukaj.
Zarejestrowany: 2014-02-05
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Baw się, żyj.
Znaki szczególne: Dwie blizny na lędźwiach.
Ekwipunek: Papierosy, gumy.

Re: witaj w moim świecie.

Miałem ubaw. Będę to powtarzał co moment, aczkolwiek było to cholernie wielką prawdą. Nie ruszałem się do momentu, aż ten był już gotowy. Chciałem mu pomóc gdy upadł, ale dzielnie dał Sobie radę. Pokręciłem głową będąc obok niego. Uchwyciłem go na ręce doskonale wiedząc, że jego tempem wchodzenie do limuzyny będzie ciężkie. Kierowca doskonale wiedział, że nie wytrzymam tu do końca, a więc pilnie czekał. Nie zdziwił się na widok towarzysza. Wsadziłem go do środka, zapiąłem pasy i sam znalazłem się w środku.
~・~・~・~・~・~・~・~・~・~・~・~・~・
Witaj willo.
Niezgrabnie wyszedłem z nim na rękach z limuzyny. Nie chodziło o to, że był ciężki, bo broń Boże tak mówić. Był delikatny jak piórko. Tylko sam fakt, iż był pijany,a jak wiadomo będąc pijanym nie da się być idealnie bez ruchu. Wyciągnąłem z kieszeni klucz, którym drzwi otworzyłem.. Dokończyłem kopniakiem, którym i zamknąłem drzwi. Zsunąłem buty, a jego postawiłem na nogi, choć utrzymywałem jedną ręką w pasie. Lepiej żeby mi tu na środku nie odpłynął.
-Taki mały, a już się upił. Nie ładnie.

Offline

#40 2014-02-06 00:49:58

 Nutty

uke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2014-01-30
Posty: 85
Punktów :   
Status: uke
Rasa: raczej człowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: biało-czarne włosy
Ekwipunek: plecak

Re: witaj w moim świecie.

Nie pamiętał chyba nic z jazdy limuzyną, a tak się cieszył na myśl o niej.  Przez pamięć przelatywały mu sceny; jest niesiony przez Eliasa, chyba siedział, aczkolwiek mógł leżeć w limuzynie, a teraz został wniesiony niczym panna młoda do wielkiej willi, która swą wielkością przekraczała wszystkie wyobrażenia Nathana. Musiała być cholernie droga. Będąc jeszcze w ramionach właściciela willi kręcił się i rozglądał, musiał zobaczyć wszystko co znajdowało się w pobliżu. W środku była chyba jeszcze bardziej okazała niż z zewnątrz. Nawet rodzice Nathana nie mieli tak wielkiej willi w Paryżu, a jego rodzina też jest bogata.
-Jestem twoją księżniczką!
Zawołał z radością. Zawsze pragnął być czyjąś księżniczką, a taki książę... to jednak był rycerz na białym rumaku z wielką willą. Taki mógłby ratować go przed smokami, złymi trollami i potworami.  Rozchichotał się stając na własnych nogach, niby o własnych siłach. Spoglądał z zaciekawieniem na Eliasa, który ściągał obuwie przy tym tak zgrabnie go trzymając. Tak bardzo różnił się od tego Eliasa, którym był na bankiecie. Na tyle miły, że nie pozwolił mu upaść, a na bankiecie... lepiej nie wspominać tamtych sytuacji. Pokręcił zamaszyście głową, prawie stracił równowagę. Dzięki Bogu, że był trzymany w pasie.
-Niby kto jest pijany.
Zrobił najbardziej zaskoczoną minę jaką mógł zrobić w tym stanie. I któryś raz z kolei się roześmiał. Zdążył jeszcze się rozejrzeć po pomieszczeniu. Wyciągnął ręce wysoko w górę chcąc opleść nimi jego szyję. Chciał być zaniesiony do sypialni.

Offline

#41 2014-02-06 01:00:34

 Elias

seme

Skąd: Szukaj.
Zarejestrowany: 2014-02-05
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Baw się, żyj.
Znaki szczególne: Dwie blizny na lędźwiach.
Ekwipunek: Papierosy, gumy.

Re: witaj w moim świecie.

-Jakieś księżniczce przystało by tak się upić?
Uniosłem oczywiście rozbawiony brew ku górze. Ten mały stwór zaczynał go do połowy do Siebie przekonywać. Gdyby teraz do domu wszedł z kimś innym, nie z nim raczej obojętnie bym się odzywał do owej osoby, bezkarnie  biorąc ją przy drzwiach, tylko po to by dostać to czego chcę. Czy ruszyłoby to ową osobę? W życiu. Przecież nie byłem zwykłą osobą. To minus tego cholernego bogactwa. No nic. Nie myśląc już o tym, a skupiając się na swej "księżniczce" ujrzałem każdy najmniejszy zarys jego twarzy, linii szczęki, kości policzkowych. Nie byłem sobą. Nie idealnie. Nie chciałem mu zrobić krzywdy. Rozumiecie? Skarciłem się w myślach. Osunąłem dłonie pod jego pośladki, unosząc na własne ręce.
-Moja księżniczka, która zaliczyła glebę przed salą i ma szczęście, że ją trzymam bo znowu by całowała ziemię.
Słowa wypowiedziałem z typowym rozbawieniem i niewielką kpiną. Nieśpiesznie skierowałem się do swej świątyni; drzwi otworzyłem łokciem. Wielkie łóżko z milionami poduszek. Uwielbiałem wygodę. Duże szklane drzwi prowadzące na równie duży balkon. Zasłony koloru szarego z nutką czerwieni. Reszta to nie wiele. Wielkie lustro, wielkie biurko, trzy wielkie pufy, barek, szafki, stolik. Łóżko to coś najlepszego. Posadziłem go na nim ostrożnie, samemu jeszcze stojąc.
-Cholera. Kusisz mnie, jak nikt inny. Ale jesteś pijany.
Nachodziły mnie wyrzuty. Nie raz je miałem, ale tym razem.. On był jeszcze jak dziecko!

Offline

#42 2014-02-06 01:20:35

 Nutty

uke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2014-01-30
Posty: 85
Punktów :   
Status: uke
Rasa: raczej człowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: biało-czarne włosy
Ekwipunek: plecak

Re: witaj w moim świecie.

Naburmuszył się, nadymając policzki. Musiał wyglądać komicznie, a i tak Elias co chwilę śmiał się z niego.  W myślach szukał księżniczki, która mogła się upić w swojej bajce. Przez chwilę w ogóle się nie odzywał, nie ruszał po prostu myślał.  Chyba przypomniał sobie każdą księżniczkę z każdej bajki, książki i filmu.  Trochę mu to zajęło, ale doszedł do wniosku, że żadna nigdy nie była wstawiona.
-Twojej księżniczce, bo tobie nie przeszkadza, że tyle wypiła.
Objął go rękoma i owinął nogami wokół pasa, jakoś musiał się utrzymać. Oparł się czołem o jego ramię wdychając przyjemny, męski zapach. Boże jak on pachniał. Nathan nie pamiętał by kiedykolwiek ktoś inny tak pachniał i przy okazji pociągał w takim stopniu. Coraz bardziej jego rycerz plusował u niego, brakowało tylko rumaka, a byłby jego tu i teraz, a nawet na schodach.
-Ta księżniczka jest samowystarczalna, i może lubi całować ziemie bardziej od Ciebie.
Rzekł zadziornie wystawiając język, aczkolwiek mógł tego nie zobaczyć, gdyż Nutty dalej trzymał głowę zaraz przy jego ramieniu.  Chociaż Nathan sam w sumie nie wiedział jak on całuje. Nie miał szansy by to sprawdzić. Ale już niedługo. Grzecznie dał się nieść do samej sypialni, która chyba jak każda część tej willi robiła wielkie wrażenie. A łóżko… łóżko to była poezja. Osiemnastolatek znany był z uwielbienia rzeczy wygodnych, a to łoże wyglądało naprawdę zachęcająco. Prawie go wołało. Kiedy na nim usiadł praktycznie się zatopił w miękkości materaca i pościeli. Zrzucił z siebie marynarkę,a zaraz za  nią zniknęła koszula. Obydwie rzeczy znalazły się na ziemi.  Wsunął się głębiej na łóżko rozkładając się na wznak. 
-Wspaniałe!
Nie zwrócił uwagi na słowa Eliasa i na to, że martwił się… Po chwili oparł się na łokciach i spojrzał na mężczyznę pytającym  wzrokiem. Jedną rękę wyciągnął w jego stronę i kiwnął głową. On musi tu podejść!

Ostatnio edytowany przez Nutty (2014-02-06 09:41:32)

Offline

#43 2014-02-06 11:00:32

 Elias

seme

Skąd: Szukaj.
Zarejestrowany: 2014-02-05
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Baw się, żyj.
Znaki szczególne: Dwie blizny na lędźwiach.
Ekwipunek: Papierosy, gumy.

Re: witaj w moim świecie.

No to mamy nową księżniczkę. Teraz tylko bajkę o nim stworzyć, która była by symbole demoralizowania małych dzieci. Królewna, która w bajce była by transwestytą. I tak po miesiącu chłopcy chodzili by ubrani jak dziewczyny i dawali takie zachowanie. Choć nie zdziwiłbym się ani trochę, gdyby tak się stało, iż nawet mali chłopcy już "zmieniają płeć". A co mnie to interesowało, każdy robił co tak naprawdę chciał. A ja tu miałem inny "problem". To jest tak: mam cholerną ochotę na tego malca, który właśnie leżał bez koszuli na mym łóżku, z lekko zaróżowionymi  policzkami od alkoholu. I tu, gdyby nie silna wola już bym się na niego rzucił.. Z daleka było widać jak ma gładką skórę.. Taka słodka chudzina. Zagryzłem karcąco wargę. A z drugiej strony on.. Był pijany i właśnie jak takie słodkie, małe dziecko. Odzywała się we mnie jakaś dobra cecha.. To nie było normalne i nie powinno się zdarzyć. Nie jestem przyzwyczajony do takiego czegoś.. On tak na mnie działał.. Ale co z tego? Skoro nie rozumiałem swego zachowania.
-Cholera.
Syknąłem tuż pod nosem. Zsunąłem z ramion marynarkę i tą karygodną muszkę, której chciałem się pozbyć już bardzo dawno.. Znaleźć się obok niego mogę przecież.. Wpełzłem na łóżko, kładąc się zaraz tuż obok niego.. Nie byłem sobą.. Drażniło to moje zmysły, bo nie odczuwałem w Sobie rządzy zabrania tylko swej przyjemności i koniec..

Offline

#44 2014-02-06 14:52:20

 Nutty

uke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2014-01-30
Posty: 85
Punktów :   
Status: uke
Rasa: raczej człowiek
Partner: brak
Znaki szczególne: biało-czarne włosy
Ekwipunek: plecak

Re: witaj w moim świecie.

Całkiem ciekawa musiałaby być ta książka. Otóż księżniczka miałaby kochających rodziców, którzy zbankrutowali (jak król mógłby zbankrutować?!) i wynieśli się ze swojego państwa, potem zaś okazałoby, że księżniczka jest mężczyzną, a jej rycerz na złotym rumaku jest bogaczem z limuzyną wielką willą, żyliby sobie długo i szczęśliwie. Koniec.  Po tej historii każdy młody chłopak chciałby spotkać takiego rycerza, a może nawet zakładaliby różowe sukienki. Ale koniec z bajką, tu prawdziwa księżniczka oczekiwała swego rycerza, który jak na złość nie chciał podejść. Wpatrywał się w niego swoimi błękitnymi oczyma, obraz ulegał zniekształceniu, ale mimo to mógł zauważyć jak Elias zagryza wargę. Chłopaczek uśmiechnął się zachęcająco, no przecież po coś tu przyjechali. I na pewno to nie było wpatrywanie się w siebie. Niemniej jednak z chęcią patrzył na mężczyznę. Ten bogaty paniczyk był przystojny, był wysoki i na pewno dobry w łóżku. Właśnie takiego osobnika Nathan szukał. Jeszcze gdyby umiał znieść jego przenikliwy urok.
-Nie klnij…
Burknął, aczkolwiek nie było to gorszące przekleństwo. W jego oczach rozbłysły iskierki radości, gdy mężczyzna zsunął z siebie marynarkę. W końcu zaczęło się coś dziać. Przewrócił się na bok i uniósł delikatnie głowę by móc spojrzeć w oczy „kochanka”. Lecz ten nic nie robił, po prostu położył się obok i wpatrywał się w jego twarz. Nathan zmarszczył brwi i wyciągnął rękę z zamiarem chwycenia go za koszulę. Nie miał czasu na ceregiele, chciał go tu, teraz, w tej właśnie chwili.

Offline

#45 2014-02-06 15:03:06

 Elias

seme

Skąd: Szukaj.
Zarejestrowany: 2014-02-05
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: Człowiek
Partner: Baw się, żyj.
Znaki szczególne: Dwie blizny na lędźwiach.
Ekwipunek: Papierosy, gumy.

Re: witaj w moim świecie.

I później by się okazało, że dziewczyny byłyby mężniejsze niż nie jeden chłopak. Ubaw na całego. Najpierw film, a później książka. I normalnie mały został by gwiazdą. Milion myśli na sekundę. Kim jestem?~ Czemu jeszcze nie dobieram się do niego?~ Za jaką cholerę posiadam chęć na ochronę go?~ Nie. To nie ja. Coś nie tak ze mną~
-Nawet jak pijany to marudzić musi.
Mruknąłem spokojnie, a me brwi uniosły się ku górze. Nie byłem dokładnie pewny, czy był świadom tego wszystkiego. Na sali był małą zadziorą, która chciał poczuć jak ktoś przez nią się irytuje, a żyłka pęka mu na skroni. A tu? Typowa przylepa. Uchwyciłem jego dłoń, przysuwając do swych ust. Językiem powiodłem pomiędzy jego palcami, a ostatecznie pochyliwszy bardziej głowę ucałowałem jego nadgarstek. Delikatność. Ja piernicze, nie wierzę w to co ja robię. Jestem D-E-L-I-K-A-T-N-Y.
-Słuchaj maluchu. Jesteś pijany, a ja nie chcę wysłuchiwać jutro jakim jestem chujem, że Cię wykorzystałem Zbierz resztki umysłu i skup się, czy na pewno tego chcesz.

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://klinikastonava.cz/